Dziwne zdazenie , moze macie logiczne wytlumaczenie

Wczoraj wieczorem spadl mi dezodorant za szafke w lazience , nie moglam wyciagnac bo mam za krotka reke i jest ciasnawo miedzy szafka a kafelkami , dzisiaj rano dezodorant stal na polce , na tej szafce , w domu jestem chwilowo przez kilka dni sama

Oj sorki , zdarzenie mialo byc 

myślę że to dildo spadło i dalej tam jest a nie dezodorant

Oby tylko skleroza zrób TK glowy

  Dnia 2.02.2019 o 08:09, Gość gość napisał:

myślę że to dildo spadło i dalej tam jest a nie dezodorant

Mysle ze , bez obrazy , twoja odpowiedz jest glupia, ale tak to jest jak sie ie ma nic do powiedzenia , to pisze sie glupoty

Wiec odpowiadam, tak jak sobie zyczysz: to na pewno czary, abra kadabra, mniej glupia odpowiedz?

Hahaha może...

Ale autorko, miałam podobnie kiedyś. Nosiłam długi łańcuszek z wisiorkiem, który często ściągałam i chowałam pod poduszką podczas igraszek bo mi przeszkadzał. I na drugi dzień szukam go i nie ma. Olałam bo nie miałam akurat czasu szukać bardziej. I co? 3 dni później myję głowę nad wanną. Schylam się żeby zmoczyć włosy i na oczach ląduje mi wisiorek.... Do tej pory nie znalazłam odpowiedzi, a niemożliwe, żebym przez tyle czasu nie zauważyła że go mam.

  Dnia 2.02.2019 o 08:16, Gość Lola napisał:

Mysle ze , bez obrazy , twoja odpowiedz jest glupia, ale tak to jest jak sie ie ma nic do powiedzenia , to pisze sie glupoty

skarbie chciałem się tylko podroczyć z rana

  Dnia 2.02.2019 o 08:21, Gość alina napisał:

Wiec odpowiadam, tak jak sobie zyczysz: to na pewno czary, abra kadabra, mniej glupia odpowiedz?

Nie , ale moze lunatykuje. 

Zwyczajne duchy. 

buuuu

  Dnia 2.02.2019 o 08:37, Gość Klaus napisał:

Zwyczajne duchy. 

buuuu

 

Ha ha bardzo smieszne , biorac pod uwage to , ze rok temu zmarla moja mama.

Boje sie , ze lunatykuje albo mam poczatki schizofrenii

  Dnia 2.02.2019 o 08:22, Gość gość napisał:

skarbie chciałem się tylko podroczyć z rana

Uwielbiam takich facetów

Jak duchy to życzliwe więc nie masz co się lękać 

Więcej pozytywnego patrzenia.

  Dnia 2.02.2019 o 08:51, Gość Klaus napisał:

Jak duchy to życzliwe więc nie masz co się lękać 

Więcej pozytywnego patrzenia.

Ale wiesz, ze duchow nie ma

Logiczne wytłumaczenia:

a/ przyjazny duszek Kasper

b/ w domu ktoś był z rodziny lub twój narzeczony i robił porządki

c/ wyciągłaś dezodorant sama, ale robiłaś to machinalnie, nieświadomie, bo świadomie byłaś zajęta myślami np. o problemach w pracy lub o miłości z lat młodzieńczych i dlatego tego nie pamiętasz, czasami tak ludzie mają gdy np. wychodząc z domu zamykają drzwi wejściowe na klucz, ale są zamyśleni i potem się zastanawiają czy zamknęli dom czy nie bo nie pamiętają

Jeszcze opcja taka, że nudzi ci się, młoda jesteś więc wymyślasz bzdety

  Dnia 2.02.2019 o 09:46, Gość gosc napisał:

Logiczne wytłumaczenia:

a/ przyjazny duszek Kasper

b/ w domu ktoś był z rodziny lub twój narzeczony i robił porządki

c/ wyciągłaś dezodorant sama, ale robiłaś to machinalnie, nieświadomie, bo świadomie byłaś zajęta myślami np. o problemach w pracy lub o miłości z lat młodzieńczych i dlatego tego nie pamiętasz, czasami tak ludzie mają gdy np. wychodząc z domu zamykają drzwi wejściowe na klucz, ale są zamyśleni i potem się zastanawiają czy zamknęli dom czy nie bo nie pamiętają

