Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Buc

Nie umiem okazywać miłości, uczuć. Jestem zakochany ale wygląda to tak jakbym jej nie lubił, źle mi z tym. Chyba boje sie tego co czuje.

Polecane posty

Gość Buc

...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kim jest wybranka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Tym których kochamy okazujemy czułość, przywiązanie , chcemy dla tych osob jak najlepiej. Nie zawsze nam się to udaje, bo jesteśmy wstydliwi, czasem skrępowani tym co czujemy,albo  zwyczajnie nikt nas nie nauczył okazywania takich ciepłych uczuć. Ale zawsze lepiej jest się przyznać przed samym sobą i zdać sobie sprawę z własnych uczuć , przyznać się do niemocy w ich okazywaniu, niż nigdy tego nie okazać  i żyć z  poczuciem zmarnowanej szansy..warto spróbować, świat się nie zawali , a w czyimś sercu mogą zakwitnąć kwiaty... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
29 minut temu, Gość Buc napisał:

...

To jej to powiedz, może Ci pomoże i będzie dobrze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buc
13 minut temu, Gość Sen napisał:

To jej to powiedz, może Ci pomoże i będzie dobrze 🙂

ona wie, jestem transparentny i widzi, że paraliżuje mnie strach. Poza tym okoliczności nie sprzyjają rozkwitowi czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Dlaczego boisz sie tego co czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxc

a kota albo psa umiesz głaskac? wtedy zrozumiesz co znaczy czuc czułośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysltroche
7 minut temu, Gość Buc napisał:

ona wie, jestem transparentny i widzi, że paraliżuje mnie strach. Poza tym okoliczności nie sprzyjają rozkwitowi czegoś więcej. 

raczej ta twoja transparentnosć pokazuje ze NIC nie czujesz skoro sie zachowujesz tak jakbys jej nie lubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Buc napisał:

ona wie, jestem transparentny i widzi, że paraliżuje mnie strach. Poza tym okoliczności nie sprzyjają rozkwitowi czegoś więcej.

Wiem tyle że mnie nie kochasz. Kochasz nadal M. a ja mam być jej zastępstwem.  Myślę że ona też cię nadal kocha, więc powinniście być razem, a mnie zostaw w spokoju. Ty chcesz księżniczkę, nie zwykłą kobietę, a ja księżniczką nie jestem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

mozesz jestes ddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I sam siebie nazywasz bucem? Podpucha na 100%. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapytanka

Chyba każdy tak ma że osoba która na nas mocno działa jednocześnie niemal paraliżuje ale właśnie stąd biorą się tz maślane oczy nad którymi ciężko zapanować bo to neurologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też tak mam. Dałabym się pokroić za faceta, tak bardzo mi zależy, a nie umiem mu tego okazać. Mam jakąś blokadę, nie wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masło
6 godzin temu, Gość Zapytanka napisał:

Chyba każdy tak ma że osoba która na nas mocno działa jednocześnie niemal paraliżuje ale właśnie stąd biorą się tz maślane oczy nad którymi ciężko zapanować bo to neurologiczne.

Niektórzy po prostu rodzą się z takim spojrzeniem 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ja
56 minut temu, Gość Masło napisał:

Niektórzy po prostu rodzą się z takim spojrzeniem 🤣

Dlatego nie wyrywa się go z kontekstu innych znaków tj. rozszerzone źrenice, "niechcące dotknięcia", czy mnóstwo pytań dot. obiektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga 29
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja też tak mam. Dałabym się pokroić za faceta, tak bardzo mi zależy, a nie umiem mu tego okazać. Mam jakąś blokadę, nie wiem czemu.

Ja jestem lepsza, potrafię kogoś naprawdę polubić i samej się przywiązać po czym zrywam kontakt... i potem sama mam doła i jeszcze ktoś ma dół przeze mnie, jestem porąbana na maxa. Powinnam trzymać się z dala od fajnych ludzi, bo tylko krzywdzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medyk

jesteście ddd lub borderki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awez idzstad
31 minut temu, Gość medyk napisał:

jesteście ddd lub borderki

nie piertol panie medyk może ddrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harly

Ciekawe,że większość ma takie niemożliwe przeżywki związane z ujawnieniem swoich uczuć do drugiej osoby. Skąd to sie bierze? ten strach przed odrzuceniem. Odrzucenie wiazałoby sie z uszczerbkiem dość chyba poważnym w poczuciu własnej wartości i koniec złudzeń. Może jednak walnąć sobie raz sete i wyznać obiektowi swoje conajmniej zainteresowanie? Szczególnie jeśli jest sie mężczyzną. Można też zacząć powoli. Zlokalizować "słaby" punkt "ofiary" i uderzyc z tej strony. Na mnie np.: zawsze działa inteligencja i abstrakcyjne poczucie humoru, facet który sie tym wykaże natychmiast awansuje do 1 ligi. Kobietom właściwie nie polacam wykonywania pierwszego kroku, chyba, że babka z natury jest dominująca i chce rządzić wszędzie, wtedy owszem.W przeciwnym razie raczej tylko dać jakiś znak zainteresowania a reszte pozostawic obiektowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×