Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WolęByćSam

To rozbiło moje związki

Polecane posty

Gość WolęByćSam

To już drugi raz, gdy mój wieloletni związek rozpadł się z tego powodu. Pierwszy związek trwający od mojego 18 do 22 roku rozpadł się przez fakt, że odkryłem iż moja dziewczyna zajmowała się sponsoringiem. Jakiś facet po 40 opłacał jej wszystko w zamian za to by ona udawała jego dziewczyna i spełniała jego erotyczne zachcianki. Zajmowała się tym przez 3 miesiące. Gdy się dowiedziałem o tym, natychmiast zerwałem, nie chce jej więcej znać. Oczekiwałem tylko jednego -wierności, przez czas trwania związku nie oglądałem żadnego porno, nie chodziłem z kumplami na dyskoteki i nie podrywałem żadnych dziewczyn, żadnych. Gdy miałem 24 lata znalazłem kolejną ,,miłość" związek trwał 4 lata, tydzień temu się skończył. Historia zatoczyła koło,a dziewczyna znowu uległa sponsoringowi... Miałem jej się oświadczyć. Mam pracę w miarę dobrze płatną, zdecydowanie powyżej średniej krajowej, tej jednak było za mało... Mam już dość związków,chrzanie to wszystko, nie będę się już angażował w ten cały cyrk. Poświęcałem tym dziewczynom cały czas w zamian dostałem jedynie kopa w jaja od losu. Nienawidzę tego co się dzieje. Tego jak wiele dziewczyn zdradza swoich partnerów w zamian za korzyści finansowe. Faceci co zdradzaja swoje dziewczyny bo jakaś go uwiodła na imprezie. Co się dzieje? Miłość już nie istnieje, czy po prostu miałem pecha do dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widocznie żyjesz schematem wygranym  jakimś skoro dwa takie przypadki wcale nieczęste ci się pojawiły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Moze problem lezy w tobie a nie w tych dziewczynach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolęByćSam
5 minut temu, Gość gwoli wyjasnienia napisał:

Moze problem lezy w tobie a nie w tych dziewczynach.

Ciekawie jaki darzyłem je szacunkiem, żartowałem,nie męczyłem sms'ami, nie wypytywałem o sprawy osobiste/rodzinę, jak nie chciały o czymś mowic to nie rozwijałem tematu, oferowałem cały swój czas wolny, rodzice dziewczyn mnie lubili, nałogów nie mam,pamiętałem o urodzinach itp.  robiłem niespodzianki, żyło nam się dobrze, na imprezy z kumplami nie chodziłem, nie oglądałem się za innymi, kłopotów finansowych chorób - brak, nudno raczej nie było częste wyjscia, wyjazdy na weekend, zawsze wesoła i miła atmosfera, wspolni znajomi itp. do niczego nie zmuszałem. Jakiś większych powodów do zdrady nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×