Jeszcze opcja taka, że nudzi ci się, młoda jesteś więc wymyślasz bzdety

Co do ostatniej opcji, jestem juz po 40 , nie mam nazeczonego tylko meza , ktory jest z synem obecnie 100 km od domu , nie mieszkam tez z innymi czlonkami rodziny , jestesmy dorosli , mieszkamy sami 

wlasnie obawiam sie ze moze jakis guz w glowie albo lunatykowanie , pamietam tylko moment , kiedy pomyslalam , ze nie bede sie tluc tak pozno i to wyciagac , wyciagne rano  kijem od mopa i poszlam spac .

obudzilam sie ( nie pamietam zebym wstawala w nocy) ide do lazienki a dezodorant stoi na polce, potarlam oczy a on dalej stoi, wzielam do reki zeby  poczuc czy to prawdziwy dezodorant, patrze za szafke , nie ma, patrze na polke , stoi , po sniadaniu wrocilam do lazienki sprawdzic cz to jednak nie zwidy , nie byly , dezodorant stal na polce , za szafka go nie bylo 

TK glowy mozna prywatnie zrobic ?

Czasem nie ma wytłumaczenia.

Zrobił to ktoś inny.na twoim miejscu zrobiłabym w ten sposób- wrzuć ten dezodorant jeszcze raz tam i na noc ustaw telefon na nagrywanie.

  Dnia 2.02.2019 o 10:36, Wola napisał:

Czasem nie ma wytłumaczenia.

Zrobił to ktoś inny.na twoim miejscu zrobiłabym w ten sposób- wrzuć ten dezodorant jeszcze raz tam i na noc ustaw telefon na nagrywanie.

Chyba jednak nie chce  sie bawic w nagrywanie  brrrrr bede  obserwowac czy to sie powtarza

a sprawdziłaś, czy za szafką jednak nie ma tego dezodorantu? Może miałaś dwa i zapomniałaś 

Spoko. Napisz obserwacje jak coś. Dezodorantu nie wyrzucaj za szafkę.

  Dnia 2.02.2019 o 09:27, Gość Gosc napisał:

Ale wiesz, ze duchow nie ma

Jak nie ma oto przykład: 

Wracam do domu, ściągam skarpety i rzucam w kąt.

Za 2dni są wyprane i złożone w szufladzie

Pytam żony czy ona to zrobiła

Odpowiada podniesionym tonenlm: "NIE SAME TAM ZAWĘDRIWAŁY" 

I ty mi mówisz że duchów nie ma 

Tym bardziej że jesteś po 40tce, powinnaś się przebadać, idź najpierw do lekarza zanim zrobisz TK.

W moim domu by ci te skarpety  demon w gardlo ,  podczas snu wepchnal

A gdybyś chciała mi wepchnąć te skarpety to bym ci obił mordę aż byś skowyczała z bólu głupia ... [czesc]

  Dnia 2.02.2019 o 14:15, Gość Gość napisał:

A gdybyś chciała mi wepchnąć te skarpety to bym ci obił mordę aż byś skowyczała z bólu głupia ... [czesc]

Ale ja bym ci tak wepchnela skarpety w gardlo , az bys zdechl

  Dnia 2.02.2019 o 12:59, Gość Gosc napisał:

Tym bardziej że jesteś po 40tce, powinnaś się przebadać, idź najpierw do lekarza zanim zrobisz TK.

Jestem typem sportowym , wiecznie  w ruchu , jestem szczupla , wyniki z krwi robie raz do roku , prywatnie , biore wszystko jak leci , nie jestem grubawa czterdziecha z cukrzyca  cholesterolem i bolem stawow , zmeczona zyciem , obladowana siatami z taniego dyskontu , wiec nie sadze ze jakis lekarz potraktuje mnie powaznie , prywatnie moze do neurologa pojde 

Idź idź, nawet do psychiatry, choroba nie wybiera i dopada znienacka, ta psychiczna również. 

  Dnia 2.02.2019 o 08:42, Gość Lola napisał:

Ha ha bardzo smieszne , biorac pod uwage to , ze rok temu zmarla moja mama.

Boje sie , ze lunatykuje albo mam poczatki schizofrenii

A dlaczego nie bierzesz pod uwage , ze to wlasnie twoja mama ? 

Z humoru "Ojców pustyni": od strony rzeki, nad którą pierwszy raz tej wiosny wybrali się braciszkowie by się wykąpać, biegnie jeden z nich i woła: 

-ojcze, ojcze, znalazłem koszulę com ją ubiegłego roku zgubił!

- a gdzie była? - pyta przełożony

- mialem ją cały czas na sobie - odpowiada uradowany braciszek

Logiczne wytlumaczenie: 

Przez sen poszlam do lazienki odsunelas szafke i wydostalas det

Albo stracilas swiadomosc na kilkanascie min i nieswiadomie  ki jem od szczotki  wydostalas deodorant