Moja żona jest niedo...a

Pisałem tu już kiedyś swoją historię o mojej wybrance. Ale nic nie jest lepiej. Ona w ogóle nie mądrzeje. Ta krowa juz 12 rok uczy się smażyć schabowy. Nie wiem jaka to jest filozofia ale dla niej nie do przeskoczenia. Repertuar kulinarny jej to przypalone łykowate mięsa różnego typu, ziemniaki gotowane, marchewka z japkiem i ogórek w plasterkach. Jest leniwa i zwyczajnie głupia. Siedzi cały czas i gra w pasjansa na telefonie. Na zakupy raz lub dwa w tyg nie pojedzie autem bo to ją przerasta. Za to przynosi codziennie po 4 produkty z biedry. Autem porusza się tylko na wyznaczonej trasie. Na wioche do matki nie pojedzie. Nic nie załatwi bo jak ma to sra w kiblu pół dnia. Drze się na dzieci a samemu nic nie robi. Zębów nie myje i dzieciom nie przypomina o tym. Ameba. Poza tym nóg wstydzi się szeroko rozłożyć do minety, do ręki nie weźmie a nie włoży sama bo się wstydzi. Porażka. 

Cześć,

Wiem kolego, że dla Ciebie to przykra sprawa, ale rozbawiałeś mnie tym opisem :-))) Przez te 12 lat, to nawet przypadkiem powinien jej choć raz udać się ten schabowy   Mimo, iż tak źle się o niej wyrażasz, chyba coś pozytywnego do niej czujesz, co?

A jak wasze relacje? Objeżdżasz ją przy każdej okazji? Już mówię o co mi chodzi... może trzeba motywować i chwalić każde, choćby najmniejsze działanie w dobrym kierunku? Pewne rzeczy robić razem, choćby gotować, pośmiać się razem, gdy coś nie wyjdzie i spróbować kolejny raz. Jeśli jest między wami uczucie, to powinno być to i przyjemne i pożyteczne zarazem.

Póki co tyle.

Pozdrawiam

Widzialy galy co braly. Zglupiala teraz? Nie.   Skoros wybral wackiem, to nie marudz.

Jestem żoną i nie umiem i nie chcę gotować. Może ma tak samo. Zacznij robić jej obiady to będziesz zadowolony. Jak mi mąż robi obiad i czasami dla zabawy założy jakiś śmieszny fartuszek to mi po nogach cieknie. Nawet nie wiesz jak mnie to podnieca. Może ona taka jest bo musi robić coś czego nie nawidzi robić i to powoduje u niej frustrację. U mnie tak jest.

To co by robiła chętnie? Ona jest tak zahamowana że nawet jakby jej ciekło po nogach to i tak by do ręki nie wzięła. Muszę jej znajome znajdować by wyszła z domu i się rozerwała. Ok. Zacznę sam gotować. To kiedy znajdę czas na życie? Ona nie pracuje. Ma w uj czasu. Tylko go marnuje. 

Typowa kobieta ze wsi dorastająca w rodzinie z problemami np alkoholu

Konkretnie alkoholu nie ale że ze wsi to się zgadza. Silna matka, wyręczająca we wszystkim dzieci i męża. Brak okazji do nauki pracy i życia. Jej brat jest też niedo...y. 42 lata a nic nie ma. Ostatnie 15 lat spędził u kobiety 10 lat starszej. Nauczyła go do matury by zrobił i dostał pracę. Był niańczony przez nią a z drugiej zdradzał. Teraz znalazł se pannę z dzieckiem i cała rodzina szczęśliwa. Gdyby ludzie jej nie powiedzieli to by nie odszedł. Po tym jak się rozstali przez tydzień przychodził do niej siadał na kanapie i milczał a ona wyła. .... Bierze kredycik za kredycikiem. Ratki zero procent. Bez pojęcia i jaj. Byłej kobiecie zostawił wspólne konto na którym mają kredyt odnawialny i banki pobierały raty dwóch kredytów. Facet bez honoru. 

Dnia 3.03.2019 o 17:56, Gość Psychiatra demos napisał:

Typowa kobieta ze wsi dorastająca w rodzinie z problemami np alkoholu

Dzieci ze wsi cześciej do czegoś dochodzą niż z miasta. Są bardziej  pracowite i pragną sukcesu.

Ty kreaturo  piszesz jak menel. 

Najczesciej "do czegos" dochodza dzieci zamoznych i troskliwych rodzicow, bo oni po prostu pomagaja swoim dzieciom i pchaja je w gore. Dzieci ze wsi maja o wiele bardziej pod gorkie, wiec rzadziej ida w gore, choc niektorym sie udaje. Jednak zdecydowanie czesciej udaje sie tym, ktorym po prostu latwiej. Zamozny, wyksztalcony i kochajacy rodzic-wsparcie  - nie ma nic lepszego w zyciu.

Japkiem...

A czemu nog do minety nie rozlozy i nie wezmie do ręki? ??

