Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Nagły brak pokarmu?

Polecane posty

Gość Aga
3 godziny temu, kwiatuszek napisał:

Jestem zdania, że warto walczyć o laktację - sama jak miałam problemy, to próbowałam ją poprawić na różne sposoby. A jak często należy odciągać pokarm? ja zazwyczaj odciągałam ze dwa razy dziennie....

Ja odbudowywałam laktacje praktycznie od zera pod okiem doradczyni laktacyjnej. Mówiła, że na kilka dni mam pokochać laktator i nie odciągnąć zadziej niż co 3 h plus conajmniej raz w nocy. Do tego mogłam przystawiać małego ile chciałam ale nic na siłę, ważne było żeby odciągnąć co 3h. Ja odciagalam po 15 min z każdej piersi ale polecana jest też metoda 7-5-3 choć u mnie się nie sprawdziła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź:)o tej metodzie też słyszałam i nawet początkowo próbowałam, ale jakoś nie mogłam się do niej przekonać:/ właśnie próbuję poprawić laktację i może zacznę odciągać co kilka godzin:/ a oprócz laktatora, to próbowałaś jeszcze jakoś poprawić laktację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazmarzec

też często przystawiam dziecko do piersi i pomaga, ale tylko na chwilę. Kiedyś popijałam herbatki laktacyjne, ale nic nie zadziałały, także też szukam jakiś sprawdzonych sposób na poprawę laktacji, więc może ktoś? coś? Słyszałam o karmi, ale nie wiem, czy to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojarada

uważam, że warto jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi i jak herbatki laktacyjne nie działają, to spróbuj preparatów ze słodem jęczmiennym. Słód pomaga, ale niekoniecznie w formie karmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazmarzec

mojarada dziękuję za poradę:)właśnie słyszałam, że ten słód jęczmienny pomaga na laktację, ale niestety nie mam takie praktycznego z nim doświadczenia. A powiedz mi, to są jakieś mieszanki ze słodem? Czy czysty słód jęczmienny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

zarazmarzec spróbuj femaltiker

Tu autorka, feralnego dnia nic się nie ruszyło mimo iż przystawiałam często, młody dostał mieszankę przy wieczornym karmieniu i w końcu błogo zasnął. W nocy coś się ruszyło i jak na razie pokarm wrócił ale już nie w takiej ilości jakie miałam wcześniej. Mam nadzieję, że syn się najada. Zobaczę później czy przybiera na wadze. Kupiliśmy w razie czego mm ale na razie nie było potrzeby zastosowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja miałam fajna położna która powiedziała , ze jak mam gorszy dzien , jestem  zmęczona , chce sie wyspać  to mam podać butle z mm . Tak tez robiłam jak był kryzys laktacyjny to córka dostawała  butle ja wyspałam  sie porządnie , odpoczęłam  i laktacja ruszyła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazmarzec

Autorko, dziękuję:) a jak działa ten środek? jak często go należy brać? I na serio pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zarazmarzec niestety trudno mi powiedzieć czy działa gdyż zaczęłam go stosować od razu po wyjściu ze szpitala. Miałam cesarkę i bałam się, że pokarm będzie tak lichy jak w szpitalu. Więc tak naprawdę nie wiem czy po prostu sama z siebie dostałam pokarmu jak to często bywa po cc po 4 dobie czy to zasługa tego napoju 🙂 Ale miałam go dużo, wręcz tryskalo mi z piersi. Pije się dwa razy dziennie w trakcie posiłku, rozpuszcza w wodzie lub mleku. Kup sobie na razie jedno opakowanie i testuj. A co u Ciebie oznacza, że przystawianie pomaga ale na chwilę? Że się pojawia ale jest go bardzo mało i dziecko się nie najada? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammimi

Najpierw co 3, 6 i 9 tygodni, a potem co 3, 6, 9 miesięcy jest kryzys laktacyjny. Połóż  się z dzieckiem do łóżka, wyciągnij piersi, pij dużo wody i się rozluźnij, to ostatnie jest najważniejsze. Mleko musi buc bardziej tluste, bo dziecko rośnie. W ramach motywacji powiem, że nie tylko maluch w reszcie se wyciągnie śmietankę, ale też zaczniesz powoli gubić ciążowe  kilogramy ;) Więc warto! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
Dnia 23.02.2019 o 17:33, kwiatuszek napisał:

dzięki za odpowiedź:)o tej metodzie też słyszałam i nawet początkowo próbowałam, ale jakoś nie mogłam się do niej przekonać:/ właśnie próbuję poprawić laktację i może zacznę odciągać co kilka godzin:/ a oprócz laktatora, to próbowałaś jeszcze jakoś poprawić laktację?

Sam laktator. Moja doradczyni laktacyjne mówiła, że te herbatki i inne cuda nie zadziałają tak dobrze jak regularne odciaganie bo żeby laktację ruszyła to z piersi do mózgu musi iść informacja o zapotrzebowaniu na pokarm. Mi zajęło tydzień ruszenie z laktacją ale faktycznie tydzień wisilam na lakatorze. 

 

6 godzin temu, Gość Mammimi napisał:

Najpierw co 3, 6 i 9 tygodni, a potem co 3, 6, 9 miesięcy jest kryzys laktacyjny. Połóż  się z dzieckiem do łóżka, wyciągnij piersi, pij dużo wody i się rozluźnij, to ostatnie jest najważniejsze. Mleko musi buc bardziej tluste, bo dziecko rośnie. W ramach motywacji powiem, że nie tylko maluch w reszcie se wyciągnie śmietankę, ale też zaczniesz powoli gubić ciążowe  kilogramy 😉 Więc warto! 

Fajnie, że twoje dziecko chce leżeć cały dzień i ssać. Mój maluch jest nauczuny, że ssie jak jest głodny i żadna siła go nie zmusi do czestszego przystawiania do piersi niż na te 10 minut co 3 godziny. Nigdy nie zrozumiem tej rady "połóż się z dzieckiem do łóżka na cały dzień" przecież dziecko to nie lalka, która będzie bez ruchu leżeć cały dzień z cycem w buzi bo matka tak chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazmarzec

dziękuję za tak cenne porady:)wiecie, u mnie wygląda tak, że nawet dziecko,jakby było przy piersi przez kilka godzin, to i tak sprawia wrażenie głodnego. Po karmieniu płacze i itd i teraz nasze karmienie wygląda tak, że prawie cały czas jest mi przy piersi. A szukam różnych sposobów od tych środków, aż po laktatory.... autorko jutro wybiorę się do apteki po ten środek i zacznę go brać, a dziś moja koleżanka powiedziała mi, że jest też prolaktan, ale nie wiem, czy to nie to samo? Najwyżej zobaczę, co mają w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No to się nacieszyłam.. Dziś znowu jest tragicznie z pokarmem.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciewiosna

Gość Gosc a próbowałaś jakoś poprawić laktację? zarazmarzec ja próbowałam z prolaktanem i był efekt w postaci lepszej laktacji, ale musisz sama go przetestować - każdy organizm jest różny:)a właśnie, jak z Twoją laktacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazmarzec

wreszciewiosna ja właśnie biorę ten prolaktan i widzę już pierwsze efekty. Dużo czytałam o składnikach, słodzie jęczmiennym, i innych sposobach poprawy laktacji, i tak powoli wszystko próbuję. Wiesz, raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale nie poddaję się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciewiosna

zarazmarzec to dobrze, że go bierzesz:)mi i mojej przyjaciółce doskonale pomógł przy dużych problemach z laktacją, tak więc pewnie i Tobie pomoże:)a od jak dawna go pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazmarzec

Staram się codziennie pić prolaktan i piję go prawie od miesiąca. Efekty są i jestem ogólnie zadowolona, ale chciałabym tak rozkręcić laktację, że po jego odstawieniu nie musiałabym się więcej martwić o nią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciewiosna

O to cieszę się, że widzisz efekty:)najważniejsze, że ruszyło do przodu:)moja siostra też się namęczyła zanim zaczęła brać środki na laktację:/aż chciała zrezygnować z kp:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bla

