Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Podejrzliwa

Dziwne wrażenie odnośnie wczorajszego wyjścia

Polecane posty

Gość Podejrzliwa

Hej. Cały dzień nie daje mi to spokoju, więc postanowiłam się poradzić... Jestem z chłopakiem prawie 3 lata razem, często wychodzimy gdzieś razem, ale to raczej przeważnie kino, kolacja, spacer itp, ale wczoraj wybraliśmy się do klubu, w kilka osób, paru jego kolegów, parę moich koleżanek... Bawiliśmy się cały czas razem wszyscy, siedzieliśmy przy jednym stoliku, na początku wszystko wydawało mi się okey, ale już tak po 24 mój chłopak stale gdzieś znikał, to do baru to do toalety, trzy razy po takim wyjściu zastałam go z moją koleżanką, niby nic nie robili, po prostu szli razem, albo stali przy barze i tam pili drinka, na moje pytanie co tak osobno są, nie idą do stolika, to chłopak odpowiedział że właśnie mieli iść ale jakoś się zagadali... Następnie po jakimś czasie zobaczyłam, że tańczą, też niby normalnie, no ale kurcze cały czas widziałam ich gdzieś razem, albo drink, albo wracanie z drugiej sali (co mnie zaszokowało, ale przemilczałam, bo byli tylko zobaczyć jak tam jest, a nas nie mogli rzekomo znaleźć choć cały czas byliśmy albo przy stoliku, albo obok na parkiecie) albo ten taniec. W ogóle oni się bardzo nie lubią, ona wiele razy mówiła mi że nie przepada jakoś za nim, a on nigdy nie chciał o niej słuchać jak coś mówiłam. Mieliśmy już wiele wspólnych wyjść w większym gronie i nigdy nie widziałam jego z nią tak blisko... Może przesadzam, ale cały dzień o tym myślę! Jestem zazdrosna i bardzo podejrzliwa od wczoraj. Wiem na pewno że mój chłopak podoba się kobietom, jest fajnym facetem i zawsze miał powodzenie, bo znam go bardzo długo, jeszcze zanim byliśmy razem. Co o tym myślicie? Przesadzam? Faktycznie akurat tak wychodziło wczoraj, że przypadkiem się gdzieś spotykali i akurat jak przychodziłam? Mam głowę pełno myśli, ale przecież wiem, że nie przepadają za sobą. W towarzystwie czasem zamienią kilka zdań, ale to żadna sympatia z ich strony. Dzięki za jakieś opinie ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie chce cię martwić , ale uwierz intuicji . Najwidoczniej coś między nimi zaiskrzyło . Gdyby sie nadal nie lubili nie spędzali by ani chwili sam na sam , aż tak często. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podejrzliwa
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie chce cię martwić , ale uwierz intuicji . Najwidoczniej coś między nimi zaiskrzyło . Gdyby sie nadal nie lubili nie spędzali by ani chwili sam na sam , aż tak często. 

Mam takie myśli cały czas... :( 

Tylko zastanawiam się kiedy niby miałoby się to stać. On na co dzień nie ma czasu na nic, prócz pracy, a później siedzi w domu ze mną, nigdzie nie wychodzi sam, jak już wychodzimy to razem. 

Ona też cały czas w pracy, ostatnio sama narzekała, że na nic nie ma czasu, nawet kiedy do mamy pojechać na kawę. 

Niby mam podejrzenia, lecz z drugiej strony wydają mi się absurdalne. Niemniej jednak cały dzień tylko to w głowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka
3 minuty temu, Gość Podejrzliwa napisał:

Tylko zastanawiam się kiedy niby miałoby się to stać.

