Zapalenie oskrzelikow u 3 miesięcznego dziecka

Jak w temacie zarażony od starszego.zaczelo się w poniedziałek w nocy od "dziwnego " kaszlu,we wtorek rano poszłam z nim do pediatry,diagnoza -zapalenie oskrzelikow.maly bardzo się męczył,ten kaszel,katar.dostal inhalacje z berodualu 3 razy dziennie i nebbudu.do nosa Nasivin plus odciąganie aspiratorem przez 7 dni.czy u waszych małych dzieci też wystąpiła może ta choroba?kiedy ten kaszel się skończy bo mały bardzo się męczy a ja z nerwów razem z nim.cxy obejdzie się bez szpitala w tak młodym wieku?

Moje dziecko miało to z 3 razy przed ukończeniem pierwszego roku. Pierwszy raz jak miało 3-4 miesiące. Martwiłam się bardzo, ale dziecko poradziło sobie z chorobą w domu. Raz tylko zakończyło się antybiotykiem jak miała 8 miesięcy, bo nastąpiło nadkażenie bakteryjne. 

A czym było leczone jak zachorowało u Pani w 3 miesiącu?tez inhalacje?

37 minut temu, Gość Gość napisał:

Moje dziecko miało to z 3 razy przed ukończeniem pierwszego roku. Pierwszy raz jak miało 3-4 miesiące. Martwiłam się bardzo, ale dziecko poradziło sobie z chorobą w domu. Raz tylko zakończyło się antybiotykiem jak miała 8 miesięcy, bo nastąpiło nadkażenie bakteryjne. 

Inhalacje z soli fizjologicznej, świeże powietrze w pokoju, kładłam poduszkę pod materacyk, odciągałam katar i jak była potrzeba to dawałam paracetamol. Pamiętam ten stres jaki przeżywałam wtedy. Najgorzej było jak dziecko chciało jeść z piersi i ciężko było jeść  i oddychać jednocześnie. Ma dziecko apetyt?napisałabym proszę się nie stresować, będzie dobrze, ale wiem jak sama byłam zestresowana. Kaszel może trwać długo o ile nie będzie objawów typu senność i brak apetytu po kilku dniach kuracji. Dzisiaj już piątek? Jaki jest stan dziecka?

Dziękuję za odpowiedź.dzisiaj już je bardzo ładnie,myślę że wszystko idzie w dobrym kierunku.kataru na aspiratorze już coraz mniej.najgorsza jest ta niemożność odkaslania flegmy.w poniedziałek idziemy na kontrolę.

Moja mała miała 2,5 m- ca jak chorowała na zapalenie oskrzelików. W drugiej dobie choroby wylądowałyśmy w szpitalu. Miała inhalacje z Beredualu i antybiotyk. Najpierw był sumamed 7 dni ale kaszel nasilał się więc w 4 dniu do sumamed dostała jeszcze dożylnie ampicyline. W szpitalu byłyśmy 11 dni. Po szpitalu charczała jeszcze kilka dni. 

4 godziny temu, Gość Ola napisał:

Dziękuję za odpowiedź.dzisiaj już je bardzo ładnie,myślę że wszystko idzie w dobrym kierunku.kataru na aspiratorze już coraz mniej.najgorsza jest ta niemożność odkaslania flegmy.w poniedziałek idziemy na kontrolę.

Skoro wszystko idzie w dobrym kierunku to będzie dobrze. u dzieci ciężko przewidzieć przebieg choroby i u każdego dziecka przebiega ona inaczej moja mała ostatnio chorowała 3 dni gorączkowa było źle, 2 dni poprawy a potem gorączka znowu wrocila i pogorszenie więc nigdy nic nie wiadomo. Spróbuj go oklepywać delikatnie i kup coś do smarowania na klatkę i plecy rozgrzewającego. Pozdrawiam i wysyłam pozytywną energię.