Dziecko ze starszym partnerem

1 minutę temu, Gość gość napisał:

może Tobie tak gadają

Widziałem ich listy z tego okresu. 

Ale mniejsza z tym, to nieetyczne oszukiwać partnera czy podejmować tak ważne decyzje bez jego zgody; ponadto do dziecka trzeba się przygotować: finansowo, fizycznie i psychicznie.

10 minut temu, Gość Moonwalker napisał:

W taki sposób, jak proponujecie, nie można planować dziecka. 

czemu nie ?Jak facet nie chce dziecka to niech nie uprawia seksu albo niech jedzie na ręcznym - proste. Rooochać to byście chcieli i to najlepiej bez żadnych zobowiązań, nie ? 

3 minuty temu, Gość Moonwalker napisał:

Ale mniejsza z tym, to nieetyczne oszukiwać partnera czy podejmować tak ważne decyzje bez jego zgody; ponadto do dziecka trzeba się przygotować: finansowo, fizycznie i psychicznie.

a wykorzystywanie ciała kobiety tylko zeby zaspokoić chcice to jest etyczne ?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

czemu nie ?Jak facet nie chce dziecka to niech nie uprawia seksu albo niech jedzie na ręcznym - proste. Rooochać to byście chcieli i to najlepiej bez żadnych zobowiązań, nie ? 

A nie lepiej po prostu się rozstać? Skoro uważasz, że Twój partner nie chce zobowiązań, po co w ogóle z nim jesteś? Przecież i tak Cię nie traktuje poważnie.

Proszę nie wkładaj wszystkich mężczyzn do jednego worka. Ja nie unikam odpowiedzialności za moje decyzje.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

a wykorzystywanie ciała kobiety tylko zeby zaspokoić chcice to jest etyczne ?

Nie. Nie jest.
Ale to nie powinno być dla Ciebie usprawiedliwieniem.

Źle trafiłaś

Radziłabym sprawdzić, czy on rzeczywiście nie był żonaty, spotkałam się z takim przypadkiem, że facet podrywał na prawo i na lewo,  a nikt nie wiedział, że jest rozwiedziony i po ślubie kościelnym. Kłamał i oszukiwał jak najęty. Nie ufać tylko sprawdzać. 

No i stosunek do matki dziecka też mocno....średni. Autorko mocno się zastanów bo dla faceta 35 lat to żadne wiek tak naprawdę. Jakbyś ty tyle miała to sprawa inna. Dla faceta fajnie jest jak mieć młodszą partnerkę ale często są w tym bardzo samolubni a młoda dziewczyna nie wie jak zabrać się do rozmowy bo jest zakochana i boi się stracić

Rysiu, 

Moj maz jest 13 lat starszy ode mnie, ja mam 28 jak Ty. Tez myslimy o dzieckach.  Nie boisz sie jesli zaczniecie teraz z dzieckami i powiedzmy bedziecie mieli dwojke, to zanim mlodsze skonczy studia to jego tata bedzie mial juz 65 lat?

Nie boję się tego. Bo dla mnie w zasadzie nie ma czego. Ja najbardziej się boję że już się nam nie uda i koniec końców zostanę sama bez partnera i dziecka z nim to akurat bardziej mnie przeraża.

29 minut temu, Gość rysia napisał:

Nie boję się tego. Bo dla mnie w zasadzie nie ma czego. Ja najbardziej się boję że już się nam nie uda i koniec końców zostanę sama bez partnera i dziecka z nim to akurat bardziej mnie przeraża.

zawsze mozecie zaadoptowac. Tyle jest dzieci, mozna wziac niemowle.

My chcemy zrobic dwa i adoptowac trzecie i moze czwarte.

Adopcja to koszty nie dają wszystkim wy jesteście małrzeństwem my nie. My mamy dzieną sytuację mieszkaniową. Ale wszystko jeszcze przed nami

Mozliwe, ze partner autorki nie chce dzieci. Ma już jedno, które jest z wpadki i gdyby nie ta wpadka to nie miałby w ogóle. 

Dziewczyny co wy jej podpowiadacie. Zaplanowana "wpadka"? Skoro ma dziecko z jakąś panną a i tak się nie ożenił to autorka zostanie samotną matką po takiej akcji... Młoda jest, lepiej odejść i znaleźć sobie kogoś kto spełni jej oczekiwania tzn będzie chciał założyć rodzinę. A nie, ze na silę będzie stara się zatrzymać tego gościa... 

A jesteś pewna, że on na pewno chce dziecka? Nie chcę być niemiła, ale może ma już jedno i nie czuje potrzeby posiadania następnego, ale wie, że Tobie zależy i nie odejdziesz, więc będzie Ci obiecywał i odkładał to w czasie.

Autorko, jak dla mnie Tu jesteś za młoda na dziecko.

Nie pomyslalas o tym, ze Twój partner chce jeszcze trochę nacieszyć się wasza bliskością, zamiast wprowadzać nowe życie w ten związek? 

Podpowiedzi typu o "planowanej wpadce" sa poniżej krytyki - Nie tędy droga. 

Doradzam szczerą i spokojną rozmowę z partnerem.

Będzie dobrze☺

Dziewczyno...młoda jesteś jeszcze...po co Ci taki dziad ? Okej, teraz może jest fajnie bo ma 35 lat i jest stosunkowo młody ale jak Ty będziesz miała 29 to on już będzie się zbliżać do 50tki...Twoje koleżanki będą w związkach z normalnymi facetami w swoim wieku a Ty będziesz się prowadzić z dziadkiem.

