Jak namówić kolegę z pracy do seksu

Witam. Na imię mam Adam i mam problem. Otóż od zeszłego roku pracuję w państwowej firmie (nie powiem jakiej, powiem tyle, że jest ona związana z transportem publicznym) i mam pewien problem. Otóż od dłuższego czasu pociąga mnie mój "kolega" z pracy. Jest on personą niezwykle zabawną i erudycyjną. Dużo ze sobą rozmawiamy i mamy wiele wspólnych tematów. Po paru miesiącach stwierdziłem iż czuję do niego coś więcej niż sympatię jaką darzą się często mężczyźni na wspólnych stanowiskach. Mam ochotę na bardziej fizyczny i romantyczny kontakt. Nie wiem co mam zrobić. 

wypad pedale

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

wypad pedale

Sam sobie idź homofobie. U mnie w Krakowie takie teksty są już passe. 

z orientacją seksualną człowiek się rodzi i jest ona niezmienna , krytykowanie świadczy o byciu "niezbyt mądrym" 

Mozesz mu to powiedziec. Ryzykujac utrata znajomosci i pracy, ale do odwaznych swiat nalezy

A może najpierw sprawdzić , dowiedzieć się jakiej jest orientacji ? 

15 godzin temu, Gość Gosc napisał:

A może najpierw sprawdzić , dowiedzieć się jakiej jest orientacji ? 

Z tego co wiem to ma dziewczynę. Ale gdy rozmawiamy ze sobą to widzę, że lubi utrzymywać ze mną kontakt wzrokowy, gdy powiem coś zabawnego to On śmieje się szczerze i poklepuje mnie po ramieniu. Mam wrażenie, że dobrze by nam ze sobą było. Ja też kiedyś miałem dziewczynę, ale przejrzałem na oczy i wiem kim jestem. Ale naprawdę nie wiem jak mu to powiedzieć, że mam ochotę się z nim bliżej zaprzyjaźnić. 

Bez przesady 

3 godziny temu, Gość Fgg napisał:

Bez przesady 

Dlaczego bez przesady? To bardzo inteligentny, dowcipny i wrażliwy człowiek więc to chyba normalne, że czuję do niego coś więcej niż przyjaźń. Poza tym bardzo mnie pociąga fizycznie. A to, że ma dziewczynę? Ja też kiedyś miałem, wydawało mi się, że ją kocham, ale nie czerpałem przyjemności z wzajemnych zbliżeń. Ona mnie zostawiła dla innego (w dodatku starszego) i przejrzałem wtedy na oczy, że to jednak nie to kim jestem. Mężczyźni są bardziej wrażliwi niż kobiety, a o ciepło i poczucie akceptacji mi chodzi. 

Tylko od gejòw  zobaczysz odpowiedż  na tym forum znajdzie się z 5 ciu są gejowskie fora tam wymieniają się doświadczeniami. 

13 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko od gejòw  zobaczysz odpowiedż  na tym forum znajdzie się z 5 ciu są gejowskie fora tam wymieniają się doświadczeniami. 

Ale to chyba jedno z popularniejszych jak nie większych forum w Polsce. I co znaczy, że "5 ciu" gejów? Powinno ich być tu więcej. Zwłaszcza, że osoby hetero nieustannie wymieniają się na Kafeterii swoimi doświadczeniami. Osoby niebinarne są niby gorsze i muszą być na "gejowskich forach" żeby to robić? Ogarnij się homofobie. 

nie każdy jest w stanie poczuć coś do osoby swojej płci.. ja się znajduje po drugiej stronie barykady, jestem kobietą, wolę kobiety ale z wyglądu przypominam faceta, udało mi się poderwać dziewczyne hetero ale też nikogo nie zmuszam że ma być ze mną..

ahaha

Adam, zaproponuj koledze, tylko pilnuj własnych zębow.. bo gość może mieć odmienne poczucie humoru

3 minuty temu, Gość posłuchaj rad napisał:

nie każdy jest w stanie poczuć coś do osoby swojej płci.. ja się znajduje po drugiej stronie barykady, jestem kobietą, wolę kobiety ale z wyglądu przypominam faceta, udało mi się poderwać dziewczyne hetero ale też nikogo nie zmuszam że ma być ze mną..

Na pewno jesteś piękna przyjaciółko. Trzymam za ciebie kciuki! 

Napisz wiadomość na massengera lub sms że coś do niego czujesz to się wyjaśni.

a chcesz żeby on ciebie prze'ruchał w sr'akę, czy ty jego  chcesz ładować?

poszczuj mu tyłkiem tak jak baby to robią

jesteś niefajny, bo chcesz, żeby ten kolega zdradzil swoja dziewczyne, nunu

bardzo brzydko, dopadnie cie zla karma

10 minut temu, Gość ODBYT napisał:

a chcesz żeby on ciebie prze'ruchał w sr'akę, czy ty jego  chcesz ładować?

Dobrze, że w tym kraju na taką patologię jak ty jest Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. 

10 minut temu, Gość aloj napisał:

jesteś niefajny, bo chcesz, żeby ten kolega zdradzil swoja dziewczyne, nunu

bardzo brzydko, dopadnie cie zla karma

Wcale nie chcę żeby On kogoś zdradzał. Chcę żeby zakończył swój związek i był ze mną bo wiem, że ze mną byłby szczęśliwszy. On bez przerwy kłóci się ze swoją kobietą więc raczej nie jest z nią szczęśliwy, niejednokrotnie się przede mną na nią żalił.A przy mnie miałby ciepło, akceptacje i zrozumienie. Co w tym złego, że chcę by mężczyzna na którym mi zależy był szczęśliwy? A skoro ona też męczy się w związku z nim (ciągłe kłótnie, z jej powodu) to dla niej też lepiej. 

14 minut temu, Gość gość napisał:

poszczuj mu tyłkiem tak jak baby to robią

Twój komentarz świadczy o niedojrzałości i kompleksach na tle własnej seksualności. Polecam skończyć jakąś szkołę bo na podstawówce kochany świat się nie kończy.