Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klara.

Czy to jest dziwne, że tyle czasu spędzam z mamą?

Polecane posty

Gość Klara.

Mam 23 lata,  jestem introwertyczką, może nawet skrajną. Do tego melancholiczką i HSP.  Nie lubię i nigdy nie lubiłam dłuższego i bliższego kontaktu z ludźmi,  zawsze unikam i unikałam wszelkich spotkań - od kiedy tylko pamiętam. Zawsze,  gdy już się z kimś spotkałam wydawało mi się, że marnuje czas - spotykając się z znajomymi w pubie, na mieście,gdziekolwiek - rozmawiajac o głupotach - czułam się  niby ok, była dobra atmosfera, ale zawsze krążyły mi myśli, że wolałabym być w domu,  z książką, przy komputerze,  sama.  Nie sprawiało mi to przyjemności, wrecz przeciwnie. Patrzyłam zawsze która godzina i kiedy będę mogła iść. Robiłam to,  żeby tylko odbebnic spotkanie i wpasować się w grupę, nie być dziwna. Mama zawsze pchała mnie do ludzi, rodzeństwo natomiast komentowalo moje zachowanie mówiąc,  że marnuje życie,porównywali do.innych, często wyśmiewali. 

- to taki krótki opis mojej osoby, żeby mieć ogólny zarys i lepszy ogląd sytuacji i chociażby odrobinkę przybliżyć do odpowiedzi na moje pytanie, czy ja taka po prostu jestem,  czy może to jakieś zaburzenie?  Czy to normalne? 

Ok,  ale przejdźmy dalej. 

4 lata temu moi rodzice rozstali się. Moja mama pracuje na 2 etaty, wiec wiekszosc czasu jej nie ma, ale gdy tylko nie jest w pracy,  to spędzam z nią prawie każdą chwile.  

Codziennie pomagam jej w zakupach,  wychodzimy razem na spacery z psem,  rzadko się zdarza,  żebym z domu wyszła bez niej. Niby nie lubię wychodzić niepotrzebnie sama, z koleżankami jak ustaliliśmy - takze,  a na prośby mamy raczej nie odmawiam, staram się pomagać, ale wychodzi na to,ze spędzam z nią cały jej wolny czas. I prawie cały mój wolny czas. Właściwie oprócz spacerów, wypadów na miasto,  do sklepów i sporadycznych spotkań z znajomymi - nie wychodzę nigdzie. 

Pracuję zdalnie, wiec to też ogranicza moje wyjścia. 

Do tej pory nie przeszkadzało mi to, jednakże.... Moja najbliższa przyjaciolka na moją odmowe wyjścia z nią zareagowała cytując :" Ty tylko z mamą siedzisz, to dziwne" i poczułam się źle i zaczęłam zastanawiać,  czy to faktycznie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

Klaro droga mogłabyś używać innego nicka? Chyba komuś zawinęłaś 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara.
9 minut temu, Gość Klara napisał:

Klaro droga mogłabyś używać innego nicka? Chyba komuś zawinęłaś 🙂

To moje imię. A imię nie jest na wyłączność:( Ale sorki,  nie wiedziałam, że jest tu jakiś stały użytkownik o takim nicku:I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Hej Klara! Faktycznie jest to trochę dziwne, bo jesteś już dorosłą dziewczyną, a nadal jakoś nie „przecięłaś pępowiny” z własną mamą. Powinnaś się zastanowić, czemu właściwie tak jest. Czemu nie żyjesz własnym życiem, mimo że jesteś dorosła. Czy jest to Twoja potrzeba, czy raczej potrzeba Twojej mamy, którą starasz się zaspokoić? Może masz jakieś wyrzuty sumienia, jakby mama miała spędzać ten czas sama, bo Twoi rodzice się rozstali? Może czujesz się bezpiecznie tylko z mamą? Powinnaś się poważnie nad tym zastanowić, bo to nie jest normalne w tym wieku. Dlaczego według Ciebie spędzanie czasu ze znajomymi to marnowanie go, a z mamą już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×