Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotna mama

7 mies ciazy pomocy

Polecane posty

Gość Samotna mama

Witajcie Kobietki 

Pisze z dosc ciężkim,a dla nie których na pewno znanym tematem.

Jestem w 7 miesiącu ciąży.Mam też 5 letniego synka.Zycie dało mi w kość już nie raz (więc powinnam być twarda)zawsze jakoś wyszłam z tego z twarzą.Niestety sytuacjia w,której obecnie jestem przerosła mnie już całkowicie.Czasami nie potrafię cieszyć się brzuszkiem.

Przez 4 lata byłam z facetem,który fakt faktem  nie miał najlepszego charakteru,ale kochałam go mimo wszystko za każdym razem tłumacząc sobie że to nie on tylko alkohol.Dzis już nie mogę zwalić winy na alkohol bo jego po prostu nie ma.Gdy tylko dowiedział się,że jestem w ciąży ,stwierdził że on mi nie będzie pomagać bo on nie wie czy to jego dziecko.Jestem w kropce. Sama  pracowałam na umowie śmieciowej także jak tylko dowiedzieli się,że jestem w ciąży to won... Początki nie były takie straszne,bo przecież maleństwo jeszcze nic nie potrzebuje.Niedlugo rozwiązanie,a ojciec ma to w dupie(zrobię DNA to się pomysli) póki co ja nie mam nawet połowy potrzebnych rzeczy.Nawet na sam szpital niedokonca jestem przygotowana.Nie chce chodzić po ludziach i wypytywac o zbędne rzeczy dla dzidzi 

jednym słowem jest mi wstyd ....

Powiedzcie proszę jak wy radziliscie sobie w takich bądź podobnych sytuacjach...bo ja już nie wiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska

Kurcze przeraza mnie to z kim kobiety decyduja sie miec dzieci. Przeciez to jaki byl i jak cie traktowal nie stalo sie z dnia na dzien. Na pewno widziałaś ze cie nie kocha a trzymalas sie kurczowo dla wlasnych uczuc. Teraz jestes w tarapatach i to powaznych. Nie masz zadnej rodziny czy przyjaciolki, ktora by ci pomogła? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Możesz już teraz do sądu złożyć o zwrot kosztów wyprawki oraz alimenty na ciebie na okres ciąży i połogu. I za to kupujesz potrzebne rzeczy. Jak już urodzisz a "tatus" nie podpisze w usc że to jego dziecko składasz o ustalenie ojcostwa oraz alimenty z zabezpieczeniem. Tu bierzesz adwokata za którego nic nie płacisz no zaplaci ten kto przegrywa - czyli jeżeli dojdzie do DNA i okaże się że to jego dziecko to on płaci za WSZYSTKO łącznie z twoim adwokatem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zdecydowałam się na to żeby to on był ojcem Dziecka...Staraliśmy się wcześniej przez rok czasu i nic stwierdziłam że po prostu on nie może mieć dzieci....Gdy spotkaliśmy się ostatni raz było inaczej niż zwykle i po prostu nas poniosło.A los chciał,że się udało i choć tego nie planowałam jestem cholernie szczęśliwa,że ją w sobie mam.Gdybym wiedziała że doczekam się tu takiej krytyki w ogóle bym nic nie pisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otncosoe

Współczuję Ci bardzo,  bo musi być Ci ciężko. Popatrz na olx i na lokalnych grupach na fb,  czasem ludzie oddają coś za darmo lub za groszowe sprawy. Trzymaj się i szukaj pomocy w rodzinie a gnojka podaj o alimenty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola

Oj jak ja Ciebie rozumiem. Powiedz mi skad jestes i czy bedziesz miala chlopca czy dziewczynke. Mam piekne ciuszki dla dziewczynki od rozmiaru 62 bo mniejsze oddalam do szpitala na noworodkowy. Poza tym mam kolyske laktator kocyki smoczki grzechotki. Pomoge Ci bo mialam tak samo. Sprawa jeszcze sie nie skonczyla a to juz ponad rok. Cham mataczy cuduje. 13 miesiecy dziecka nie widzial nie dal ani zlotowki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola

Mam tez fotelik nosidelko nowiutkie doslownie mala kilka razy w nim jechala a teraz ma juz wiekszy bo wyrosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 KAROLA Ślicznie Ci dziękuję za oferowana pomoc byłabym bardzo wdzięczna.

Dziś miałam mieć usg ale lekarz się rozchorowal i za tydz dopiero ale już ostatnio mówił że na 80 % dziewczynka,a to dobry lekarz.

Widzisz ludziom łatwo pisać idź do sądu zrób to i tamto...w rzeczywistości to wszystko są procedury A od każdej procedury można się wymigac.A od każdego wyroku odwołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Gość Karola napisał:

Mam tez fotelik nosidelko nowiutkie doslownie mala kilka razy w nim jechala a teraz ma juz wiekszy bo wyrosla.

