Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewela

Koniec CC na życzenie i ja się cieszę!

Polecane posty

Gość Irmma

Zdążają się różne sytuacje w szpitalu jak byłam w szpitalu z krwawieniem i mocnymi bólami brzucha przez co poroniłam ciążę , czekałam około 6 godzin żeby mnie obejrzeli nie mieli czasu w tym czasie przyszło 5 pan umówionych na cesarkę na żądanie , wyglądały jak by przyszły do hotelu uśmiechnięte na luzie z walizeczkami , jakby jechały na wakacje , przyjęto je o umówionej godzinie i weszły na oddział reszta czekała kilka godzin 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Asia napisał:

Dziękuję. Bardzo się boję. 🙂

Czego się boisz? Możesz się tylko wagą zaskoczyć, bo usg czasem robi psikusy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czego się boisz? Możesz się tylko wagą zaskoczyć, bo usg czasem robi psikusy 🙂

Właśnie chciałabym, żeby usg zrobiło psikusa i waga była większa. Eh ogólnie wszystkiego się boję ale najbardziej samej operacji. Naprawdę nie wiem jak można chcieć cc. Chyba, że ja jestem jakaś dziwna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W kwietniu rodzę drugi raz w Niemczech. Pierwszy poród naturalny, drugi mam nadzieję, że też. Nikt mnie nie namawia do niczego. Gdybym nalegała na cc, nie byłoby problemu. W dodatku za darmo, bez koperty pod biurkiem. Z tym, że przy porodzie sn mam zapewnione znieczulenie, fachową, profesjonalną opiekę, szacunek i wsparcie. Przy jakichkolwiek komplikacjach nikt nie będzie zwlekał z decyzją o cc. Może właśnie to kuluje w PL. Kobiety na porodówce obdzierane są z godności, położne traktują rodzącą jak bydło a nie jak kobietę potrzebującą wsparcia i otuchy. Znieczulenie jest wciąż rzadkością. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Asia napisał:

Właśnie chciałabym, żeby usg zrobiło psikusa i waga była większa. Eh ogólnie wszystkiego się boję ale najbardziej samej operacji. Naprawdę nie wiem jak można chcieć cc. Chyba, że ja jestem jakaś dziwna. 

Nie przejmuj się jak będzie mniej 🙂 Przyjaciółka miała cc i może nie wspomina tego z rozrzewnieniem, ale do przeżycia jest.

Nie wiem, gdzie będziesz rodzić, ale w sumie ja byłam zadowolona, bo mi przebadali dziecko na dziesiątą stronę i zadowolone opuściłyśmy szpital 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie prawda. Jestem w 32 tyg. ciąży i w zeszłym tygodniu byłam u ginekologa. To moja druga ciąża, pierwsza zakończona CC z powodu ułożenia pośladkowego. Lekarka pytała mnie czy już myślałam jak chce rodzić, nie ma przeciwwskazań do SN ale nikt mnie do tego nie zmusi. Na dodatek lekarka powiedziała że lepiej żeby taka ciąża po pierwszej cesarce znowu została rozwiązana przez cięcie a lekarz nie ma prawa żądać ode mnie porodu naturalnego. Zresztą nigdzie w nowych standardach nie jest tak napisane że po cc nie ma prawa wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Ja jestem przeciwniczka cesarki ale do glowy mi nie przyszlo zeby zalozyc taki durny temat i narzucac komus swoje zdanie! Kogo to obchodzi co ty myslisz i chcesz? Niech kazda rodzi jak chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmm
8 minut temu, Gość Gość napisał:

W kwietniu rodzę drugi raz w Niemczech. Pierwszy poród naturalny, drugi mam nadzieję, że też. Nikt mnie nie namawia do niczego. Gdybym nalegała na cc, nie byłoby problemu. W dodatku za darmo, bez koperty pod biurkiem. Z tym, że przy porodzie sn mam zapewnione znieczulenie, fachową, profesjonalną opiekę, szacunek i wsparcie. Przy jakichkolwiek komplikacjach nikt nie będzie zwlekał z decyzją o cc. Może właśnie to kuluje w PL. Kobiety na porodówce obdzierane są z godności, położne traktują rodzącą jak bydło a nie jak kobietę potrzebującą wsparcia i otuchy. Znieczulenie jest wciąż rzadkością. 

