Czworokąt

Witajcie

Jesteśmy już małżeństwem z dość dużym stażem stąd chcąc nie chcąc wdarła się jakby nie było rutyna w łóżku, mąż pewnego czasu zasugerował trójkącik, o nie powiedziałam, jeśli już to tylko czworokąt i tak to postanowiliśmy, znaleźliśmy inne małżeństwo myślące dokładnie jak my, spotykamy się mniej więcej raz na miesiąc i jest po prostu cudownie, ożyło nasz życie erotyczne niesamowicie, czy macie może podobne przeżycia, doznani czy też oczekiwania? napiszcie proszę, Marta

Bawicie się w wymianę partnerów czy po prostu seks w towarzystwie innej pary?

Może kiedyś dorosnę do drugiej pary... Póki co trójkąt gdzieś na horyzoncie ☺ chciałabym spróbować z kobietą ale bez faceta☺ u mnie para nie wchodzi w grę, nie poradziłabym sobie widząc męża z inną... Mąż chce patrzeć na mnie z innym, on nie ma tego problemu  

Zazdroszczę podejścia

42 minuty temu, Ilikebigbutts napisał:

Bawicie się w wymianę partnerów czy po prostu seks w towarzystwie innej pary?

wiadomo że z wymianą lepiej smakuje

No tak, ale są pary którym wystarcza towarzystwo innych osób by czuć się ekstra. Ja na przykład nie potrzebuje innej pary, wystarczy mi seks w miejscu publicznym i myśl że ktoś może nas nakryć albo podglądać

Robimy to od 2 lat.Z jednej strony ja z mężem,z drugiej moja siostra bliźniaczka i jej mąż.Po prostu wymieniamy się z siostrą mężami.Wszystkich czworo nas bawi taki seks, sprawia przyjemność,uważamy to za zdrowe zacieśnianie rodzinnych więzi.No po prostu sprawia nam to frajdę.Póki jesteśmy młodzi i zdrowi to używamy życia.

Również jak wy chcieliśmy wymiany z drugą parą. Ale chłopak nalegał byśmy wcześniej przeżyli trójkąt z innym chłopakiem. Podczas szukania było dwóch. Nie mogłam się zdecydować bo wybraliśmy dwóch. Po zdjęciu spodni zobaczyliśmy że straszy ma dużego wtedy podeszłam do chłopaka i załapałam go mocno za rękę. Widział chłopak mój strach i przytulił mnie mocno do siebie i powiedział że będzie mnie przytulał do dirbie podczas obu stosunków doradzał że pierwszy z mniejszym A gdy się wyluzuję wtedy ten z dużym i tak robiliśmy. Ten z dużym miał problem z wejściem do pochwy ale chłopak pomógł rozszeżył uda i wszedł ostro do końca tak ze zabolało ale chłopak zniwelował ból przytuleniem mocniejszym do siebie. Po silnym moim organiźmie gdy wyjął miał zakrwawionego. Chłopak powiedział że chciał dla mnie tzw chrztu. Obecnie regularnie mamy z drugą parą dwa razy w miesiącu i to jest najlepsze w naszym związku.

To nie był typowy seks dwóch par, ale na wyjeździe szkoleniowym bzykaliśmy się w czworo.Potańcówka,ja z koleżanką z pracy i dwóch poznanych kolegów z innego oddziału firmy.Trochę alkoholu,dobry humor,nasz pokój,pieszczoty i seks.Najpierw każda z tym,  z którym tańczyła,na sąsiednich łóżkach obserwowaliśmy swoje reakcje i jeszcze się nakręcaliśmy,prawie jednocześnie skończyliśmy.Potem łazienka,  dwa drinki i z drugim.Ten drugi,po seksie z koleżanką był jeszcze tak napalony a może i ja tak rozochocona,że to była dzika orgia na wszystkie sposoby.Wymęczył mnie  totalnie.Dla nas to były młode byczki, bo ja 33 lata, koleżanka 38 a oni prosto po studiach,jakieś 25-26 lat.Jesteśmy w kontakcie, następne szkolenie w końcu lutego.

Bzykanko w dwie pary rewelacja

Olka, może chcecie jeszcze jednego do zabawy?

Jedyne czworokąry jakie miałam to albo ja i 3 dziewczyny albo 3 chłopaków

Polecam,fajne przeżycia.