wredna w pracy

Zdarzało się być wam niemiłym w pracy? Podchodze solidnie do swoich zadań w pracy i często jestem "służbowa" do pracowników,

którzy przychodzą do mojego biura. Może to jakas moja "woda sodowa" , dostałam sporą podwyżkę , służbowe auto. 

Nieraz jak przyjdzie mi pracwnik do biura , odsyłam go na drugi dzień i nie wpuszczam go do biura. Nie wiem skąd to się bierze i czemu bywam wredna w pracy.

Lubię się czepiać nieraz , "czemu tak pozno , albo zle podpisane" itd... ale sądzę że wszystko ma być dograne , bez błędów itd. Pewnie mówią na mnie "wredna cholera" itd

Nie ważne jak mówią , trzeba byc twardym i dążyć do przodu w karierze...

Hahaha! Laska, która nigdy nie o pracowała i siedzi na rencie u rodziców wylewa tu swoje fantasmagorie

no pracuje , i jestem niezalezna u rodzicow , mam dobra prace a w ffirmie łapie premie za to co robie i korzystam. Jak mam wyzsze stanowisko to czemu nie?

dobrze ze u mnie nie pracujesz "kiblowy" bo po jednej rozmowie mialbys "po premii" i byłbys podrzednym pracownikiem

zawsze mogę coś szepnąć szefofi na jakiegoś pracownika , który zalezie za skórę.. 

klękam przed szefem dość często

nie klękam  to podszyw

Wszystkim należy się szacunek. Ciebie ktoś kiedyś powinien zjechać... To byś zmiekla

moze powinien ale w pracy to ja moge kogoś zjechać 

czasami robię obchód po firmie i dowiedzialam sie ze pewien pracownik , którego zauwazylam na "obijaniu sie" nie dostal premii wlasnie , wiec jak widac moje dzialania sa skuteczne dosc..

20 minut temu, Młoda93 napisał:

Tylko, jeśli osoba zachowuje się wrednie w stosunku do mnie. Z założenia, nigdy nie jestem złośliwa. Nie znoszę takich złośliwych bez powodu osób. 

Zmien nick, '93 to już nie młoda

ja tez nie znosze 

Jestem 8 lat starszy od Ciebie i nie jesteś już młoda

2 minuty temu, Młoda93 napisał:

Czuję się i wyglądam na lat 20. Bez odbioru 

Zarozumiały babsztyl.

nie kłućcie się na moim forum  haha , piszemy o podejściu do ludzi na nim , może jakies rady mi dacie.

Przed chwilą, Młoda93 napisał:

ja się nie kłócę tylko odganiam wszy które mnie obłażą.

Wejść na Ciebie, a może w Ciebie... babuniu?  

temat jest inny. co myslicie o takich sytuacjach w pracy jak w forum????

4 minuty temu, Gość wioollka napisał:

temat jest inny. co myslicie o takich sytuacjach w pracy jak w forum????

W Ciebie też basztylu mogę

no raczej nie

zalezy o czym marzysz 

A co lubisz?  

Ja na ostro

u mnie byłbyś nikim , byłbyś zerem , a w biurze bym zobaczyła frajera co sie prosi

3 minuty temu, Gość wioollka napisał:

u mnie byłbyś nikim , byłbyś zerem , a w biurze bym zobaczyła frajera co sie prosi

Prosiła byś o więcej... frajerko

akurat głupku jeden

nie wszyscy są mili zapewne 

@smakosz91 -  kręcą cię wredne szefowe?

Z mojego doświadczenia. Kiedy jesteś przełożonym- dystans do pracowników jest wskazany. Dystans a nie okazywanie wyższości i władzy. Może się to bardzo niedobrze odbić na tobie.

Mam adnie dystans do pracowników , traktuje ich z dystansem. I dbam o dokładność w pracy 

Mam dystans... , Jest dla wszystkich ok

Z resztą ze mną nie musi nikt pracować a ewentualnie raz na czas się spotkać , w sprawach kadrowych