Zakochałam się w żonatym Facecie

Nie wiem jak to się stało , jak mogło dojść że się zakochałam .... znamy się od 4 lat ale w przez ostatni rok facet dawał mi sygnały... ja sobie nic z tego nie zrobiłam ,zerwałam kontakt i od pół roku nie mogę zapomnieć , ciągle myśle ... czy on użył jakieś metody manipulacyjnej na mnie ....do niczego między nami nie doszło bo wiem że on jest zajęty... jak ja mam o nim zapomnieć?

współczuje 

5 minut temu, Gość Zrozpaczona napisał:

.. czy on użył jakieś metody manipulacyjnej na mnie?

kiedyś to miałam i sądziłam że rzucił na mnie jakiś czar, przeszło po latach ;) a najlepiej to klinem klina

NIE, nie bądż głupia.

Obym zapomniala

Mam podobnie też zakochałam się w moim koledze, jak mam teraz z tym żyć? 

Bez przesady 

Ty chociaz wiedzialas o wszystkim.Mnie facet zauroczyl a ukryl ze jest w zwiazku.

Ja w druga strone,zonaty a zauroczony duzo mlodsza kolezanka z pracy,jedna i druga darze uczuciem,choc na kolezanke tylko patrze,moze to i dobrze,ze tylko patrze.

Jak jesteś żonaty to może tak trzymaj fantazje ma wodzy. Ciekawe ze Twoja żonka tez taka kochliwa i zauroczą się kolegami w pracy.