Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

BĄDŹ Z BOGIEM NA DOBRE I NA ZŁE :) a nie tylko jak trwoga to do Boga... Czy też chcielibyście być tak traktowani i wykorzystywani? a jak nie jesteście potrzebni to won?

Polecane posty

Gość gość

Czy wy też chcielibyście być tak traktowani? Dla zobrazowania sytuacji postawcie się na miejscu dość majętnego mężczyzny, poznaje on kobietę - ta niby go kocha, wszystko jest ok bo jest dobrze, są pieniążki, jest fajne życie. Nagle facet zachorował albo miał wypadek i jest na wózku, traci pieniądze, jest w ciężkiej sytuacji - co robi kobieta? zostawia go... ma go gdzieś... było dobrze to możemy być razem, ale jak jest źle to spadaj, poszukam sobie następnego... Jak wtedy czuje się ten facet? przede wszystkim czuje się oszukany, odarty z godności, odrzucony, upokorzony, jego serce i dusza cierpi, jest smutny. Ale ileż by w nim szczęścia było gdyby ta kobieta jednak stanęła na wysokości zadania, prawdziwie go kochała i pozostałaby z nim nadal, mimo trudności, byłaby z nim na dobre i złe. On by wtedy podwójnie ją kochał i podwójnie byłby szczęśliwy. Można nawet powiedzieć że taka otrzyma więcej niż w momencie niż go chciała tylko cynicznie wykorzystać! Prawdziwa realacja, prawdziwa miłość, daje więcej niż nawet jesteśmy sobie w stanie wymarzyć! Czy to nie jest piękne?

Podobnie jest w relacji człowieka z Panem Bogiem, z Jezusem. Dlaczego chcecie Go tylko wykorzystać gdy jest wam źle, gdy napotykacie na trudności życiowe? "Jak trwoga to do Boga" wtedy nagle sobie o nim przypominacie... i jeszcze liczycie na to że wam pomoże, a potem znów go kopniecie w tyłek i zapomnicie o nim, odstawicie go na boczny tor. Bo jak jest dobrze to wam Bóg nie potrzebny prawda? wtedy nawet o nim nie myślicie... a jak on się wtedy czuje? tak samo jak tamten facet opisany powyżej czyli upokorzony, odrzucony, nie kochany...

Kochać Boga to znaczy tworzyć z nim STAŁĄ nieprzemijającą więź, to bycie z nim na dobre i złe. W naszym codziennym życiu mimo że wielu wydaje się ono szare albo i krótko mówiąc do d,u,p,y doznajemy jednak wielu dobrych chwil, ale tego nawet często nie zauważamy, bo panuje jakieś dziwne przekonanie że to sie nam należy! a dwa że jesteśmy tak skoncentrowani na własnym bólu cierpieniu i problemach życiowych że nawet wielu rzeczy nie dostrzegamy. Modląc się wieczorem zrób taki jakby rachunek sumienia z danego dnia, oddaj Bogu wszystkie swe trudności, poproś o pomoc i zaufaj Mu, ale też PODZIĘKUJ, doceń... za choćby te małe chwile przyjemności. Ja np dzisiaj obudziłem się bardzo wypoczęty, co dość rzadko mi się zdarza, dodatkowo od rana pięknie świeci słońce i już miałem za co podziękować :) potem zjadłem pyszne śniadanie i wypiłem dobrą kawę, to przecież raj dla podniebienia i duszy, a przede wszystkim też nie każdy na tym świecie może zaspokoić głód... dla nas to takie normalne, ale nie dla każdego, więc doceńmy chociaż to, że my jednak mamy co zjeść, że smakowało, że było dobre, ot choćby za takie małe rzeczy podziękujmy, albo że udało się coś zrobić. Bo jak się nie uda to pierwsze na kogo człowiek wiesza psy to oczywiście Pan Bóg, ale jak się uda to sukces przypisujecie tylko i wyłącznie sobie... podziękuj za pomoc, podziękuj że się udało. Podziękuj za to że idąc rano do sklepu spotkałeś sąsiada który życzliwie się uśmiechnął i powiedział "Dzień dobry", a to od samego rana wprawiło cię w dobry humor, taki życzliwy gest ogrzał twe serce i duszę, zrobiło cię miło. Podziękuj... :) Bądź z Bogiem na dobre i złe, a wtedy i Ty i On będziecie szczęśliwi i zadowoleni i tak jak w powyższym przykładzie relacji kobieety z mężczyzną, gdy Pan Bóg zobaczy twą prawdziwą miłość i szczere przywiązanie do niego, wyświadczy Ci więcej Łask niż nawet mógłbyś oczekiwać! Niż gdybyś tylko przychodził do niego w trwodze i rządał, On Ci wtedy sam z chęcią da nawet więcej i uczyni twe życie pełniejszym szczęśliwszym, poprowadzi Cię, zaopiekuje sie Tobą. Ufaj Mu i bądź z nim na dobre i złe, bądź z nim na stałe, on tego pragnie i my w gruncie rzeczy też tego pragniemy, ale zauważamy to tylko w złych chwilach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie martw się! 😉 Pan Jezus Ci pomoże! 😉

https://www.youtube.com/watch?vWTQ-0W05zAE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Prawidłowy link

https://www.youtube.com/watch?v=WTQ-0W05zAE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Cytat

https://www.youtube.com/watch?v=WTQ-0W05zAE

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

bądź z Bogiem nie tylko jak trwoga to do Boga, bądź z Nim zawsze, na dobre i na złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie ma czego takiego jak bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×