No na tej imprezie właśnie, co nie? Jeden impuls, spojrzenie w oczy i myslisz tylko o tym, żeby znaleźć się z tą osobą w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Obserwuj , ale jesli chcesz cos odkryc to nie wykladaj od razu kart na stół . Nie pytaj go , nie badz zazdrosna . Obserwuj co sie bedzie działo , czy cos zmieni w waszej rutynie . Byc moze cos zaskoczylo na imprezie . Jaki on ma zawod ? Moze podczas pracy wygospodarowac czas dla siebie ? Lub kla mac cie , ze dluzej zostaje ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whut

zapytaj o co ...iarzowi chodzi, nieladnie to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whut

kuta.sia.rzowi*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pili drinka, wyszli do innej sali, coś tu nie gra . Czy on jej gdzieś w zacisznym kątku nie  xxx?  3 minutki wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Did fgh

Nie lubia siebie moze tylko tak Ci mowià'abys niczego nie podejrzewala 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na pewno badz spokojna . Nie rob awantur , bo nie masz dowodow . Na spokojnie obserwuj sytuacje , ich zachowania . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SisiSisi

Dawno temu miałam taką relację z chłopakiem znajomej. Zaczęło się jak ona i mój ówczesny chłopak byli w zasięgu naszego wzroku. Byliśmy na imprezie, miałam nogi położone pod stołem (przykrytym długim obrusem) na krześle naprzeciwko mnie,  obok On. W pewnym momencie zaczął głaskać moją nogę. Wystarczyło spojrzenie w oczy i znaleźliśmy porozumienie. Później wiadomo, telefon,  z czasem spotkania. Potrafił mnie głaskać patrząc w oczy swojej dziewczynie. Na imprezach też znikaliśmy, często wychodziliśmy do toalety.  Byle tylko dotknąć się choć w przelocie czy czasem pocałować. To się niestety często zdarza. Taki zakazany owoc bardziej smakuje.

P.S

Oficjalnie też się raczej nie lubiliśmy. Raczej się sprzeczaliśmy. A jednak było "kto się czubi ten się lubi".

Radzę po prostu zerwać kontakt z koleżanką, inaczej jeśli coś jest na rzeczy, nie opanujesz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podejrzliwa
27 minut temu, Gość gosc napisał:

Obserwuj , ale jesli chcesz cos odkryc to nie wykladaj od razu kart na stół . Nie pytaj go , nie badz zazdrosna . Obserwuj co sie bedzie działo , czy cos zmieni w waszej rutynie . Byc moze cos zaskoczylo na imprezie . Jaki on ma zawod ? Moze podczas pracy wygospodarowac czas dla siebie ? Lub kla mac cie , ze dluzej zostaje ? 

Nie mówiłam jemu niczego ani dzisiaj ani wczoraj, że coś mi się nie podobało, czy że może coś podejrzewałam, nic mu nie mówię. 

Analizuję to jedynie w swojej głowie. 

Myślę, że jeśli już miałoby coś być na rzeczy, to z pewnością nie zaczęło się to wczoraj w klubie... Raz, że większość czasu byliśmy wszyscy razem, no a dwa, to takie rzeczy chyba jednak mimo wszystko nie dzieją się tak nagle tak szybko, w kilka minut... 

Chłopak pracuje w IT , wiem, że zaraz po pracy wraca do domu, a później tak jak napisałam, siedzimy w domu, a jak jakieś wyjście to wspólne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Podejrzliwa napisał:

Nie mówiłam jemu niczego ani dzisiaj ani wczoraj, że coś mi się nie podobało, czy że może coś podejrzewałam, nic mu nie mówię. 

Analizuję to jedynie w swojej głowie. 

Myślę, że jeśli już miałoby coś być na rzeczy, to z pewnością nie zaczęło się to wczoraj w klubie... Raz, że większość czasu byliśmy wszyscy razem, no a dwa, to takie rzeczy chyba jednak mimo wszystko nie dzieją się tak nagle tak szybko, w kilka minut... 

Chłopak pracuje w IT , wiem, że zaraz po pracy wraca do domu, a później tak jak napisałam, siedzimy w domu, a jak jakieś wyjście to wspólne. 