A Ty Karola ...Z daleka jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Zobacz w pepco, tam czesto kupisz ubranka taniej. Masz jeszcze troche czasu , przegladaj gazetki ze sklepow , czesto sa duze promocje na artykuły dzieciece typu pieluszki ,proszki, chusteczki itd. Zajrzyj nawet do lumpka, kupisz tam ciuszki w bardzo dobrym stanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola
Dnia 4.02.2019 o 17:28, Gość Kaska napisał:

Kurcze przeraza mnie to z kim kobiety decyduja sie miec dzieci. Przeciez to jaki byl i jak cie traktowal nie stalo sie z dnia na dzien. Na pewno widziałaś ze cie nie kocha a trzymalas sie kurczowo dla wlasnych uczuc. Teraz jestes w tarapatach i to powaznych. Nie masz zadnej rodziny czy przyjaciolki, ktora by ci pomogła? 

Taa,bo my wszystkie wychodzimy za mąż,zakładamy rodziny i wiemy co nas czeka... Ludzie zmieniaja sie czasem z dnia na dzien. Moj ojciec po 20 latach odszedl do innej. I kto by pomyslal,nikt. Takie jest zycie. Teraz tez mozesz mowic ze twoj jest ideal i w ogole. Za rok dwa pięć dziesiec moze byc inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola
7 godzin temu, Sama mama napisał:

 KAROLA Ślicznie Ci dziękuję za oferowana pomoc byłabym bardzo wdzięczna.

Dziś miałam mieć usg ale lekarz się rozchorowal i za tydz dopiero ale już ostatnio mówił że na 80 % dziewczynka,a to dobry lekarz.

Widzisz ludziom łatwo pisać idź do sądu zrób to i tamto...w rzec zywistości to wszystko są procedury A od każdej procedury można się wymigac.A od każdego wyroku odwołać.

Kobieto co ty pleciesz? Jakie wymigac? Jakie odwolac? Ty sie nie klocisz z sasiadem o kawalek siatki na miedzy tylko o alimenty.

Moja siostra miala z takim asem trojke dzieci. Na pierwsza rozprawe nie stawil sie to sad dolozyl mu po stowie wiecej na dziecko tylko za to ze to olał. Wszystkie koszty poszly na niego.

Ty nie wymiguj sie tylko działaj! Siadaj teraz i pisz wnioski!!! A jak nie to nie becz i nie żebraj! Ja Cie nie krytykuje,motywuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoSC

Dajcie spokój. To jakas naciagaczka. Zamiast brać od ojca dziecka to żebrze po ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola

Sama mama jestem z lubuskiego. Podaj maila napisze do Ciebie. Wiola oczywiście że autorka musi iść do sądu jednak musisz wiedziec ze takie sprawy ciągną się niekiedy bardzo długo szczególnie jak tatuś nie przyznaje się do dziecka robione są testy a później na złość nie chce sie dogadać w żadnej kwestii typu kontakty z dzieckiem nazwisko. Nie mniej nie można odpuścić. Wiem coś na ten temat niestety. Pamiętaj autorko że dziecko to zawsze jest szczęście. Ciężkie chwile przed Tobą. Szczególnie po porodzie. Mnie dopadla depresja ale mialam przy sobie wspanialych zyczliwych ludzi i to tez daje sile. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska
2 godziny temu, Gość Wiola napisał:

Taa,bo my wszystkie wychodzimy za mąż,zakładamy rodziny i wiemy co nas czeka... Ludzie zmieniaja sie czasem z dnia na dzien. Moj ojciec po 20 latach odszedl do innej. I kto by pomyslal,nikt. Takie jest zycie. Teraz tez mozesz mowic ze twoj jest ideal i w ogole. Za rok dwa pięć dziesiec moze byc inaczej

Jasne, wcale nie twierdze ,że nie ale autorka wyraźnie napisala,że miodów z nim nie miała bo trudny charakter i do tego alkohol. Ukladanie zycia z kims takim niestety nie rokuje dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Gość Karola napisał:

Sama mama jestem z lubuskiego. Podaj maila napisze do Ciebie. Wiola oczywiście że autorka musi iść do sądu jednak musisz wiedziec ze takie sprawy ciągną się niekiedy bardzo długo szczególnie jak tatuś nie przyznaje się do dziecka robione są testy a później na złość nie chce sie dogadać w żadnej kwestii typu kontakty z dzieckiem nazwisko. Nie mniej nie można odpuścić. Wiem coś na ten temat niestety. Pamiętaj autorko że dziecko to zawsze jest szczęście. Ciężkie chwile przed Tobą. Szczególnie po porodzie. Mnie dopadla depresja ale mialam przy sobie wspanialych zyczliwych ludzi i to tez daje sile. 

agatka012192@interia.pl

Dzięki za wstawienie się za mną... 

Nie jest łatwo czytać,nie które komentarze no ,ale trudno fakt zasłużyłam na krytykę...

Będę żyła z myślą żeby żadna z was nie musiała przez to przechodzić.

Bo różnie w życiu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×