Czy coś ze mną nie tak?

Witam. Mam pytanie bo może ktoś był w podobnej sytuacji. Mam dziwne fantazje erotyczne i wstydzę się iść z tym tematem do specjalisty (seksuolog, psycholog), a tym bardziej powiedzieć o tym mojej dziewczynie. Otóż podnieca mnie (ciężko to napisać nawet w internecie) seks ze zwierzętami. Nawet nie taki zwyczajny z psami czy kozami (takich filmików jest mnóstwo w internecie), ale przede wszystkim podniecają mnie myśli o robieniu tego z turem/ żubrem/ bykiem, bawołu, bizonem,...albo, że moja dziewczyna to robi, a ja patrzę i robię sobie dobrze ręką. I zanim mnie zwyzywacie od "chory poje...ańców" to nie chodzi mi o to, że mam zamiar coś takiego robić, ani wprowadzać tych fantazji w życie bo raz: to jest nielegalne, dwa krzywdzi to (tak słyszałem) zwierzęta które bardzo kocham (nie jem mięsa nawet). Czy ktoś miał podobne myśli i czy da się jakoś to wyleczyć, tak żeby mi to przeszło? Wiem, że ze mną jest coś nie w porządku, nie zawsze tak miałem, a może to samo przejdzie?

Proszę o szczere rady. Myślę, że musze iść do lekarza, ale bardzo, bardzo się wstydzę i myśl, że powiem o tym komuś w 4 oczy mnie przeraża. 

Zawsze możesz wygadać się turowi przy żubrze.