Zycie w Londynie

W Londynie mozna zyc na niezlym poziomie za niekoniecznie wysoka wyplate... Jedyny minus to tesknota za rodzina i przyjaciolmi z Pl...

6 godzin temu, Gość gosc tak napisał:

W Londynie mozna zyc na niezlym poziomie za niekoniecznie wysoka wyplate... Jedyny minus to tesknota za rodzina i przyjaciolmi z Pl...

Co to dla Ciebie "niezły" poziom i "niekoniecznie wysoka" wypłata, bo piszesz samymi ogólnikami.

W Londynie żeby w miarę fajnie pożyć np będąc singlem który dzieli mieszkanie tylko z jedną-max dwiema osobami ale ma SWÓJ OSOBNY pokój, to trzeba zarabiać przynajmniej 2,500 funtów netto. moim zdaniem.

Ja za rodziną w Polsce nie tęsknię jakoś mocno, może dlatego że tu, w UK, mam moją nową rodzinę; tu poznałam też wielu nowych ludzi i to są moi przyjaciele, znajomi - a Ci którzy są w Polsce, są w kontakcie to to ZAWSZE JA  muszę się pierwsza odezwać. Ci z Polski zwykle jak już to piszą że u nich nic się nie dzieje, nic ciekawego, głównie narzekają.  No ale nie wszyscy, niektórzy wiodą ciekawe życie i są tacy pozytywni. nie da się ukryć, że fajniej jest tym z lepszą pracą, ale tak jest raczej w każdym kraju. Masz fajną pracę i fajne zarobki  =  mniej narzekasz. proste...

6 godzin temu, Gość gosc tak napisał:

W Londynie mozna zyc na niezlym poziomie za niekoniecznie wysoka wyplate... Jedyny minus to tesknota za rodzina i przyjaciolmi z Pl...

.... aha a poza Londynem pensja netto 2,500 gbp jest super. mozna mieszkać samemu w fajnym mieszkanku i mieć niezłe życie a nie gnieść się z obcymi.

a jak jest para i np mają razem 4,000 gbp ne rękę, nie w Londynie, to jest to ŻYCIE JAK W MADRYCIE

autor watku sie zmyl ... haha

Nawet majac najnizsza pensje zyje sie lepiej w Londynie niz np.w Warszawie 

6 godzin temu, Gość Gosc gosc tak napisał:

Nawet majac najnizsza pensje zyje sie lepiej w Londynie niz np.w Warszawie 

nie wiem jak mozna przezyc w Lodynie za najnizsza pensje. przeciez to jest jakos 1200 albo mniej netto za caly etat.

Oj sporo ludzi za tyle zyje i daja rade. Niektorzy potrafia jeszcze zadbac o siebie, fajnie sie ubrac, pojechac sobie gdzies, a nawet odkladac...

:D

Dopóki dają dofinansowanie do najniższych pensji w postaci taxów i benefitów można w Londynie mieszkać.

Teraz po brexicie wszystko zabiorą i skończy się to mieszkanie i odkładanie kasy z najniższej pensji.

hmm Londyn jest fajny przyjechać sobie raz na pare lat pochodzić po muzeach 2-3 dni, ale po co tam mieszkać, są lepsze miejsca

W Londynie za najnizsza krajowa raczej nie da sie przezyc, a jesli juz, to dzielac mieszkanie z obcymi ludzmi (czasem nawet pokoj), jedzac chyba najtansze jedzenie no i moze jesli sie jeszcze chodzi do pracy piechota.Glupi pokoj kosztuje 600 funtow i to w 6 zonie.

Ja mieszkam w 6 zonie i same wydatki na male mieszkanie i maly samochod to £1800 miesiecznie, a gdzie reszta? A przeciez nie wiode luksusowego zycia.

Dnia 11.02.2019 o 14:08, Gość gosc napisał:

Ja mieszkam w 6 zonie i same wydatki na male mieszkanie i maly samochod to £1800 miesiecznie, a gdzie reszta? A przeciez nie wiode luksusowego zycia.

W drugiej strefie wynajmiesz pokoj rowniez za £600-700 i dodatkowo oszczedzasz na dojazdach, wystarczy poszukac.

Znajomy wynajmuje pokoj z wlasna lazienka w Lewisham za £750, kolezanka w Clapham za £650, inna znajoma Stepney Green za £600. Auto nowe z salonu mazdy £250 miesiecznie rata plus paliwo.

£1800 za pokoj i auto to dosc duzo.

Nie dociera do was ze ludzie żyją w Londynie tylko i wyłącznie dzięki benefitom i różnym dopłatom???

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie dociera do was ze ludzie żyją w Londynie tylko i wyłącznie dzięki benefitom i różnym dopłatom???

 

Nie i nie zgodze sie z tym. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Sama osobiscie nie znam ani jednej osoby, ktora pobiera jakiekolwiek benefity, ale to tylko kwestia tego, ze kazdy ma dobra prace i dorbe zarobki.  Pewnie wg. Ciebie to nierealne, ale nie mam powodu, zeby tutaj klamac.

Zgadzam sie, ze jest zapewne duzo osob, ktore dzieki temu moga przezyc w Londynie, ale takie uogolnianie sie nie do konca zgadza z rzeczywistoscia

Dnia 6.02.2019 o 00:36, Gość Gosc gosc tak napisał:

Oj sporo ludzi za tyle zyje i daja rade. Niektorzy potrafia jeszcze zadbac o siebie, fajnie sie ubrac, pojechac sobie gdzies, a nawet odkladac...

chyba do sąsiedniego hrabstwa i ubrać w Primarku,...