No co Ty, przecież tu piszą że w Polsce najlepiej i nikt się tak z ciężarnymi nie cacka jak w Polsce.W takiej Anglii to rodzisz i wypad do roboty po jednym dniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Mmmm napisał:

No co Ty, przecież tu piszą że w Polsce najlepiej i nikt się tak z ciężarnymi nie cacka jak w Polsce.W takiej Anglii to rodzisz i wypad do roboty po jednym dniu 

Ja też się zastanawiam jak to jest bo są bardzo skrajne opinie na temat porodu UK. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena
8 minut temu, Gość gość napisał:

Nie prawda. Jestem w 32 tyg. ciąży i w zeszłym tygodniu byłam u ginekologa. To moja druga ciąża, pierwsza zakończona CC z powodu ułożenia pośladkowego. Lekarka pytała mnie czy już myślałam jak chce rodzić, nie ma przeciwwskazań do SN ale nikt mnie do tego nie zmusi. Na dodatek lekarka powiedziała że lepiej żeby taka ciąża po pierwszej cesarce znowu została rozwiązana przez cięcie a lekarz nie ma prawa żądać ode mnie porodu naturalnego. Zresztą nigdzie w nowych standardach nie jest tak napisane że po cc nie ma prawa wyboru.

Ja tez mialam pierwsza cesarke. Lekarze poinformowali mnie o moim prawie do drugiej cesarki,ale o 23 odeszly mi wody ,pojechalam do szpitala i o 1 juz urodzilam takze nikt nie pytal czy chce cesarke czy nie.

Po drugie lezalam nieraz na patologii,lekarze tak zakręcaja pacjentke ze godzi sie na wszystko. Malo ktora jest taka odwazna zeby klocic sie z lekarzem.

Wczoraj np urodzila dziewczyna mego kuzyna przez CC ,ale najpierw kilkanascie godzin lezala ze skurczami mimo ze miala 1 CC. Bala sie sprzeciwic lekarzom.

Takze jak odejda Ci wody i samo sie zacznie to nikt nie bedzie Cie pytal o cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmm
5 minut temu, Gość gość napisał:

Ja też się zastanawiam jak to jest bo są bardzo skrajne opinie na temat porodu UK. 

To była ironia.Niektore kafeterianki uważają że w dupie się Polkom poprzewracalo bo chcą mieć wybór i nigdzie tak dobrze nie ma jak w PL, a tu proszę Pani piszę że jednak można rodzic po ludzku.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Mmmm napisał:

To była ironia.Niektore kafeterianki uważają że w dupie się Polkom poprzewracalo bo chcą mieć wybór i nigdzie tak dobrze nie ma jak w PL, a tu proszę Pani piszę że jednak można rodzic po ludzku.

 

Odnośnie opieki w UK nie pomogę, natomiast opiekę okołoporodową w Niemczech bardzo chwalę. Odbiega od polskiej bardzo ale jestem traktowana jak człowiek a nie reproduktor. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Mmmm napisał:

To była ironia.Niektore kafeterianki uważają że w dupie się Polkom poprzewracalo bo chcą mieć wybór i nigdzie tak dobrze nie ma jak w PL, a tu proszę Pani piszę że jednak można rodzic po ludzku.

 

A mi chodziło o to, że jedne mówią jak cudowne warunki są w UK i jak się cackają z ciężarnymi a znam też osoby co twierdzą że jak rodzić to tylko nie w UK gdzie nie ma szacunku do kobiet w ciąży, badania albo nie robione albo byle jak i zastanawiam się skąd tak skrajne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania

Moja siostra "urodzila" dzis przez cesarke. Wczoraj o 17 zaczely sie skurcze. Pojechala do szpitala,o 23:30 przygotowali ją do cesarki,bo miala skurcze a rozwarcie nie postępowało i stwierdzili ze nie ma na co czekac choc nic z dzieckiem i rodzącą się nie działo. No i chlopiec urodzil sie z woda w plucach(przy SN pluca oczyszczaja sie gdy dziecko przechodzi przez kanal rodny),dostal 5 punktow,lekarze mowia,ze cesarka mu po prostu poszkodzila. Teraz lezy w inkubatorze,bo i pluca slabo działaja,nie mogl złapać pierwszego oddechu,bo cesarka to zaskoczenie dla dziecka.

Takze wszystkiego sa plusy i minusy. Nieraz cesarka ratuje zycie a nieraz nie.

Ja mialam CC i mojemu dziecku uratowalo to zycie. Drugi raz rodzilam sama w 35 tc po to zeby uniknac wlasnie inkubatora i problemow z oddychaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Lena napisał:

Ja tez mialam pierwsza cesarke. Lekarze poinformowali mnie o moim prawie do drugiej cesarki,ale o 23 odeszly mi wody ,pojechalam do szpitala i o 1 juz urodzilam takze nikt nie pytal czy chce cesarke czy nie.