 Ok. Czy jesteś pewna, ze byli na drugiej sali a nie gdzieś gdzie ich nikt nie widział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moga miec kontakt tel. Nie zawsze tez jestescie razem . Na pewno sa chwile , ze wychodzi gdzies sam . Na pewno nie panikuj i nic mu nie mow , bo jesli jest cos na rzeczy to zaczna siee kryc i bardziej uwazac . Przygladaj sie sytuacji , relacjom . Zeby rozpoczac rozmowe z nim na ten temat musisz miec pewnosc , domysly nie wystarcza . Aczkolwiek uwazam , ze intuicja cie nie myli . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podejrzliwa
16 minut temu, Gość SisiSisi napisał:

Dawno temu miałam taką relację z chłopakiem znajomej. Zaczęło się jak ona i mój ówczesny chłopak byli w zasięgu naszego wzroku. Byliśmy na imprezie, miałam nogi położone pod stołem (przykrytym długim obrusem) na krześle naprzeciwko mnie,  obok On. W pewnym momencie zaczął głaskać moją nogę. Wystarczyło spojrzenie w oczy i znaleźliśmy porozumienie. Później wiadomo, telefon,  z czasem spotkania. Potrafił mnie głaskać patrząc w oczy swojej dziewczynie. Na imprezach też znikaliśmy, często wychodziliśmy do toalety.  Byle tylko dotknąć się choć w przelocie czy czasem pocałować. To się niestety często zdarza. Taki zakazany owoc bardziej smakuje.

P.S

Oficjalnie też się raczej nie lubiliśmy. Raczej się sprzeczaliśmy. A jednak było "kto się czubi ten się lubi".

Radzę po prostu zerwać kontakt z koleżanką, inaczej jeśli coś jest na rzeczy, nie opanujesz tego.

Eh... Dzięki, choć mimo wszystko wolałabym tego nie przeczytać ;) 

U nas jest tak, że nigdy wcześniej podczas wspólnych wyjść nie zauważyłam takiej sytuacji, aby gdzieś razem wyszli, gdzieś ich spotkać itp. stało się tak tylko wczoraj. 

Znam się z Nią bardzo, bardzo długo, nie chcę zrywać z Nią kontaktu i mam nadzieję, że sobie tylko "wkręcam" ich... - nie wiem - romans? 

Dobra, bo już zaczynam pisać głupio! 

Mimo wszystko dzięki za odpowiedź ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podejrzliwa
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Ok. Czy jesteś pewna, ze byli na drugiej sali a nie gdzieś gdzie ich nikt nie widział?

Oczywiście, że nie jestem pewna, dlatego też analizuje wszystko we własnej głowie, dlatego też założyłam tutaj temat, choć w zasadzie wszyscy tu mamy podobne odczucia... 

Mam głęboką nadzieję, że ja jedynie sobie to wszystko wkręcam! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na pewno sie uspokoj, przemysl wszystko , dzialaj na zimno , bez emocji . Jeszcze nic nie wiadomo . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podejrzliwa
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Moga miec kontakt tel. Nie zawsze tez jestescie razem . Na pewno sa chwile , ze wychodzi gdzies sam . Na pewno nie panikuj i nic mu nie mow , bo jesli jest cos na rzeczy to zaczna siee kryc i bardziej uwazac . Przygladaj sie sytuacji , relacjom . Zeby rozpoczac rozmowe z nim na ten temat musisz miec pewnosc , domysly nie wystarcza . Aczkolwiek uwazam , ze intuicja cie nie myli . 

Tak właśnie robię - MILCZĘ. 

Nawet nie umiałabym na tę chwilę zacząć takiej rozmowy, no bo bez żadnych dowodów, to chyba by mnie jedynie wyśmiał. 

A z drugiej strony, jeśli by miało ich coś łączyć, to przecież nie tańczyliby razem, kiedy byłam niedaleko i to widziałam? 

