Spodziewamy się córki i koleżanka powiedziała, że moja teściowa wreszcie będzie prawdziwą babcią

O co chodzi? Teściowie są już dziadkami, bo ich córka ma syna, my się spodziewamy teraz córki i usłyszałam od koleżanki: "To teściowa się pewnie cieszy, że w końcu będzie prawdziwą babcią?". To znowu jakiś zabobon?

Nie mam pojęcia. Trzeba było spytać koleżankę, co ma na myśli. Może jej się osoby pomyliły.

Powiem ci, że nawet nie skojarzyłam, że coś takiego palnęła, dopiero mąż później zapytał mnie o co jej chodziło z tą "prawdziwą babcią". To była rozmowa w przelocie, spotkałyśmy się przypadkiem na zakupach...

Zabobon , nie zabobon, ale mówi się, że np. dziadek jest "prawdziwym" dziadkiem jeśli jego dzieciom urodzi się syn, bo jak córka to jest "mężem babci". Czyli reasumując, jeśli urodzisz córkę, to babcia będzie "prawdziwą" babcią (bo będzie wnuczka, a nie wnuk), a nie żoną dziadka... To pewnie koleżanka miała na myśli...

Przed chwilą, panilady napisał:

Zabobon , nie zabobon, ale mówi się, że np. dziadek jest "prawdziwym" dziadkiem jeśli jego dzieciom urodzi się syn, bo jak córka to jest "mężem babci". Czyli reasumując, jeśli urodzisz córkę, to babcia będzie "prawdziwą" babcią (bo będzie wnuczka, a nie wnuk), a nie żoną dziadka... To pewnie koleżanka miała na myśli...

Pierwsze słyszę, przecież to jakieś bzdury

27 minut temu, Gość Milena napisał:

O co chodzi? Teściowie są już dziadkami, bo ich córka ma syna, my się spodziewamy teraz córki i usłyszałam od koleżanki: "To teściowa się pewnie cieszy, że w końcu będzie prawdziwą babcią?". To znowu jakiś zabobon? 

Nie mogłaś się zapytać koleżanki o co jej chodzi?

9 minut temu, Gość gość napisał:

Nie mogłaś się zapytać koleżanki o co jej chodzi?

Napisałam wyżej, że nie zwróciłam uwagi na to zdanie, dopiero mąż mnie zapytał o co jej chodziło

Dokładnie jak ktoś wyżej napisał, tak się mówi bardziej w żartach, że jest wnuk to dziadek jest prawdziwym dziadkiem, a jest wnuczka to babcia jest prawdziwa babcia. Dziwne, ale też to już kilka razy słyszałam:). Ja mam syna, a bratowa urodziła córeczkę to znajomi mówili mojej mamie, że to teraz jest"prawdziwą" babcią:)

Prawdziwą babcią to już jest, bo jeśli dziecko ma jej córka to pewne, że w rodzinie. A jak synowa to czort wie z kim ona mogła to dziecko spłodzić.

Ha ha ha, ja pyerdole te polskie porzekadła, zabobony i stereotypy :D Tu jest jednak inny świat :D

Ja mam dwóch synów i moja mama tez sie śmiała, że nie jest babcia tylko żona dziadka takie zarty

Dlaczego rozkminiasz takie głupoty? Szkoda czasu na analizowanie wszystkiego, co ktoś mi powiedział.

Kurtka wsioki nie mają zajęć?

Ci starsi ludzie tak czesto mowia. Jak nam sie urodzil syn (1sza corka) to dziadek powiedzial ze wreszcie zostal dziadkiem bo wcześniej byl mezem babki. Wiem ze to głupie ale co poradzisz. 

To na takiej samej zasadzie, jak powiedzenie, że facet jest ojcem jak spłodzi syna. Prawdziwy mężczyzna musi zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Takie głupie szowinistyczne porzekadła.

Niby głupie porzekadło... A są tacy, co to biorą na serio. Moja teściowa się obraziła, jak się okazało na USG połówkowym, że u nas będzie syn, a nie córka.  Ich drugi wnuk, ona się nakręcała od początku mojej ciąży na dziewczynkę i rozczarowanie na jej twarzy było straszne