Ona nie chce iść do pracy

Oczywiście że piłkarze produkują wartość i to ogromną, za którą płaci się wielkie pieniądze. To są wielkie emocje, wielkie wrażenia, co przyciąga na stadionie dziesiątki tysięcy kibiców, a przed telewizory miliony. To się przekłada z kolei na wysokie ceny reklam, gadżetów itd. Jest popyt - jest podaż. 

Dnia 13.02.2019 o 06:03, Gość fujka napisał:

a komu normalnemu chciałoby się chodzić do pracy?

Tak, ale pieniądze,  a co za tym idzie dach nad głową, jedzenie i gadżety to by się chciało mieć.  Internetu byś nawet nie miał

ja się leczę od lat i nie pracuję ... czuję się z tym gorsza, czuje sie jak dno... jest mi wstyd. ale nie powiem nikomu, że nie pracuję bo się boję, bo mam lęki, napady paniki itd... zdrowi ludzie i tak by nie zrozumieli, lub nie uwierzyli z góry zakładając, że symuluję z lenistwa.

Dnia 20.02.2019 o 07:38, Gość gość napisał:

Oczywiście że piłkarze produkują wartość i to ogromną, za którą płaci się wielkie pieniądze. To są wielkie emocje, wielkie wrażenia, co przyciąga na stadionie dziesiątki tysięcy kibiców, a przed telewizory miliony. To się przekłada z kolei na wysokie ceny reklam, gadżetów itd. Jest popyt - jest podaż. 

odejmij kase z tego układu i piłkarz zdycha z głodu pod płotem, realna wartość negatywna, a że tłumoki za to płacą to już inna sprawa, lud musi mieć rozrywke albo zrobi rewolucje, dlatego wszystko co pomaga w rozrywce ludu ( i co pomaga aby byli tępi i bezmyślni )  jest dobrze opłacane, to nie przypadek, tylko sytuacja wymuszona odgórnie w celu utrzymania władzy

58 minut temu, Gość sndkk napisał:

ja się leczę od lat i nie pracuję ... czuję się z tym gorsza, czuje sie jak dno... jest mi wstyd. ale nie powiem nikomu, że nie pracuję bo się boję, bo mam lęki, napady paniki itd... zdrowi ludzie i tak by nie zrozumieli, lub nie uwierzyli z góry zakładając, że symuluję z lenistwa.

praca = współczesna niewola, co z tego że za nią płacą? Kto nie pracuje, a co lepsze nie płaci podatków, jest wolny. Reszta niewolnicy więksi niż bambo z afryki na polach bawełny w Ameryce i Brazylii kilkaset lat temu. Ciesz się że nie musisz pracować. Idź na miasto i wyśmiewaj się z de/bili każdego ranka gdy jak mrówki zombie człapią do swych panów i władców po ochłapy na przeżycie. Miliony to też ochłapy, to innego typu niewolnicy, nie dysponują swoim czasem wogóle tylko mają treserów, oddają dusze za iluzje srebrniaków, tylko dlatego że myślą że to ich uszczęśliwi, niestety większość to zabija. Kasa ( a szczególnie dług ) = niewolnictwo bezłańcuchowe.

Z czego żyjesz w takim razie i skąd masz na Internet?