Kp a odpornosc

Mam 13 miesięcznego syna i 5letnia córkę. Starsza córka dużo choruje,nie chodzi do przedszkolabo jestem z synem w domu. Czy mogę dać jej moje mleko bo karmię syna?

Po co? mleko z piersi nie działa tak jak myślisz. To inwestycja długoterminowa. Mleko z piersi zawiera komórki macierzyste, które chronią przed rakiem, Alzheimerem i innymi schorzeniami. 

a dzieci w tym wieku zazwyczaj sporo chorują, musi to przerosnac i sie uodpornic. Podawaj jej witaminy, owoce, hartuj, nie trzymaj w domu z każdym katarkiem i jak najbardziej wysyłaj do przedszkola. W domu odporności nie nabierze. A mleko z piersi dobre jest tylko dla niemowlaka

Na odpornosc polecam miódnaturalny i soki z czarnego bzu i aronii.

Generalnie mleko mamy nigdy nie zaszkodzi. Jak ktoś wyżej pisał- dzięki niemu dziecko nie będzie mieć miażdżycy, cukrzycy, nadciśnienia i problemów intelektualnych. Możesz spróbować- a nuż córce podpaski?

Jakie podpaski?

Możesz odciągnąć i podać w kubeczku. Na pewno nie zaszkodzi, przeciwciała dziecko dostanie.  Znam mamy, które juz w desperacji przez non stop chorujacego przedszkolaka tak zrobiły.  To w końcu mleko.  

Entitis baby radzę kupic. Karmilam syna tylko 3 miesiace i w ogole nie chorował. Corke 2 i pół roku i chora non stop. Teraz podaje jej te priobotyki i jest lepiej

Następna myśli ze kp to po prostu genialny lek na odporność i w ogóle na wszystko co się da.

Odporność dziecka trzeba zbudować. Flora jelitoqa- to podstawa. Mało słodyczy. Dużo witamin, zwlaszcza c,d. Woda do picia zamiast soczkow. Nie przegrzewać mieszkania ani dziecka.

Moja córka karmiona mm chodziła do żłobka, teraz przedszkola. W tym roku pijdzie do zerowki.jakies infekcje złapane od dzieci  sie pojawiały,ale nic poważnego.  Katar,zwykły kaszel- norma. Kilka dni i zdrowa. Nie pamiętam kiedy musiała iść do lekarza. Co uważam za istotne w jej doskonałej formie - przestałam ja szczepić gdy miała pół roku. Nie obciążam jej dodatkowo tym syfem.  Pasta do zębów - bez fluoru i z dobrym składem. 5.5 roku i zero ubytków.

w sumie to współczuję twojej malej ze siedzi w domu i  nie rozwija się na równi z rowieśnikami. Musi jej być nudno. 

Mozesz, ale mozesz tez podac latoferyne z apteki, to wlasnie ten magiczny skladnik kobiecego mleka ktory dziala na odpornosc.

8 minut temu, Gość Gramofon napisał:

Mozesz, ale mozesz tez podac latoferyne z apteki, to wlasnie ten magiczny skladnik kobiecego mleka ktory dziala na odpornosc.

Na pewno literówka, ale wybacz - poprawię - bo może się autorce przyda Laktoferyna

11 minut temu, Gość Armatura napisał:

Na pewno literówka, ale wybacz - poprawię - bo może się autorce przyda Laktoferyna

Moze, przepraszam.

Po co dawać sztuczne rzeczy skoro naturalne zawsze jest lepsze?

Mamatrojeczki kolejna nawiedzona 

31 minut temu, Gość Armatura napisał:

Na pewno literówka, ale wybacz - poprawię - bo może się autorce przyda Laktoferyna

Dokładnie. Można podać jeszcze kwas kaprylowy, to też składnik ludzkiego mleka. Autorko, twój syn ma 13 miesięcy, o tym czasie mleko już nie jest takie super, jak przy noworodku. Nie ma tylu składników odżywczych i uodparniających, a najważniejsza tak naprawdę i tak jest siara. Kiedy moje dziecko straciło odporność w wieku 3-4 lat podałam jej bronco vaxom. Przestała chorować jak ręką odjął.

1 godzinę temu, Gość Dbs napisał:

Następna myśli ze kp to po prostu genialny lek na odporność i w ogóle na wszystko co się da.

Odporność dziecka trzeba zbudować. Flora jelitoqa- to podstawa. Mało słodyczy. Dużo witamin, zwlaszcza c,d. Woda do picia zamiast soczkow. Nie przegrzewać mieszkania ani dziecka.

Moja córka karmiona mm chodziła do żłobka, teraz przedszkola. W tym roku pijdzie do zerowki.jakies infekcje złapane od dzieci  sie pojawiały,ale nic poważnego.  Katar,zwykły kaszel- norma. Kilka dni i zdrowa. Nie pamiętam kiedy musiała iść do lekarza. Co uważam za istotne w jej doskonałej formie - przestałam ja szczepić gdy miała pół roku. Nie obciążam jej dodatkowo tym syfem.  Pasta do zębów - bez fluoru i z dobrym składem. 5.5 roku i zero ubytków.

w sumie to współczuję twojej malej ze siedzi w domu i  nie rozwija się na równi z rowieśnikami. Musi jej być nudno. 

 

Masz rację. Szczepionki niszczą co zbudujesz, więc to kp jest bardzo pomocne w odzyskiwaniu odporności. Te nowe zalecenia rozszerzania diety i who odnośnie kp do drugiego rż, to tak naprawdę jest pod te jepane szczepionki. Wszystko po to, żeby te szczepionki, które przynoszą milionowe zyski wyrządziły jak najmniejsze szkody. Najważniejsza w kp jest siara i tego żadna matka nie powinna odmawiać dziecku. Dużo ma do rzeczy odziedziczona budowa jelit i jak są genetycznie słabe, to kp ma nieoceniona wartość, ale do czasu, bo po 1rż dziecko jada wszystko i trzęsie się do kiszonek.

Utratę odporności u mojego dziecka wiążę z mmr. Gdybym wtedy miała tą wiedzę co teraz, to podałabym jej pojedynczą odrę, bo wtedy jeszcze była.