Po drugie lezalam nieraz na patologii,lekarze tak zakręcaja pacjentke ze godzi sie na wszystko. Malo ktora jest taka odwazna zeby klocic sie z lekarzem.

Wczoraj np urodzila dziewczyna mego kuzyna przez CC ,ale najpierw kilkanascie godzin lezala ze skurczami mimo ze miala 1 CC. Bala sie sprzeciwic lekarzom.

Takze jak odejda Ci wody i samo sie zacznie to nikt nie bedzie Cie pytal o cesarke

Chodzi mi o sytuację gdzie akcja porodowa się nie zaczęła i gdy lekarz tak jak siostrze autorki odmawia cesarki bo twierdzi że coś się zmieniło i musi sn, pewnie w przypadku pęknięcia macicy powie że pacjentka była nawiedzone na sn. Ja z pierwszej CC nie znam nawet bóli porodowych bo zgłosiłam się do szpitala ze skierowaniem w środę a w piątek miałam cięcie. A ostatnio w pytaniu na śniadanie była babka ktora groziła sądem bo nie chcieli zrobić CC a miała wskazania i bardzo szybko znalazła się sala i lekarze i okazało się że wcale jeszcze nie rodzi, także nie wolno siedzieć cicho bo można zaszkodzić sobie i dziecku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

A mi chodziło o to, że jedne mówią jak cudowne warunki są w UK i jak się cackają z ciężarnymi a znam też osoby co twierdzą że jak rodzić to tylko nie w UK gdzie nie ma szacunku do kobiet w ciąży, badania albo nie robione albo byle jak i zastanawiam się skąd tak skrajne opinie.

Ja spotkałam więcej opinii, że nie jest miło. Spójrz w ogóle ile jest tematów o odsprzedaży środków na podtrzymanie ciąży pisanych przez dziewczyny z UK. 

Z mojego porodu w PL byłam bardzo zadowolona. Wspaniała NIEOPŁACONA położna. Chcieli dać znieczulenie, ale nie zdążyli. Dziecko przebadane. Ja zaopiekowana. Położna laktacyjna dostępna i do tego super babka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Chodzi mi o sytuację gdzie akcja porodowa się nie zaczęła i gdy lekarz tak jak siostrze autorki odmawia cesarki bo twierdzi że coś się zmieniło i musi sn, pewnie w przypadku pęknięcia macicy powie że pacjentka była nawiedzone na sn. Ja z pierwszej CC nie znam nawet bóli porodowych bo zgłosiłam się do szpitala ze skierowaniem w środę a w piątek miałam cięcie. A ostatnio w pytaniu na śniadanie była babka ktora groziła sądem bo nie chcieli zrobić CC a miała wskazania i bardzo szybko znalazła się sala i lekarze i okazało się że wcale jeszcze nie rodzi, także nie wolno siedzieć cicho bo można zaszkodzić sobie i dziecku. 

Rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Haha a Wy myślicie że te położne będą się z Wami cackać bo księżniczki przyjechały rodzić. Wiecie jako zapieprz mają na porodówce? A większość pacjentek kompletnie nie wie co robić bo nawet do szkoły rodzenia nie chciało się chodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak to prawda pierwsze cc nadal jest wskazaniem do drugiego, a poród naturalny to tylko do ta wola pacjentki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Tak to prawda pierwsze cc nadal jest wskazaniem do drugiego, a poród naturalny to tylko do ta wola pacjentki.

*dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja spotkałam więcej opinii, że nie jest miło. Spójrz w ogóle ile jest tematów o odsprzedaży środków na podtrzymanie ciąży pisanych przez dziewczyny z UK. 

Z mojego porodu w PL byłam bardzo zadowolona. Wspaniała NIEOPŁACONA położna. Chcieli dać znieczulenie, ale nie zdążyli. Dziecko przebadane. Ja zaopiekowana. Położna laktacyjna dostępna i do tego super babka. 

Ja tez ze swojego jestem zadowolona. Mi dali znieczulenie ale cos nie zadzialalo i dodam,ze nawet w koncówce mi dali podwojna dawke(a wtedy normalnie juz nie daja),bo myślałam ze umre i nie dam rady wypchać córki i od razu lepiej mi sie zrobilo i zaraz wyparłam a tak z bolu juz nie mialam sił

Tez nikogo nie oplacalam a opieka pierwsza klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
6 minut temu, Gość gość napisał:

Tak to prawda pierwsze cc nadal jest wskazaniem do drugiego, a poród naturalny to tylko do ta wola pacjentki.

