Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdenerwowany...

Czy nowy partner mojej byłej żony jest pedofilem?

Polecane posty

Gość Zdenerwowany...

Z moją ówczesną żoną kilka lat temu rozwiedliśmy się w zgodzie. Mamy 15-letnią córkę, która mieszka z matką-uznaliśmy, że dorastająca dziewczynka powinna być przy matce, a moja była żona bardzo dobrze spełnia się w tej roli.

Jakoś pół roku temu moja była żona znalazła sobie partnera. Na początku wydawał mi się w porządku, zapoznaliśmy się, nawet polubiliśmy (nie jestem zazdrosny o byłą, gdyż sam mam swojego faceta)... Córka też raczej była do niego pozytywnie nastawiona. Schody zaczęły się wtedy, gdy zaczęła się skarżyć, jakoby facet jej matki notorycznie prawił jej komplementy dotyczące jej urody. Moja była to potwierdziła - jej też często wspomina, jaką ma ładną córkę. Kiedy się z nim zapoznałem, mi też to powiedział, jednak uznałem, że po prostu chciał być miły. Jednakże niepokoi mnie to, co mówi córka. Ten facet non stop zachwyca się jej urodą. Nie wspomnę już, że obsypuje ją różnymi prezentami.

Podczas jej 15-tych urodzin ten mężczyzna zażartował sobie, zwracając się do mojej córki: "No to już legalna jesteś", obleśnie się przy tym uśmiechając. Nie chciałem wierzyć, ale była to potwierdziła - nie widzi jednak w tym nic złego. Zdenerwowałem się i zrobiłem jej karczemną awanturę. Niepokoi mnie również, że on wypytuje moją córkę, czy nie chciałaby wziąć udziału w sesjach zdjęciowych pole dance (on jest fotografem z zawodu).

Odnoszę czasami wrażenie, że ten facet jest napalony nie na moją byłą żonę, ale na moją córkę. Mam rację czy przesadzam? Powinienem porozmawiać z żoną, abym mógł zabrać córkę do siebie? Nie chcę dopuścić do tragedii. Ta sytuacja spędza mi sen z powiek. Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz rację w 100 procentach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

coś może być na rzeczy ale gdyby tak faktycznie było że miałby na nią ochotę to by się z tym krył.wątpię żeby córka chciała zamieszkać z tobą skoro mieszkasz z facetem.Najlepiej porozmawiaj o tym z córką.Wypytaj ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przesadzasz! Musisz się tym zając, żeby nie było za późno. Córka jakiś czas może mieszka u Ciebie. Zobaczysz jak się sytuacja rozwinie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany...
9 minut temu, Wola napisał:

coś może być na rzeczy ale gdyby tak faktycznie było że miałby na nią ochotę to by się z tym krył.wątpię żeby córka chciała zamieszkać z tobą skoro mieszkasz z facetem.Najlepiej porozmawiaj o tym z córką.Wypytaj ją.

Córka nie ma problemu z tym, że jestem biseksualny... Co więcej, ucieszyła się, bo sama ma dziewczynę i nie czuje się sama. Myślę, że nie miałaby kłopotu z zamieszkaniem ze mną. Jeśli chodzi o "wstyd przed zapraszaniem kolegów/koleżanek do domu", to problemu też by nie było - jej znajomi to w 90% osoby nieheteroseksualne.

Uważam więc, że to jest najmniejszy problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zrób coś z tym szybko, bo niedługo zacznie jeszcze ją obmacywac, molestowac. Dziwne, że była żona tego nie widzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Powiedz mu wprost, że przegina i żeby sobie darowała te teksty bo Ci się to nie podoba. To jest jeszcze dziecko a nie obiekt seksualny i tak ma ją traktować. Nie krępuj się, niech wie, że Ci się to nie podoba i masz go na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×