Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Różnice damsko-męskie w pojmowaniu Miłości.

Polecane posty

Gość Gość

Mężczyzna: milość buduje udany seks.

Kobieta: miłość utrwalona zostaje potomstwem.

Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia kobiety: miłość do mężczyzny nie ma nic wspólnego z potomstwem. Udany seks zacieśnia więź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Planując założenie rodziny myślę o kobiecie jako o tej w której złożę swoje nasienie, która da mi potomka. Dlatego będę oceniał ją pod kątem tej podatności do rozrodu. A z tym związany jest oczywiście sex. Sex jedt podstawą w sensie fizycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość taka ja

W dobie konsumpcjonizmu nawet miłość sprowadza się do wartości towaru.

Miłość bezinteresowana czy istnieje, czy może jest walutą by mieć seks za frii? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kobieta: miłość utrwalona zostaje potomstwem.

 

Nie. Posiadanie potomstwa to dopełnienie instynktu macierzyńskiego, niewiele ma wspólnego z miłością do mężczyzny. Miłość utrwala się udanym seksem, podobnymi temperamentami. Miłość bez fajnego życia  erotycznego szybko zamienia się w ruinę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie każda kobieta chce mieć potomstwo. Spłycasz tak samo jak z seksem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Cztery odsłony ironii napisał:

Nie. Posiadanie potomstwa to dopełnienie instynktu macierzyńskiego, niewiele ma wspólnego z miłością do mężczyzny. Miłość utrwala się udanym seksem, podobnymi temperamentemi. Miłość bez fajnego życia  erotycznego szybko zamienia się w ruinę. 

Tylko na ile starczy tego życia erotycznego jeżeli będzie tylko bezowocnym aktem. Z natury jesteśmy stworzeni do przekazywania życia. To wszystko musi się jakoś wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W temacie dominują kobiety. Może wypowie się jakiś mężczyzna. 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Tylko na ile starczy tego życia erotycznego jeżeli będzie tylko bezowocnym aktem. Z natury jesteśmy stworzeni do przekazywania życia. To wszystko musi się jakoś wiązać.

I pewnie się wiąże. Być może to kwestia podejścia, ale seks bezowocnym aktem? A co z emocjami, uczuciami, satysfakcją, endorfinami, poczuciem spełnienia? Śmiem twierdzić, że jest to na tyle owocne, że może wystarczyć na bardzo długo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko na ile starczy tego życia erotycznego jeżeli będzie tylko bezowocnym aktem. Z natury jesteśmy stworzeni do przekazywania życia. To wszystko musi się jakoś wiązać.

Seks bezowocnym aktem? Jeżeli dwie osoby traktują go jak sport, bez uczuć, emocji, to pewnie masz rację. Seks jest przecież jednym z wielu sposobów okazaywania miłości. Jak już napisałam zbliża i zacieśnia więź między dwojgiem ludzi. 

I zgadzam się z Czwórką, potrzeba macierzyństwa, to zupełnie inna bajka, nie związana z uczuciem jakim darzy się mężcznę. Kobieta, która nie czuje potrzeby posiadania potomstwa też potrafi kochać, tak samo ta, która nie zamierza wiązać się z mężczyzną i angażować  emocjonalnie może spełnieniać się w macierzyństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, mary mon napisał:

Miłość bezinteresowana.. według mnie nie ma takiej. Chyba że w sensie biblijnym jako miłość Stwórcy do nas, jeśli wierzymy. Każda inna relacja ma w tym jakiś interes;)

 

Miłość do dziecka jest bezinteresowna. Z resztą się zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, mary mon napisał:

Oczywiście do momentu, gdy nie oczekujemy od potomka zapewnienia nam na starość dachu nad głową. Wiem, że wiele osób myśli w takich kategoriach.

Cytat

 

Nawet taka sytuacja, która bez wątpienia jest bardzo przykra dla rodzica i skłania do refleksji, że wpewnym sensie poniosło się porażkę w wychowaniu dziecka na dobrego człowieka, nie zmienia faktu, że dalej to dziecko się kocha.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Laluz napisał:

Z punktu widzenia kobiety: miłość do mężczyzny nie ma nic wspólnego z potomstwem. Udany seks zacieśnia więź.

tak mówią feministki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość gość napisał:

tak mówią feministki

Nie w iem co mówią feministki, nie znam żadnej i sama nia nie jestem.

To moje własne zdanie, ukształtowane przez życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie i kropka

A ja uważam że miłość może być tylko bezinteresowna, bo każda inna to już nie miłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mężczyzna: milość buduje udany seks

Totalna pomyłka. Facet chce zaliczyć i nie chodzi przy tym o uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Facet myśli penisem a kobieta głową. To cała filozofia miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka, ale też z czasem rzeka zmienia swój bieg i tak samo ludzie zmieniają zdanie. Niektórzy dorastają, a inni nigdy nie dorosną do zbudowania i utrzymania trwałych związków.

W młodości nasze zdanie nt miłości jest bardzo ideologiczne. Z wiekiem może się ono zmienić. Zwłaszcza kiedy następują zmiany złe dla jednej że stron. Często nazywamy to otwieraniem oczu. Nie zawsze to, co było dla nas istotne w młodości jest równie ważne po latach. Często szalejemy, a z biegiem czasu chcemy stabilizacji, spokoju, dzieci. Przeciwieństwa się przyciągają. Wg mnie to tylko marketingowy slogan. Nierzadko po latach przeciwieństwa zaczynają nam przeszkadzać. Na ile jesteśmy w stanie je zaakceptować? Ile jest w stanie znieść miłość?

Jest wiele elementów składających się na udany związek, ale sama miłość, seks, czy zrozumienie tego nie załatwią. Potrzeba wszystkiego po minimum odrobinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asd

Proszę o wypełnienie ankiety. Badam jakość związków partnerskich i małżeńskich osób z nadwagą i otyłością. Dorzućcie swoją cegiełkę do badań naukowych! Dziękuję! https://goo.gl/forms/mLSpIZeTfggXZ9132

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×