Dlaczego Polacy są tacy bierni. Dają się dymać rządowi, pracodawcom...

Dlaczego Polaczki na nic nie reagują? Nawet Francuzi, którzy uchodzili zawsze za naród tchórzliwy i wywieszający białą flagę po zwyżce cen benzyny pokazali większe jaja niż Polacy i coś zrobili. Nam Polakom można zrobić wszystko. Dowalą kolejny podatek? Proszę bardzo, Polaczek ponarzeka i weźmie na klatę. Jakis polityk wda się w jakieś afery, Amber Goldy, KNFy, srebrne spółki etc. To zamiast zlinczować to szumi się o tym w mediach, robią niby przesłuchania a potem oni i tak wychodzą z tego bez najmniejszych sankcji. Głodowe stawki w pracy? Czemu nie? Polaczek ponarzeka i pokornie zawiesi głowę i pójdzie tyrać. Nowe przepisy w kodeksie pracy, nowy podatek, zadłużanie państwa, rozdawanie naszych pieniędzy i dysponowanie nimi dobrowolnie, rozdzielanie na nagrody dla polityków? Zabieranie nam 80 procent zarobków? I nic, Polaczki nic...

up