Mąż pali w kuchni co robić

Witam mąż przyjeżdża z pracy na weekend i pali około 4 fajki na dzień. Wywalczyłam u niego ze ma nie palić w pokojach bo ja tego nie lubię, oraz wszystko śmierdzi i brudzi mieszkanie się od dymu i mamy 5 latkę w domu. A on ze nie będzie wychodził na balkon bo zimno itd i pali w kuchni przy okapie. Nie wiem czy odpuścić bo boję się że może być afera jak nic i jeszcze dojdzie do potężnej afery. Powiedział że on nie po to płaci za czynsz aby miał teraz nakazy i zakazy i nic do gadania. Co robić? Rozmawiałam i prosiłam niestety bez skutku to tylko 4 weekendu i nie dużo fajek ale jednak. 

29 minut temu, Gość Bejbe4 napisał:

Witam mąż przyjeżdża z pracy na weekend i pali około 4 fajki na dzień. Wywalczyłam u niego ze ma nie palić w pokojach bo ja tego nie lubię, oraz wszystko śmierdzi i brudzi mieszkanie się od dymu i mamy 5 latkę w domu. A on ze nie będzie wychodził na balkon bo zimno itd i pali w kuchni przy okapie. Nie wiem czy odpuścić bo boję się że może być afera jak nic i jeszcze dojdzie do potężnej afery. Powiedział że on nie po to płaci za czynsz aby miał teraz nakazy i zakazy i nic do gadania. Co robić? Rozmawiałam i prosiłam niestety bez skutku to tylko 4 weekendu i nie dużo fajek ale jednak. 

Może w łazience mu zezwól podpalać? A może jakieś świece neutralizujące zapach nikotyny? Są takie antytabak. Poszperaj, bo niestety linka Ci nie mogę podesłać. Trochę pochłoną smrodku.

No jak on plac i czynsz to nic nie masz do gadania

14 minut temu, Gość Gość napisał:

No jak on plac i czynsz to nic nie masz do gadania

Dzieciak jest przecież. On nie musi wąchać smrodu dymu papierosowego.