Pierwsze CC NIE JEST WSKAZANIEM DO DRUGIEGO CC. Mylicie pojecia. Po pierwszej cesarce nie mozna wywolywac porodu bo grozi to rozejsciem sie rany itp(jesli cesarka byla do roku wstecz). Jezeli kobieta zacznie rodzic sama to nie zrobia jej cesarki bo miala pierwsza. Nie moga bez jej zgody jedynie podac oksycotyny i wtedy jak to konieczne musza zrobic CC.

Ja mialam pierwsze CC. Na drugi porod musialam wyrazic zgode bo nie mogli mi wywolywac bez mojej zgody. I tam to wszystko przeczytalam. 

Ja nie chcialam drugiej cesarki bo po pierwszej bardzo zle sie czulam. Bolalo mnie serce,rece wykrecilo i dretwialy. Gdyby nie to to byloby ok,bo wypchac to dziecko to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmm
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Haha a Wy myślicie że te położne będą się z Wami cackać bo księżniczki przyjechały rodzić. Wiecie jako zapieprz mają na porodówce? A większość pacjentek kompletnie nie wie co robić bo nawet do szkoły rodzenia nie chciało się chodzić...

No właśnie,typowe podejscie.Czlowiek przestraszony, martwi się o dziecko, a podejście ,,morda w kubel.Malo płacą lekarzom,nie ma konkurencji i efekty są jakie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka kropeczka

Ja miałam koszmarny poród. Dziecko nie było jakieś super duże, wazyło 3500, ale miałam koszmarne bóle przez silne tyłozgięcie macicy. Niestety cierpiałam okropnie ponad 48 godzin. W moim przypadku bóle przepowiadające poród, które powinny być łagodne, były nie do zniesienia. Co 5 minut, gdy pojawiał się skurcz wymiotowałam z bólu, plecy mnie tak bolały że nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Właściwie to po prostu zastygałam w bezruchu, bo każdy ruch sprawiał że ból narastał. Tylko jęczałam, kaszlałam wymiocinami i niestety sikałam pod siebie. Przepraszam, za tak dosłowny opis. Myślałam że już rodzę, a to dopiero był początek 1 cm rozwarcia 😞 Do samego końca trzymali mnie bez znieczulenia. Mimo że błagałam, prosiłam, na końcu nawet groziłam bo przecież takie moje prawo. No ale anastezjolog był cały czas podobno zajęty. Urodziłam naturalnie bo 2 dawkach oksytocyny. Urodziłam półprzytomna, moment parcia to była ulga. Ale okazało się że najgorsze było po porodzie! Miałam OLBRZYMIE nacięcie, przez pół pośladka, aż do wewnątrz pochwy, szył mnie jakiś uczeń, głupia byłam że tego nie zauważyłam. Tak mnie zszył że wszystko się rozeszło, same szwy rozpuszczalne. Na zewnątrz mam wielką bliznę (ale na szczęście po 5 miesiącach nie aż tak szpecącą, ale NADAL!! boli).I wiecie co? Następnym razem tylko cesarka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Pola napisał:

Pierwsze CC NIE JEST WSKAZANIEM DO DRUGIEGO CC. Mylicie pojecia. Po pierwszej cesarce nie mozna wywolywac porodu bo grozi to rozejsciem sie rany itp(jesli cesarka byla do roku wstecz). Jezeli kobieta zacznie rodzic sama to nie zrobia jej cesarki bo miala pierwsza. Nie moga bez jej zgody jedynie podac oksycotyny i wtedy jak to konieczne musza zrobic CC.

Ja mialam pierwsze CC. Na drugi porod musialam wyrazic zgode bo nie mogli mi wywolywac bez mojej zgody. I tam to wszystko przeczytalam. 

Ja nie chcialam drugiej cesarki bo po pierwszej bardzo zle sie czulam. Bolalo mnie serce,rece wykrecilo i dretwialy. Gdyby nie to to byloby ok,bo wypchac to dziecko to masakra.