Niby każdy z każdym tańczył, z naszej "paczki" lecz ich taniec dał mi jakoś do myślenia przez to, że gdzieś "znikali" niby osobno, a jednak jakby razem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Podejrzliwa napisał:

Tak właśnie robię - MILCZĘ. 

Nawet nie umiałabym na tę chwilę zacząć takiej rozmowy, no bo bez żadnych dowodów, to chyba by mnie jedynie wyśmiał. 

A z drugiej strony, jeśli by miało ich coś łączyć, to przecież nie tańczyliby razem, kiedy byłam niedaleko i to widziałam? 

Niby każdy z każdym tańczył, z naszej "paczki" lecz ich taniec dał mi jakoś do myślenia przez to, że gdzieś "znikali" niby osobno, a jednak jakby razem... 

 Znikali bo kto wie czy się nie całowali - bzykali ?? Uważaj, dyskretnie obserwuj, bądź ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SisiSisi
13 minut temu, Gość Podejrzliwa napisał:

Myślę, że jeśli już miałoby coś być na rzeczy, to z pewnością nie zaczęło się to wczoraj w klubie... Raz, że większość czasu byliśmy wszyscy razem, no a dwa, to takie rzeczy chyba jednak mimo wszystko nie dzieją się tak nagle tak szybko

Oczywiście życzę Ci żeby obawy się nie potwierdziły.  

Ale...u nas właśnie stało się to (z mojej strony) nagle,  wystarczył jeden dotyk. Może to nic między nimi albo...początek 😏 Obserwuj, sprawdzaj.  Jak jest informatykiem to telefon i komp pewnie czyste...

Ale np. zamiast dzwonić normalnie rób video rozmowy itp...zobaczysz czy nie ściemnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serducho

Zmyslone na pewno tak brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Bea
54 minuty temu, Gość gosc napisał:

Obserwuj , ale jesli chcesz cos odkryc to nie wykladaj od razu kart na stół . Nie pytaj go , nie badz zazdrosna . Obserwuj co sie bedzie działo , czy cos zmieni w waszej rutynie . Byc moze cos zaskoczylo na imprezie . Jaki on ma zawod ? Moze podczas pracy wygospodarowac czas dla siebie ? Lub kla mac cie , ze dluzej zostaje ? 

Też tak myślę , może tylko na imprezie dobrze im się rozmawiało / po koleżeńsku / . Na pewno nie każdy facet zainteresowany jest inną kobietą , a porozmawiać  można . Myślę ,że koleżanka też by ,,świństwa ,, koleżance nie zrobiła/ czy też obcej / - nie wyobrażam sobie tak zrobić  . Choć charaktery są różne -  było by to świństwo z koleżanki strony ,a partner ,, głupi ,, . Ale obserwować w skrytości  należy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Podejrzliwa napisał:

Nawet nie umiałabym na tę chwilę zacząć takiej rozmowy, no bo bez żadnych dowodów, to chyba by mnie jedynie wyśmiał

Tego możesz być pewna. Nikt zdradzający od razu się nie przyznaje. Kłamie się do końca,  a nawet dalej. Bez dowodów nawet nie zaczynaj tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SisiSisi
7 minut temu, Gość gość Bea napisał:

Myślę ,że koleżanka też by ,,świństwa ,, koleżance nie zrobiła/ czy też obcej / - nie wyobrażam sobie tak zrobić  .

Masz rację to straszne świństwo i podłość. Też kiedyś wydawało mi się to niewyobrażalne. Dopóki sama nie przeżyłam co to znaczy gdy ciągnie cię do kogoś jak magnes. Mam na koncie 4 kilkuletnie związki, w tym 2 małżeństwa (jedno trwa 😋), wielkie miłości, ale takiego chemi jak "wtedy" nie przeżyłam nigdy. 

Takie sytuacje zdarzają się częściej niż myślisz. Romans wśród znajomych to klasyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia

zachcialo mu się nowosci, czego nie rozum8esz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×