Po drugie - ludzie z bagażami są dla ludzi z bagażami. Chcesz niańczyć cudze dziecko i mieć styczność z jego matką  zamiast miec swoje z kimś kto również ma "czystą kartę"  ? Bo facet ewidentnie nie chce więcej dzieci.

Ostatnia sprawa...nie za bardzo pali Ci się do tego macierzyństwa ? Masz 23 lata i jeszcze dużo czasu na dziecko. Życie się bardzo zmienia po dziecku i świat już nie kręci się wokół Ciebie tylko dziecka...nie chcesz się jeszcze nacieszyć życiem ?

11 godzin temu, Gość rysia napisał:

Ja mam 28 on 12 więcej. Staramy się o dziecko

 W jaki sposob się staracie??  :D Przez miesiąc codzienny seks i jest, och te dzisiejsze kobiety:D Kiedyś trzeba było się starać żeby nie zrobić!

1 godzinę temu, Paulina1250 napisał:

A jesteś pewna, że on na pewno chce dziecka? Nie chcę być niemiła, ale może ma już jedno i nie czuje potrzeby posiadania następnego, ale wie, że Tobie zależy i nie odejdziesz, więc będzie Ci obiecywał i odkładał to w czasie.

dokładnie, facet nie mówi wprost "ze nie chce dziecka" bo wie ze Ci zalezy i byś od niego odeszła. A to nie w jego interesie bo dzięki Tobie ma darmowe rooohanie młodej dhooopy.  On na tym związku ubija interes, nie Ty.

Wpadka odpada bo już jedna chciała być taka cwana i została samotna matka wiec nie chce podzielić jej losu, nie wiem właśnie co z ta chęcią co dzieci bo jego prawie 10 letni związek się rozsypał bo dziewczyna nie chciała mieć dzieci a on chciał 

Tak staramy się teraz bo kilka razy poroniłam. Co w tym dziwnego?

Jak ona wpadnie to o niej bedzie mowil tak samo jak o matce swojego dziecka. Skoro juz raz pokazal, ze ma w dupie zwiazki z przymusu to na co ona moze liczyc jak wpadnie? Dokladnie tak samo sie to skonczy

14 godzin temu, Gość problemowa napisał:

Przychodzę do was z problemem, który sprawia, że chodzę przygnębiona. Od prawie 2 lat jestem z facetem w związku ja mam 23 on 35lat jestem bardzo zakochana i czuje, że to jest ten jedyny z jego strony jest zaangażowanie i stara się bardzo ale ma sporo problemów i nie zawsze ma możliwość skupienia się jedynie na mnie generalnie żyjemy jak małżeństwo wszystko mamy wypracowane między sobą, że jest nam razem bardzo dobrze, mieszkamy razem jednak obawiam się, że on nie jest gotowy na to czego ja już bym  chciała czyli ślub dzieci itd. On juz ma 1 dziecko mam z nim dobry kontakt czesto spedzamy razem czas.Nie był żonaty. Martwi mnie jedynie jego wiek, bo jestem świadoma tego że jeśli mamy założyć rodzinę to powinnismy to zrobic jak najszybciej bo nie chce żeby był takim starym tatą .. on niby tez to wie ale jakoś nie widać żadnych kroków na przód.   Były już nawet przeprowadzane rozmowy w tym temacie i nawet się rozstaliśmy ale wróciliśmy i znowu jest jak dawniej ...  ale dalej jest to jego niezdecydowanie jak pytam i sprawiam sprawe jasno to mnie uspokaja ze chce nad sobą pracować i że tli sie w nim uczucie skoro wrócił .. ale brak krokow na przód ... 

Miał ktoś z was taką sytuacje ? Może jest w stanie coś doradzić jak można rozwiązać takie problemy ani ja ani on nie chce sie rozejść, w przerwie oboje bardzo cierpieliśmy i tęskniliśmy

Coś mi się zdaje, że Twój partner wcale nie chce kolejnego dziecka.

1 godzinę temu, Gość Problemowa napisał:

Wpadka odpada bo już jedna chciała być taka cwana i została samotna matka wiec nie chce podzielić jej losu, nie wiem właśnie co z ta chęcią co dzieci bo jego prawie 10 letni związek się rozsypał bo dziewczyna nie chciała mieć dzieci a on chciał 

No tak...ale teraz juz ma dziecko.

15 godzin temu, Gość gość napisał:

"

 

A co do wyciągania...trochę wyobraźni koleżanko   on się gdzieś spuścić musi, bierzesz troche nasienia na palec, mówisz że musisz do  kibelka i pach wsuwasz palec głęboko do pochwy. 

a potem zostajesz samotna matka, której facet nie chce znać razem z bachorem. Jako kobieta uważam, ze każdy facet powinien taka babę kopnać w d... i zostawić na mrozie bez jedzenia

15 godzin temu, Gość gość napisał:

może Tobie tak gadają

 zazdrościsz, ze był/była chcianym dzieckiem, a nie dziełem  pijackiej wpadki?

15 godzin temu, Gość gość napisał:

a wykorzystywanie ciała kobiety tylko zeby zaspokoić chcice to jest etyczne ?

wiesz, kobiety też lubią seks, miewaja chcicę i nawet maja przyjemność z seksu