Ja nie wiem czy jest czy nie ale i mnie i wszystkich kobiet które znam lekarze pytali jak chcą rodzić po pierwszej cesarce i przy decyzji o cc żaden lekarz nie robił problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmm
8 minut temu, Gość Biedroneczka kropeczka napisał:

Ja miałam koszmarny poród. Dziecko nie było jakieś super duże, wazyło 3500, ale miałam koszmarne bóle przez silne tyłozgięcie macicy. Niestety cierpiałam okropnie ponad 48 godzin. W moim przypadku bóle przepowiadające poród, które powinny być łagodne, były nie do zniesienia. Co 5 minut, gdy pojawiał się skurcz wymiotowałam z bólu, plecy mnie tak bolały że nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Właściwie to po prostu zastygałam w bezruchu, bo każdy ruch sprawiał że ból narastał. Tylko jęczałam, kaszlałam wymiocinami i niestety sikałam pod siebie. Przepraszam, za tak dosłowny opis. Myślałam że już rodzę, a to dopiero był początek 1 cm rozwarcia 😞 Do samego końca trzymali mnie bez znieczulenia. Mimo że błagałam, prosiłam, na końcu nawet groziłam bo przecież takie moje prawo. No ale anastezjolog był cały czas podobno zajęty. Urodziłam naturalnie bo 2 dawkach oksytocyny. Urodziłam półprzytomna, moment parcia to była ulga. Ale okazało się że najgorsze było po porodzie! Miałam OLBRZYMIE nacięcie, przez pół pośladka, aż do wewnątrz pochwy, szył mnie jakiś uczeń, głupia byłam że tego nie zauważyłam. Tak mnie zszył że wszystko się rozeszło, same szwy rozpuszczalne. Na zewnątrz mam wielką bliznę (ale na szczęście po 5 miesiącach nie aż tak szpecącą, ale NADAL!! boli).I wiecie co? Następnym razem tylko cesarka! 

Oj tam księżniczkujesz.Zaraz Ci kafeterianki napiszą że kiedyś na polu kobiety rodzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Biedroneczka kropeczka napisał:

Ja miałam koszmarny poród. Dziecko nie było jakieś super duże, wazyło 3500, ale miałam koszmarne bóle przez silne tyłozgięcie macicy. Niestety cierpiałam okropnie ponad 48 godzin. W moim przypadku bóle przepowiadające poród, które powinny być łagodne, były nie do zniesienia. Co 5 minut, gdy pojawiał się skurcz wymiotowałam z bólu, plecy mnie tak bolały że nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Właściwie to po prostu zastygałam w bezruchu, bo każdy ruch sprawiał że ból narastał. Tylko jęczałam, kaszlałam wymiocinami i niestety sikałam pod siebie. Przepraszam, za tak dosłowny opis. Myślałam że już rodzę, a to dopiero był początek 1 cm rozwarcia 😞 Do samego końca trzymali mnie bez znieczulenia. Mimo że błagałam, prosiłam, na końcu nawet groziłam bo przecież takie moje prawo. No ale anastezjolog był cały czas podobno zajęty. Urodziłam naturalnie bo 2 dawkach oksytocyny. Urodziłam półprzytomna, moment parcia to była ulga. Ale okazało się że najgorsze było po porodzie! Miałam OLBRZYMIE nacięcie, przez pół pośladka, aż do wewnątrz pochwy, szył mnie jakiś uczeń, głupia byłam że tego nie zauważyłam. Tak mnie zszył że wszystko się rozeszło, same szwy rozpuszczalne. Na zewnątrz mam wielką bliznę (ale na szczęście po 5 miesiącach nie aż tak szpecącą, ale NADAL!! boli).I wiecie co? Następnym razem tylko cesarka! 

Bardzo mi przykro że Cię to spotkało... żadna kobieta nie zasługuje na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja podczas porodu złamałam nogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesia

To straszne. Moje bole tez byly okropne przy drugim porodzie. Pierwszy zaczal sie sam i wszystko bylo naturalnie(bez oksy,czopkow,wody same odeszly),drugi wywolywali i to bylo okropne. Odpinalam ktg i mowilam ze wychodze,maz mnie trzymal,poszlabym,nie wiem gdzie nie wiem po co ale nie dawalam rady przez ten bol. To bylo cos okropnego. Wywolywanie boli milion razy gorzej. Niedlugo rodze trzeci raz prywatnie,nie chodzi mi o cesarke,ale o to ze jak mi bedzie trzeba wywolywac to chce miec dostep do znieczulenia.

Jedyne w moim przypadku dobre to ze przy wywolywanym poszlo szybciej. Najgorsze ostatnie 3 h a przy nie wywolywanym 15 h na porodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ija
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ja też się zastanawiam jak to jest bo są bardzo skrajne opinie na temat porodu UK. 

Jest o niebo lepiej niz w Pl i to za darmo.

Chociazby epidrual jest na zadanie i za darmo 😉

A wypad po jednym dniu jest jak najbardziej uzasadniony : po co narazac matke i dziecko na zarazenie bakteriami ze szpitala ?

Porod to nie choroba, nie musisz bez potrzeby lezec w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×