Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Abc

Co ona tak naprawdę o mnie myśli?

Polecane posty

Gość Abc

Witam wszystkich.

Mam koleżankę w pracy z którą mam ciągle "problemy". Pracujemy razem półtora roku. Problem w tym, że się w niej zakochałem. Podczas jednej z licznych rozmów jej to powiedziałem, dla niej jestem tylko kolegaą. Liczyłem, że zerwie kontakt, bo ta sytuacja mnie już strasznie męczy. No ale przed i po mojej szczerości jest tak samo. Dużo przebywamy ze sobą w pracy, ale mam wrażenie, że dlatego, że mam takie stanowisko dzięki któremu co jakiś czas mogę "ułatwić" jej pracę. Co kilka tygodni spotykamy się na kawie po pracy, prawie zawsze z mojej inicjatywy. Ona ma faceta i traktuje mnie jak kolegę i to powinno zamknąć temat. Ale...... Odkąd się znamy naszą znajomość jest sinusoidalna. Co kilka miesięcy poważnie się kłócimy, żeby później choć nie musimy odnawiamy znajomość. Kłótnie są coraz poważniejsze. To kilku tygodniach ciszy nadchodzą zawsze najlepsze momenty znajomości. Zaczynamy dużo smsowac, dzwonić, rozmawiać w pracy. Od pół roku notorycznie wytyka mi znajomości z innymi koleżankami. Z jedną z którą w ogóle się nie kolegowała, zacieśniła znajomość dlatego, że dowiedziała się że z tą drugą też chodzę na kawę i chciała się z tą drugą spotkać na kawę we trójkę, aby wyczaić jakie nas łączą relacje. Ostatnio szczeliła mi wykład na temat moich koleżanek. Jak pytam dlaczego to robi, podkreśla że nie jest o nie zazdrosna, jak pytam, czego ty ode mnie chcesz, mówi, że niczego. I bądź tu mądry. Może ktoś mi wyjaśnić czym  ona się kieruje, bo już mam tego dosyć. Z jednej strony niby wszystko jasne z drugiej jakieś przytyki, ostatnio bardzo często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczyles ze zerwie kontakt

Co masz za problem ty zerwij kontakt bedziesz mieć dylematy z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szczeliła? O Maj gad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Gość Abc napisał:

Witam wszystkich.

Mam koleżankę w pracy z którą mam ciągle "problemy". Pracujemy razem półtora roku. Problem w tym, że się w niej zakochałem. Podczas jednej z licznych rozmów jej to powiedziałem, dla niej jestem tylko kolegaą. Liczyłem, że zerwie kontakt, bo ta sytuacja mnie już strasznie męczy. No ale przed i po mojej szczerości jest tak samo. Dużo przebywamy ze sobą w pracy, ale mam wrażenie, że dlatego, że mam takie stanowisko dzięki któremu co jakiś czas mogę "ułatwić" jej pracę. Co kilka tygodni spotykamy się na kawie po pracy, prawie zawsze z mojej inicjatywy. Ona ma faceta i traktuje mnie jak kolegę i to powinno zamknąć temat. Ale...... Odkąd się znamy naszą znajomość jest sinusoidalna. Co kilka miesięcy poważnie się kłócimy, żeby później choć nie musimy odnawiamy znajomość. Kłótnie są coraz poważniejsze. To kilku tygodniach ciszy nadchodzą zawsze najlepsze momenty znajomości. Zaczynamy dużo smsowac, dzwonić, rozmawiać w pracy. Od pół roku notorycznie wytyka mi znajomości z innymi koleżankami. Z jedną z którą w ogóle się nie kolegowała, zacieśniła znajomość dlatego, że dowiedziała się że z tą drugą też chodzę na kawę i chciała się z tą drugą spotkać na kawę we trójkę, aby wyczaić jakie nas łączą relacje. Ostatnio szczeliła mi wykład na temat moich koleżanek. Jak pytam dlaczego to robi, podkreśla że nie jest o nie zazdrosna, jak pytam, czego ty ode mnie chcesz, mówi, że niczego. I bądź tu mądry. Może ktoś mi wyjaśnić czym  ona się kieruje, bo już mam tego dosyć. Z jednej strony niby wszystko jasne z drugiej jakieś przytyki, ostatnio bardzo często.

Może nie układa jej się z facetem, a jest z tych co jednej gałęzi nie puszczą póki nie przyczepią się do następnej.

Może zwyczajnie odpowiada jej bycie adorowaną, więc robi Ci wodę z mózgu żeby trzymać Cię przy sobie i poprawiać sobie samopoczucie.

Może widzi korzyści ze znajomości z Tobą na gruncie zawodowym.

Generalnie jeżeli trwa to tyle czasu i dziewczyna nie potrafi się zadeklarować to nie liczyłabym na jej czyste intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyhbe

No ale on chciał pomocy a wy tu mnożycie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Zyhbe napisał:

No ale on chciał pomocy a wy tu mnożycie pytania. 

Ale nikt nie siedzi w jej głowie żeby wiedzieć o co dziewczynie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigi

Zmień pracę to się dowiesz czego od ciebie chcę. Jeśli dalej będzie między wami kontakt to coś więcej niż sprawy zawodowe.  Może boi odejść się od partnera z którym jest długo i wejść w coś nowego. A ty będąc dalej niej blisko dajesz JE pewność ze może mieć jego i zarazem ciebie.  Wyraź wprost do niej co czujesz i niech się określi, jeśli dalej będzie bez zmian to się od niej odetnij. Chyba że chcesz dalej brnąć w ten chory układ. Byłam w takiej sytuacji tylko na jej miejscu.  Tylko ja nie chciałam mieć przyjaciela na własność i naprawdę chciałam jego szczęścia . Dopiero zaczoł układać sobie życie jak przeprowadziłam się 300 KM (nie przez niego) i urwałam z nim całkowicie kontakt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×