Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość7889

Chęć rozmnażania

Polecane posty

Gość Gość7889

Mam 24 lata, więc jestem w idealnym wieku, żeby zajść w ciążę. Czasem mam napady takiej ogromnej chęci, aby zostać zapłodnioną, zajść w ciążę i urodzić dziecko. Wiem, że na razie to nierealne, ale to taki dziki, pierwotny instynkt. Podniecają mnie te myśli. Zastanawiam się, skąd się biorą. Czasem mam ochotę rzucić się na mężczyznę i chcę, aby mi zrobił dziecko. Mam wtedy ochotę kochać się ostro bez zabezpieczenia.  Cieszyłabym się wtedy, gdyby test ciążowy wyszedł pozytywny. Trochę mnie te myśli przerażają. Czy któraś ma podobnie? Czyżbym poczuła zew natury???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghhbbkiu

Tez tak miałam , trwa to do dziś a mam 28 lat . Chce żeby mój zrobił mi dziecko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chęć

Ja dzieci mieć nie chce ale też czuję ten zew natury. Jednak rozsądek bierze górę hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera

Atawizm. Gdyby tego nie było to ludzkość by wyginela😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też tak miałam i to w kolejnych epizodach życia. Efekt-- trzecia ciąża, a wcześniej wybitnie podniecający seks bez zabezpieczenia. Pierwszy nalot takich doznań w wieku około 24 lat, no i syna urodziłam w wieku 25 lat. Ogólnie, normalne uczucie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość7889

Ciekawi mnie, jak się odczuwa taki seks bez żadnego zabezpieczenia, z totalną świadomością "robienia dziecka" w tym momencie. Miałyście taki seks? Co wtedy odczuwałyście? Ja nigdy takiego nie uprawiałam, zawsze z zabezpieczeniem, bo nie mam warunków na dziecko na razie. W czasie owulacji i podczas miesiączki mam ochotę po prostu rzucić się na mężczyznę i chcę, aby spuścił się we mnie. Podnieca mnie fakt, iż mogłabym zostać zapłodniona, być w ciąży i urodzić dziecko. Nie wstydziłabym się podczas porodu w szpitalu swoich krzyków, byłabym dumna, że spełniam swój "obowiązek". Jakoś chęć seksu bez zabezpieczenia i bycia zapłodnioną jest u mnie silniejsza niż strach przed porodem. Co się ze mną dzieje???? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chęć
1 godzinę temu, Gość Gość7889 napisał:

Ciekawi mnie, jak się odczuwa taki seks bez żadnego zabezpieczenia, z totalną świadomością "robienia dziecka" w tym momencie. Miałyście taki seks? Co wtedy odczuwałyście? Ja nigdy takiego nie uprawiałam, zawsze z zabezpieczeniem, bo nie mam warunków na dziecko na razie. W czasie owulacji i podczas miesiączki mam ochotę po prostu rzucić się na mężczyznę i chcę, aby spuścił się we mnie. Podnieca mnie fakt, iż mogłabym zostać zapłodniona, być w ciąży i urodzić dziecko. Nie wstydziłabym się podczas porodu w szpitalu swoich krzyków, byłabym dumna, że spełniam swój "obowiązek". Jakoś chęć seksu bez zabezpieczenia i bycia zapłodnioną jest u mnie silniejsza niż strach przed porodem. Co się ze mną dzieje???? 

O kurcze idź do psychologa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie idź do psychologa, po co. Jesteś normalną kobietą, mającą zdrowe libido i instynkt i już.

A co do świadomości "robienia dziecka" podczas seksu to jest raczej jest to poczucie możliwości niż robienia. I jest to mega podniecające i radosne odczucie.

Podniecenie podsyca w jakimś stopniu fakt, że nie wiesz kiedy się to wydarzy, może teraz, a może za miesiąc czy dwa, a może jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko bo to prawda. Jeśli uprawiasz seks mający na celu zapłodnienie to jest to adrenalina i silne podniecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie wiem, na obecnym etapie życia jedynie solidne zabezpieczenie gwarantuje mi pełną możliwość cieszenia się stosunkiem. Gdyby nas poniosło i okazało się, że nie ma opcji zabezpieczenia w jednej chwili straciłabym zainteresowanie stosunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx

Rozpłodowe lochy w wiecznej rui. Fuj, co za prymitywne bydło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I pewnie jesteście z tych które uważają się za lepsze od zwierząt 😄😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość7889