Ostro. Ja karmilam piersią 5 miesiącu i ani dnia dłużej 🙂🙂 kryzysy przeżyłam i piłam Femaltiker (żadna reklama, opiera się się slodzie jeczmiennym i tyle), żadne herbatki nic nie dawały). Jak czytam teksty, że mm to samo zło, to mną trzepie. Pomijam NAJWAŻNIEJSZE kwestie, czyli brak możliwości wykarmienia potomka (czyli jak u mnie - zabrakło pokarmu), kwestie zdrowotne itp., ale są tez te mniej ważne, a jednak ważne. Otóż długie karmienie plus zle geny to wiszące piersi. A potem marudzenie, bo mam wstretny biust, bo wyglądam jak krowa, a inne wyglądają dobrze, choć też mają dzieci i może też karmimy.. Tak, karmily, ale do 6 miesięcy, a nie kur... 2 lata, taka różnica!! Nie róbcie sobie tego kobiety!! Pewnie, czasem się uda, jest fart i dobre geny i można karmić i 6 lat i super, ale to RZADKOŚĆ. Ja wiem, że pokarm mamy jest najlepszy. Ale wg mnie 6 miesięcy to takie optimum, aby maluch dostał to, co najważniejsze, a mama pozostała piękna. Wtedy wszyscy są szczęśliwi, a gdy mama jest piękna, to jest szczęśliwa. A szczęśliwa mama, to szczęśliwy maluch 🙂🙂🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowamama

A ja tam zamierzam karmić przynajmniej do 6 miesiąca, jak się oczywiście uda:) dbam o biust, ale też chcę zadbać o laktację - nie neguję mm, więc jak będzie taka potrzeba, to też podam je dziecku. I czytam różne strony i często na nich znajduje się informacja o słodzie jęczmiennym... czy on na serio pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutroczwartek

marcowamama słód jęczmienny pomaga (niektórzy nawet polecają piwo bez % do picia, ale nie jestem tego zwolenniczką), więc może poszukaj suplementów ze słodem lub też spróbuj z takim naturalnym - może w zielarskim dostaniesz. Ale zanim zaczniesz go brać, to skonsultuj to z lekarzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowamama

jutroczwartek dziękuję za poradę:)przyda mi się:)niestety, ale w moim mieście nie ma żadnego zielarskiego, a tym bardziej z naturalną żywnością.... trudno, jutro wybiorę się do apteki i popytam, czy mają czysty słód lub też jakieś środki ze słodem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bla

No kup ten femaltiker 🙂🙂 w wielu aptekach go nie ma, ale jak pochodzisz to znajdziesz, w super pharm na pewno jest, w niektórych dr max. A jak nie to apteka online i masz w jeden dzien:) były naprawdę tragiczne momenty, gdy nie miałam pokarmu, piłam to wtedy 2 razy dziennie (albo raz jak nie było aż takiej tragedii) i miałam spokój, na wieczor dziecko wykarmione. Ponoć działa na przysadke mózgowa czy coś i produkuje się mleko. Miesza się to z mlekiem (można z roślinnym), jest karmelowe (łatwiej dostać) i czekoladowe (trudniej). U mnie to cholerstwo naprawdę zadziałało, a wszelkie herbatki na laktacje (np.  Lactosan) NIC. NIC A NIC. zatem polecam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowamama

Gość Bla dzięki za poradę:)jutro wybiorę się do apteki i zobaczymy, co mają:)słyszałam o femaltikerze i także o prolaktanie, ale nie wiem, który lepszy:/ i jeszcze jest jeszcze jedna kwestia, a mianowicie cena... nie chciałabym zbyt dużo kasy wydać na takie suplementy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowamama

I byłam dziś w aptece - jak sądziłam, wybór ogromny. Od herbatek po proszki, a nawet jakieś tabletki:/ akurat w promocji kupiłam za niecałe 20 zł prolaktan i od jutra zacznę go brać:)podobno karmiące matki go chwalą..... zobaczymy, zawsze wolę osobiście przetestować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×