Dnia 18.02.2019 o 21:54, Gość Mąż swojej żony napisał:

Pisałem tu już kiedyś swoją historię o mojej wybrance. Ale nic nie jest lepiej. Ona w ogóle nie mądrzeje. Ta krowa juz 12 rok uczy się smażyć schabowy. Nie wiem jaka to jest filozofia ale dla niej nie do przeskoczenia. Repertuar kulinarny jej to przypalone łykowate mięsa różnego typu, ziemniaki gotowane, marchewka z japkiem i ogórek w plasterkach. Jest leniwa i zwyczajnie głupia. Siedzi cały czas i gra w pasjansa na telefonie. Na zakupy raz lub dwa w tyg nie pojedzie autem bo to ją przerasta. Za to przynosi codziennie po 4 produkty z biedry. Autem porusza się tylko na wyznaczonej trasie. Na wioche do matki nie pojedzie. Nic nie załatwi bo jak ma to sra w kiblu pół dnia. Drze się na dzieci a samemu nic nie robi. Zębów nie myje i dzieciom nie przypomina o tym. Ameba. Poza tym nóg wstydzi się szeroko rozłożyć do minety, do ręki nie weźmie a nie włoży sama bo się wstydzi. Porażka. 

Ciężko się czyta tak prymitywne wypowiedzi jak ta. Skoro jest Pan taki idealny i jedzie po całej rodzinie (co już świadczy że reprezentuje Pan większą wieś niż osoba która Pan opisuję). Skoro Pan w tym tkwi to znaczy że Pan to akceptuje albo jest gumą od galot zamiast Mężczyzną i nie ma przysłowiowych jaj, żeby coś z tym zrobić. Pana partnerka jest o tyle wyjatkowa i mądra, że przez tak długi czas sprawia, że guma od galot jeszcze nie pękła i ma obok siebie jelenia, który jedyne co potrafi to płakać i żalić się na forum obcym ludziom. Jedni walczą o swoje dostrzegając błędy w swoim działaniu, a inni tkwią w szambie po same usta na siłę udowadniając że za ten stan rzeczy odpowiada ktoś inny. Miłego weekendu i liczę że to prowokacja bo jeżeli nie to faktycznie rola męską niedługo zostanie sprowadzona do stania w szambie i szlochania na forum.

Ten egzemplarz jest wadliwy od momentu wyprodukowania. Nie podlega już naprawie ani rękojmi. Nic nie pomoże, ten typ tak ma. A dokładniej ma wszystko w du pie. Gra w pasjansa. Oczekuje że ktoś za nią pójdzie do roboty i wszystko zrobi w domu. Szkoda pisać. 

Ja znam taki typ kobiety,, faktyxznie bardzo ci wspolczuje i rozUmiem. Nic za bardzo z tymm sie nie sa zeobic. Aa przynajmniej jest ladna czy zbrzydla

Tez znam takie kobiety. Ciezka sprawa, albo musisz z nia powaznie porozmawiac albo Zrobic cos zeby nie patrzec na to badziewie. Ja bym sprobowal najpierw troche nad nia jeszcze popracowac, poduczyc albo zmotywowac. Moze jej siedzenie na telefonie i granie to jej sposob na ignorowanie ciebie... nie wiem jak sie do niej odnosisz ale jesli ja czesto opierd.alasz za to co robi albo drwisz z niej to mogla w ktoryms momencie zaczac mniec wyje.bane po calosci.

Dnia 4.03.2019 o 22:23, Gość Gosc. napisał:

Dzieci ze wsi cześciej do czegoś dochodzą niż z miasta. Są bardziej  pracowite i pragną sukcesu.

Ty kreaturo  piszesz jak menel. 

Jestem ze wsi... mieszkam w dużym mieście, pracuję jako urzędnik, sama wychowuję dziecko i studiuję... nieźle gotuję także nie jest to kwestia pochodzenia. Raczej charakteru..   

Dnia 12.04.2019 o 22:16, Gość Gosccx napisał:

A czemu nog do minety nie rozlozy i nie wezmie do ręki? ??

.....zwyczajnie nie ma na to ochoty

10 godzin temu, KaSia napisał:

Jestem ze wsi... mieszkam w dużym mieście, pracuję jako urzędnik, sama wychowuję dziecko i studiuję... nieźle gotuję także nie jest to kwestia pochodzenia. Raczej charakteru..   

a tak nie w temacie i z ciekawości ile zarabiasz jako urzędnik ???

Widocznie nie lubi gotować i robi to bo musi. Znam takie co nie gotują wcale.

4 godziny temu, Gość Gosia napisał:

a tak nie w temacie i z ciekawości ile zarabiasz jako urzędnik ???

Widocznie nie lubi gotować i robi to bo musi. Znam takie co nie gotują wcale.

Nie zarabiam kokosów ale mam stałą pracę a dla matki samej z dzieckiem to ważne