Pekniecie krocza i gojenie

5 tyg temu urodzilam drugie dziecko. Przy pierwszym mialam pekniecie 2go stopnia, mialam szwy i wszystko sie zagoilo. Drugi porod byl szybszy i łatwiejszy. Dziecko wyszlo szybko i peklam tylko trochę. Mowia ze pekniecie 1go stopnia i szwy nie byly konieczne. Rzeczywiscie nie bolalo tak jak za 1szym razem, moglam spokojnie siadac itp. Polozne twierdza ze ladnie sie goi. Jednak jak sprawdzilam w lusterku to rzeczywiscie goje sie ale to pekniecie na ok 1.5cm w strone odbytu nie zamyka sie tylko goi po bokach. Martwie sie ze to sie nie zrosnie i zostane z taka dziura Czy ktoras z was miala podobnie? Czy to ma szanse sie jeszcze zrosnac?  Seksu jeszcze nie bylo wiec nie wiem jaki to bedzie mialo wplyw na odczucia moje i meza.

Rozumiem,ze peklas,a lekarz czy polozna nie zszyli cie? Gratuluje dziury

Wszyscy zgodnie twierdza ze pekniecia 1 stopnia sie nie zszywa bo to nie miesien pekl (ktory sie sam nie zejdzie). 

Dodam ze mieszkam za granica gdzie ciaze i opieke po prowadza polozne. Ginekologa nie widzialam. Za kilka tyg bede miala taka wizyte kontrolna u lekarza ogolnego. I to tyle.

I tak to w tym lepszym bardziej cywilizowanym świecie. Idź do lekarza i działaj, bo same pytania tutaj nic nie dadzą. Zdrowie na 1wszym miejscu i tyle. Goń do lekarza, należy się jak psu buda.

Pojde ale wiem co powie, to samo co polozne pewnie. Ze takich pekniec nie zszywaja i ze sie wygoi. No ale pojde.

Zastanawialam sie tylko czy ktoras kobieta miala takie pekniecie i sie zeszlo po czasie..

Jak probuje wlozyc sobie palec to jest ciasno jak wczesniej. Ale estetycznie z zewnatrz to nie wyglada dobrze.

1 godzinę temu, Gość Niezdecydowanaaaa napisał:

Jak probuje wlozyc sobie palec to jest ciasno jak wczesniej. Ale estetycznie z zewnatrz to nie wyglada dobrze.

Zagoi sie. Troche dluzej ale zagoi. Na razie powstrzymaj sie od sexu. Wietrz krocze częściej niż zwykle,kup maść na szybsze gojenie,powiedz w aptece wprost ze na ranę po pękniętym kroczu. 

Dzieki Kasia za slowa otuchy. Od seksu sie powstrzymamy oczywiscie. Nawet jakbym juz nie czula dyskomfortu to i tak sie po prostu wstydze choc moj maz jest rozsadnym czlowiekiem. Nie wiem tylko jak to wietrzenie krocza mialoby wygladac z niemowlakiem i dwulatkiem. Nawet jak prysznic biore to ktores placze lub pod drzwiami stoi. Sa jest jakas masc na gojenie ktore moglybyscie polecic?  

7 minut temu, Gość Niezdecydowanaaaa napisał:

Dzieki Kasia za slowa otuchy. Od seksu sie powstrzymamy oczywiscie. Nawet jakbym juz nie czula dyskomfortu to i tak sie po prostu wstydze choc moj maz jest rozsadnym czlowiekiem. Nie wiem tylko jak to wietrzenie krocza mialoby wygladac z niemowlakiem i dwulatkiem. Nawet jak prysznic biore to ktores placze lub pod drzwiami stoi. Sa jest jakas masc na gojenie ktore moglybyscie polecic?  

Dzieci z mężem a Ty wietrzysz. I nie ma zmiłuj bo to bardzo ważne. Nie martw się na zapas, wszystko będzie ok.

Mi akurat rozszedl sie szew, i mialam taka jakby dziure. Taka niegojaca sie rana. Goilo sie dluzej ale sie zroslo. Polozna przy kontroli zwrocila uwage ze brzydko to wyglada i bedzie szeroka blizna, ale niby nic sie z tym nie dalo zrobic. Jestem pol roku po porodzie i nie przeszkadza mi to jakos bardzo. Dbaj o rane i tyle:) 

Też miałam tak po drugim porodzie, gdyby nie położna nawet bym nie wiedziała, bo nie zaglądałam tam. Zrosło się, ale kiedy to nie wiem. Będzie dobrze. Odważna jesteś, nawet palca sobie tam wsadzasz. Nie myślałaś nad trzecia dziurką?mąż byłby zadowolony

Moze nie odważna ale bardziej ciekawa. Palca probowalam sobie wlozyc przy prysznicu bo normalnie ciezko by bylo. Karmie piersia i jestem tam raczej sucha. Rany jako takiej tam nie ma, juz prawie zagojone po 5 tyg choc nie smialabym tam wlozyc nic grubszego. Wczoraj probowalam sie 'wietrzyc', dalam rade polezec tak z 10 min zanim zasnelam. Polozna doradzila ze cwiczenie miesni kegla pomaga w gojeniu ale ciagle o tym zapominam.

Dziekuje za polecenie trzeciej dziurki. Rozwaze to

A po cholerę tak szybko siadalas, mi niestety nikt nie powiedział aby unikać siadania i szew mi się rozszedl, może u Ciebie podobnie.

Watpie ze siadanie mialo to jakikolwiek wplyw. Przeciez nie peklam bardziej siadajac. Ani teraz ani po pierwszym porodzie kiedy mialam szwy nikt mi nie mowil ze siadac nie powinnam. 

Zreszta jak tu sie dzieckiem zajmowac na leżąco..

Oj mylisz się, siadanie ma ogromny wpływ na wygląd krocza, poza tym przecież noworodek głównie leży, w czasie połogu już lepiej stać niż siedzieć.

Ja miałam pęknięte krocze i niestety goiło się dość długo, pozostawiając brzydką bliznę, ale najgorsze było później. Miałam ogromny dyskomfort podczas stosunku, do tego stopnia, że nie miałam ochoty na seks. Przy kolejnej wizycie u lekarza, specjalista polecił mi rozszerzacz pochwy vagiwell. Po pół roku regularnego używania, dyskomfort zniknął, ochota powróciła i wszystko jest ok. Kupiłam go na stronie naturalnaplodnosc.

U mnie pęknięte krocze i prawidłowo zszyte niestety nie uchroniło przed rozciągnięciem skóry „w środku”… Dobrze, że trafiłam na klinikę Intima Clinic w Krk. Zalecili mi perineoplastykę i wszystko wróciło do normy sprzed porodu.