Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adrian

Zaczyna mi to przeszkadzać

Polecane posty

Gość Adrian

Mam już 19 lat, uważam że wyglądam nie najgorzej, jestem dość inteligentny, mam poczucie humoru i jakieś tam zainteresowania. Jednak mimo to, nigdy nie miałem dziewczyny. Wiem że było kilka dziewczyn, którym się podobalem, ale o ile na codzień jestem dosyć wygadany, to nie wiem jak rozmawiać z dziewczynami które mi się podobają. Po prostu łapie mnie jakaś blokada. Jeszcze do niedawna brak dziewczyny był mi obojętny, ale teraz gdy większość znajomych kogoś ma i zajmują się głównie sobą, zaczyna mi brakować kogoś z kim mógłbym spędzać czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alf

Miałem ten sam problem gdy byłem w twoim wieku. Podobałem się dziewczynom, ale co z tego. Umiałem co prawda z nimi rozmawiać i je rozbawiać co one uwielbiały, ale przy bliższym kontakcie z dziewczyną - takim na granicy intymności-  łapałem blokadę. Podam przykład. Tańczę na imprezie wolny taniec-przytulanka z moją koleżanką, która mnie się podoba.Wiem o tym, że ja również  jej się  podobam. Jest nastrój. Na sali ciemno. Ona jest do mnie przytulona. Ręce ma zaplecione na mojej szyi. Wiem, że ona ma ochotę na pocałunek. Ja również. Wystarczy jeden gest z mojej strony a od tej chwili będziemy parą. Wystarczy ją pocałować. Ja niestety tego nie robię. Nigdy wcześniej nie całowałem dziewczyny. Boję się, że ona się domyśli i się ośmieszę. Taniec się skończył. Czar prysł. Po imprezie ona miała nadzieję, że odprowadzę ją do domu. Mnie coś odbija i z obawy przed bliskością z nią proszę kolegów aby ją odprowadzili. Moje zachowanie jest niezrozumiałe i irracjonalne. Chcę bliskości z dziewczyną a jednocześnie robię wszystko aby jej uniknąć. W tamtej chwili straciłem u niej szanse tylko i wyłącznie z tego powodu, że wstydziłem się ją pocałować. Po latach powiedziała mi, że po tej imprezie bylibyśmy parą gdybym zachował się tak jak powinien zachować się chłopak w takiej sytuacji. Gdybym przyznał się jej, że nigdy się nie całowałem, nie byłoby problemu. Nauczyłaby mnie tego wtedy. Ta sytuacja była dla jedną z lekcji szkoły życia, którą za młodu przeszedłem. To była porażka. Musiałem popracować nad sobą aby takich porażek unikać w przyszłości gdyż brak poprawy w moim  zachowaniu w takich sytuacjach doprowadziłby do tego, że nigdy nie znalazłbym sobie partnerki i zostałbym wiecznym singlem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×