Niezaspokojony seksualnie młodzik

Cześć, jestem niezaspokojonym seksualnie prawiczkiem. Młodym, napalonym byczkiem. Nigdy nie uprawiałem seksu, więc jestem tak nabuzowany, że staje mi na sam widok jakiejś fajnej dziewczyny spotkanej na ulicy, a podczas masturbacji strzelam spermą na kilka metrów. W realu nie mam jednak odwagi podejść do żadnej dziewczyny i powiedzieć, że mnie strasznie podnieca, bo pewnie każda by mnie wyśmiała, dała z liścia i nazwała zbokiem, mimo, iż podobno kobiety są teraz łatwe. Czy naprawdę nie ma dziewczyn, które widząc napalonego prawiczka nie zechciałyby mu ulżyć chociaż ręką, mimo iż go nie znają? Podniecenie faceta nie podnieca kobiet?

ile masz lat? ja mam tak samo jak ty, a mam 21 lat, jak bylem nastolatkiem to jeszcze bardziej tak mialem

popytaj sie na ulicy dziewczyn czy by chcialy seksu z toba, przelamiesz sie z tym podrywaniem i potem bedzie latwiej, wiem po sobie.

7 minut temu, Gość ON2 napisał:

popytaj sie na ulicy dziewczyn czy by chcialy seksu z toba, przelamiesz sie z tym podrywaniem i potem bedzie latwiej, wiem po sobie.

A ty podchodzisz i pytasz? Jak reagują?

tak normalnie zagaduje nieznajome na ulicy i pytam czy chca ze mna uprawiac seks, smieja sie zawsze i usmiechaja, mowia np ze nie teraz moze innym razem(ale kiedy nawet telefonu nie dala), albo nie dziekuje, albo zwalaja na kolezanke ze chce kolezanka jej i sie smieja bardzo. sam nie wiem co robic bo mi odmawiaja  wydaje mi sie ze bardzo by chcialy ale sie wstydza.

ja kiedys jak bylem duzo mlodszy odmawialem dziewczynom seksu bo sie pytaly czy chce z nimi, a bardzo napalony bylem w tym okresie(duzo sie masturbowalem itp). po prostu jakby sie wstydzilem itp. dziewczyny pewnie tez podobnie odmawiaja a bardzo by chcialy. 

18 minut temu, Gość ON2 napisał:

ja kiedys jak bylem duzo mlodszy odmawialem dziewczynom seksu bo sie pytaly czy chce z nimi, a bardzo napalony bylem w tym okresie(duzo sie masturbowalem itp). po prostu jakby sie wstydzilem itp. dziewczyny pewnie tez podobnie odmawiaja a bardzo by chcialy. 

Mnie się nie zdarzyło jeszcze, żeby jakaś dziewczyna podeszła do mnie i powiedziała, że jej się podobam, a co dopiero, że chce seksu... No chyba że któraś wysyłała jakieś sygnaly, których nie potrafiłem odczytać. Może jakaś tam o mnie fantazjowała, ale żadna mi nie powiedziała tego wprost.

No ale jak tak pytałeś, to żadna się nie zgodziła do tej pory? Też jesteś prawiczkiem?