kolega się kręci przy mojej kandydatce na dziewczyne

zawsze obok niej siada w autobusie i zagaduje, dużo czasu spędzają razem bo pracują razem, dodatkowo słyszałem jak kiedyś z nią flirtowal chociaż ona nic na to nie odpowiedziala. On jest zonaty i znają się kilka lat. Jest się czego obawiać? On na nią leci a ona nie wiem

zamiast żalić się na kobiecym forum zaproś ją gdzieś

Szanse kolegi są bliskie zeru gdyż on jest żonaty. Zakładam, że twoja koleżanka jest singielką a ty jesteś singlem. 

14 minut temu, Gość 1984 napisał:

Szanse kolegi są bliskie zeru gdyż on jest żonaty. Zakładam, że twoja koleżanka jest singielką a ty jesteś singlem. 

tak

kobiety czasami irracjonalnie decyduja sie byc kochanka
kolega moze ja sobie dla rozrywki na zapleczu pykac
zacznij dzialac glupcze albo przegrasz zycie

4 minuty temu, Gość gość napisał:

kobiety czasami irracjonalnie decyduja sie byc kochanka
kolega moze ja sobie dla rozrywki na zapleczu pykac
zacznij dzialac glupcze albo przegrasz zycie

Rzadko się zdarza aby młoda, wolna,atrakcyjna dziewczyna pakowała się w romans z dzieciatym i żonatym facetem. W moim środowisku był tylko jeden taki przypadek. Dziewczyna lat 19 dała się poderwać takiemu w wieku 40+, który zostawił dla niej żonę i dzieci. Potem tego bardzo żałowała ale było za późno na żale gdyż była już jego żoną i miała z nim 2 dzieci.