Gdyby wasi rodzice tak myśleli, to by was nie było. Kurczę, chyba wyrzucę dzisiaj narzeczonemu wszystkie prezerwatywy. Myślę, że nie będzie miał nic przeciwko temu 🙂 Mam 24 lata, jestem w idealnym wieku, żeby zajść w ciążę. Nie ja pierwsza, nie ja ostatnia. Narzeczony ma 26 lat. Jak się postaramy, to już za rok będziemy mieli dzidziusia. Kurczę, w gimnazjum i liceum zarzekałam się, że nie chcę nigdy być w ciąży i nigdy nie urodzę dziecka. Teraz chcę tego najbardziej na świecie. Któraś z was też zmieniła zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Gość Gość7889 napisał:

Gdyby wasi rodzice tak myśleli, to by was nie było. Kurczę, chyba wyrzucę dzisiaj narzeczonemu wszystkie prezerwatywy. Myślę, że nie będzie miał nic przeciwko temu 🙂 Mam 24 lata, jestem w idealnym wieku, żeby zajść w ciążę. Nie ja pierwsza, nie ja ostatnia. Narzeczony ma 26 lat. Jak się postaramy, to już za rok będziemy mieli dzidziusia. Kurczę, w gimnazjum i liceum zarzekałam się, że nie chcę nigdy być w ciąży i nigdy nie urodzę dziecka. Teraz chcę tego najbardziej na świecie. Któraś z was też zmieniła zdanie?

No właśnie kieruje tobą instynkt a nie rozum... a jak urodzisz to będziesz nieszczęśliwa jak większość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie kieruje tobą instynkt a nie rozum... a jak urodzisz to będziesz nieszczęśliwa jak większość 

mylisz się, jak ja urodziłam to byłam tak szczęśliwa że zaraz chciałam mieć kolejne dziecko.Mąż też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie kieruje tobą instynkt a nie rozum... a jak urodzisz to będziesz nieszczęśliwa jak większość 

Tak, tak już wiesz, że będzie nieszczęśliwa. Zaliczyłam wpadkę i jakoś nieszczęśliwa z tego powodu nie jestem. Dziecko ma 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość7889

Jakoś większość kobiet uważa, że macierzyństwo to najlepsze, co je spotkało. Poza tym, nie mam już 18, 19 lat, tylko 24. Najwyższy czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Najwyższy? O.o Jesteś ze wsi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość7889 napisał:

Gdyby wasi rodzice tak myśleli, to by was nie było. Kurczę, chyba wyrzucę dzisiaj narzeczonemu wszystkie prezerwatywy. Myślę, że nie będzie miał nic przeciwko temu 🙂 Mam 24 lata, jestem w idealnym wieku, żeby zajść w ciążę. Nie ja pierwsza, nie ja ostatnia. Narzeczony ma 26 lat. Jak się postaramy, to już za rok będziemy mieli dzidziusia. Kurczę, w gimnazjum i liceum zarzekałam się, że nie chcę nigdy być w ciąży i nigdy nie urodzę dziecka. Teraz chcę tego najbardziej na świecie. Któraś z was też zmieniła zdanie?

Z jednokierunkową interpretacją przyszłości pod siebie to raczej TY będziesz mieć dzidziusia a na pewno nie będzie żadnego MY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lll

O masakra jaka ...ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lll

I.d.i.o.t.k.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość7889 napisał:

Jakoś większość kobiet uważa, że macierzyństwo to najlepsze, co je spotkało. Poza tym, nie mam już 18, 19 lat, tylko 24. Najwyższy czas. 

Nieprawda 😉 już nie większość. Wychodzi się z tego mitu ze dziecko to sens życia. Poobserwuj ludzi albo poczytaj tutaj czym jest naprawdę macierzyństwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Wola napisał:

mylisz się, jak ja urodziłam to byłam tak szczęśliwa że zaraz chciałam mieć kolejne dziecko.Mąż też.

I potem zmieniliście zdanie czy w końcu zdecydowaliście się na drugie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

I potem zmieniliście zdanie czy w końcu zdecydowaliście się na drugie? 

Zdecydowaliśmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Ale 24 lata to jeszcze wcześnie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Gość Ola napisał:

Ale 24 lata to jeszcze wcześnie 🙂 

Dla jednych wcześnie dla innych nie. Moja mama też mnie urodziła jak miała 24 lata,2 lata później  mojego brata.A teściowa miała 22 lata jak urodziła mojego męża i więcej dzieci nie miała.

Jeśli autorka czuje że dorosła do roli matki,to dlaczego ma się nie zdecydowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Akurat wiek 22 był kiedyś uważany za normalny na zakładanie rodziny. Gdy kobieta dobijala do 30 i była bez męża i dzieci to ludzie się dziwili. Dziś jest ba odwrót 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×