17 godzin temu, Gość Ola napisał:

W drugiej strefie wynajmiesz pokoj rowniez za £600-700 i dodatkowo oszczedzasz na dojazdach, wystarczy poszukac.

Znajomy wynajmuje pokoj z wlasna lazienka w Lewisham za £750, kolezanka w Clapham za £650, inna znajoma Stepney Green za £600.

 

Ja w Glasgow gdzie jest duzo roznej pracy I mozliwosci (800 tys mieszkancow)  za cale mieszkanie - 2 sypialnie salon spora kuchnia 2 lazienki balkon- place £785 miesiecznie. z oplatami typu council tax prad gaz internet itd jakos £1100.

2 godziny temu, Gość over the madnesssssss napisał:

Ja w Glasgow gdzie jest duzo roznej pracy I mozliwosci (800 tys mieszkancow)  za cale mieszkanie - 2 sypialnie salon spora kuchnia 2 lazienki balkon- place £785 miesiecznie. z oplatami typu council tax prad gaz internet itd jakos £1100.

Wow, mega roznica. W Londynie w zeszlym roku jak wynajmowalismy z narzeczonym domek przy Rotherhithe to wychodzilo £1600+ oplaty, razem gdzies £1900-2000. Domek malutki, angielski standard 2 malutkie sypialnie i salon, z czego jedna sypialnia by chyba lozka duzego nie zmiecila haha Ale mielismy tam biuro   Mieszkanie jakie opisujesz to koszt za sam najem £1700-1800 gdzies

Wy piszecie o swoich marzeniach? Głowę dam że większość nie przekracza 1400 z jednej pracy

16 minut temu, Gość funtowicz napisał:

Wy piszecie o swoich marzeniach? Głowę dam że większość nie przekracza 1400 z jednej pracy

Tzn? ja  nie pisalam tu  marzeniach, a o cenach mieszkan w Glasgow.

opisanego mieszkania nie wynajmuje sama, lecz z partnerem. mamy tez dziecko.

zarabiamy lacznie ok 3050 netto na miesiac- ja mam 1350 GBP netto a partner 1700 GBP netto.

17 godzin temu, Gość funtowicz napisał:

Wy piszecie o swoich marzeniach? Głowę dam że większość nie przekracza 1400 z jednej pracy

A dlaczego o marzeniach? Czy w Polsce wszyscy pracuja na przyslowiowym zmywaku? Nie. 

Tak samo w Londynie nie kazdy Polak to pracownik fizyczny. Uwierz mi, ze duzo osob w dzisiejszych czasach migruje nie ze wzgledu na kase (aby przezyc, bo w PL sie nie da), ale ze wzlegu na rozwoj zawodowy. Znam mnostwo takich osob, ktore przeniosly sie do Londynu, bo maja lepsze mozliwosci rozwoju zawodowego i oczywiscie lepsze zarobki niz w Polsce. 

Cudów nie ma ale te nędzne 2.000£ to tu każdy ma. No chyba, że jesteś bez zawodu i po angielsku ani me ani be. Wtedy zarobisz tylko 1.300-1.500. Za to trudno przeżyć.

Dnia 12.02.2019 o 21:03, Gość Ola napisał:

W drugiej strefie wynajmiesz pokoj rowniez za £600-700 i dodatkowo oszczedzasz na dojazdach, wystarczy poszukac.

Znajomy wynajmuje pokoj z wlasna lazienka w Lewisham za £750, kolezanka w Clapham za £650, inna znajoma Stepney Green za £600. Auto nowe z salonu mazdy £250 miesiecznie rata plus paliwo.

£1800 za pokoj i auto to dosc duzo.

Ja mydle, ze to £1800 to była kwota podana za czynsz oraz opaty związane z wynajmowaniem mieszkania i koszt utrzymania samochodu, a nie za pokój i samochód...

Wynajęcie 2 bedroom to średnio 1400-1500 funtów plus rachunki a to daje juz jakies 1800-1900 funtów...

Utrzymanie samochodu to w ogole kosmos, ubezpieczenie jest bardzo drogie, do tego dochodza oplaty za paliwo, parkingi, road tax, mot a jeszcze nie daj Boze jak ktos musi do centrum jezdzic to congestion charge, ktory wynosi bodajze 12-13f dziennie, wszelkiego rodzaju naprawy, nowe opony...

Londyn jest dla bogaczy :(

* Ja mysle

* oplaty 

Trzeba być ...a, żeby mieszkać w Londynie.1000 funtow za pokój, buahahahaha

Wiekszosc ludzi i tak zarabia 1200-1400 funtow miesiecznie. Bieda w tym uk...

Z  tego, co tutaj czytam to nie kazdy zarabia minimum. Chyba jednak wszystko zalezy od rodzaju pracy i doswiadczenia

Dnia 24.02.2019 o 14:44, Gość gosc napisał:

Z  tego, co tutaj czytam to nie kazdy zarabia minimum. Chyba jednak wszystko zalezy od rodzaju pracy i doswiadczenia

Wystarczy popatrzyc na oferty o prace...Ludzie lubia pisac i opowiadac bajki

Bajki zapewne w gore masz na mysli? Oferty pracy sa rozne, tak samo, jak i wynagrodzenie oferowane jest rozne. Oczywiscie, ze osoba na podstawowe stanowisko, gdzie nie wymagane jest doswiadczenie itp to nie dostanie nie wiadomo ile kasy. 

Jesli spojrzych na oferty specjalistow w jakiejkolwiek branzy to juz nie masz minimalnych stawek, doswiadczenie jest w cenie.  

Londyn jest bardzo drogi, niestety. Mozna mieszkac w innym miescie.