Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beczecsiechce

Załamałam się po rozstaniu...

Polecane posty

Gość beczecsiechce

Musiałam odejść. Toksyczny związek. Dużo przykrych słów z jego strony, ciągła huśtawka, obwinianie za wszystko, manipulacje, grożenie odejściem do kogoś innego, wybuchy gniewu. Nabawiłam się stanów lekowych. Powiedziałam sobie dość.

Po odejściu czuję sie jeszcze gorzej. Boję się, budzę się codziennie z lękiem. Chcę do nie go wrócić choć wiem ze nie powinnam. Wszystko  straciło dla mnie sens. Boję się wyjśc gdzies ze znajomymi bo czuję lęk że coś się stanie, bo on robił mi awantury ze mu nie odpisałam na czas kedy byłam gdzies poza domem. Ratunku 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Uzaleznilas sie od jego toksyki. Ty idz na terapie zebys odzyskala znowu poczucie wlasnej wartosci. Wrocic do niego? Ty chyba nie wiesz co mowisz. Juz jestes wrakiem czlowieka, chcesz aby bylo jeszcze gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beczecsiechce
42 minuty temu, Gość gwoli wyjasnienia napisał:

Uzaleznilas sie od jego toksyki. Ty idz na terapie zebys odzyskala znowu poczucie wlasnej wartosci. Wrocic do niego? Ty chyba nie wiesz co mowisz. Juz jestes wrakiem czlowieka, chcesz aby bylo jeszcze gorzej?

wiem,że się uzależniłam i wiem ,że dlatego chcę wrócić, ale wiem że nie powinnam.chyba,że on zobaczyłby swoje zachowanie i tez coś chciał z tym zrobić,ale zrobić a nie tylko mówić ze zrobi. Ja zaczęłąm włąśnie psychoterapię o wiem,że musze walczyć o siebie a nie o kogoś kto jeszcze nie był dla mnie dobry.Niestety dzieciństwo tak ukształtowało moje schematy że chcę starać się o miłość u kogoś u kogo jej nie dostanę. A już na pewno nie zdrową miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pulpecik ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
1 godzinę temu, Gość beczecsiechce napisał:

wiem,że się uzależniłam i wiem ,że dlatego chcę wrócić, ale wiem że nie powinnam.chyba,że on zobaczyłby swoje zachowanie i tez coś chciał z tym zrobić,ale zrobić a nie tylko mówić ze zrobi. Ja zaczęłąm włąśnie psychoterapię o wiem,że musze walczyć o siebie a nie o kogoś kto jeszcze nie był dla mnie dobry.Niestety dzieciństwo tak ukształtowało moje schematy że chcę starać się o miłość u kogoś u kogo jej nie dostanę. A już na pewno nie zdrową miłość.

Jestes dorosla i w odroznieniu od dziecka wiesz co robisz zle i jak to mozna zmienic. Walcz wiec o ta zmiane, nawet jesli to potrwa dluzej niz bys chciala. Psychoterapia to juz pierwszy krok. Bedzie dobrze jesli o siebie zawalczysz. Zapomnij o tym typie jakby nigdy nie istnial. Mamy tylko jedno zycie i nie wolno go zmarnowac na takiego typa. Rozumiesz? Ty tez zaslugujesz na szczescie. I je dostaniesz, tylko popracuj nad soba. A jego wykresl ze swojego zyciorysu. I przestan zwalac swoj los na dziecinstwo. Teraz masz swoj los we wlasnych rekach. Nie poddawaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×