Klątwa?

witam moi drodzy,

jestem załamana. mam nadzieje ze potraktujecie mnie poważnie. obawiam sie ze ktoś rzucił na mnie klątwę. każdy chłopak jakiego poznaje jest dupkiem. lub jest chwilowy. nie wiem co może byc zle, myślałam ze może we mnie jest problem poniewaz to nieprawdopodobne ze każdy mężczyzna jest nieodpowiedni. postanowiłam wtedy ze sie zmienie i w tej chwili nie mam do siebie uwag. mimo to niedawno spotykałam sie z chłopakiem który od 8 miesięcy był w związku z inna kobieta (jak sie o tym dowiedziałam to zakonczylam znajomość). przyciągam również samych egocentrykow i narcyzów. czy to może byc klątwa? jestem prawie pewna ze tak. ciezko mi uwierzyć ze mam aż tak dużego pecha. jeśli to klątwa, to jak to odczarować?? jak mam sie zakochać z powodzeniem??? pomocy!! 

pozdrawiam

To raczej nie ty masz problem a kobieta,  z którą jest w zwiazku.

Co do.klątwy - nie tyka się ludzi prawdxiwie aktywnych religijnie, wraca do nadawcy.

czy to oznacza ze mam zwrócić sie o pomoc do boga??

Jaka klątwa? Wróżki Grażynki się nasłuchałaś czy jak?

1 minutę temu, Gość svsv napisał:

Jaka klątwa? Wróżki Grażynki się nasłuchałaś czy jak?

cholerka to sie już zapytac nie można bo szanowny pan/a pani postanowi mnie obrazić w iście ironiczny sposob!!! komedia po prostu!! Zycze wiecej życzliwości bo karma wraca pozdrowienia przesylamprzesyłam