Jestem zla na kcolejnego faceta,ale problem tkwi we mnie

Prawdopodobnie. Nie jestem zainteresowana zwiazkiem, zaangazowanie mnie przeraża,a jeszcze bardziej jeśli cos okaze sie uludą, niewypałem.Mam duze oczekiwania do zachowania partnera i wiem ze latwo o wpadke a moje rozczarowanie. Staram sie by relacje nie wychodzily poza przyjacielskie badz seksualne.Nie wiem czy faceci juz tak mają, ze gdy sie zako...a to seks staje sie dla nich mniej wazny? Czy to po prostu sciema by mnie nie urazic, bo np. mnie lubia (lub jest inny powód, bardziej wyrachowany) ale nie podobam im sie jako kobieta?

To juz którys raz z kolei gdy facet tak srednio interesuje sie seksem, a jak ja juz chce to jest takie No okeeej,mozemy

Mam duzy biust, kragle biodra, jestem zgrabna, mam ladna skórę wiec chyba jestem atrakcyjna, nie odpycham.

Dziwne bo gdy ja sie zako...e to jeszcze bardziej pragne i jestem napalona na tego mezczyznee, z tym ze seks jest bardziej namietny niz wyuzdany

Moze masz kiepski zapach...

Od zycia sie nie oczekuje,z zyciem sie zyje nawet jak nam zycie przytyje...przeciez latwo jest zrzucic,swoja anoreksje sobie nucic...

Spróbuj przez kilka dni albo i tygodni mało mówić.  To na pewno pomoże i wpłynie pozytywnie na libido mężczyzn z którymi się spotykasz.