Troszeczkę nie rozumiem tego pragnienia posiadania córki. Mam syna i chcialabym znów syna. Ma któraś z Was tak?

mam corki i sobie chwalę,

a tak wogole - chyba dobrze, ze nie chcą samych synow, bo z kim by się zenili potem, hle hle

kazdy woli co innego ot caly fenomen.

Lepiej takich tematów nie poruszać, bo wiadomo, ze zlecą się panie, które chcą córki i takie które chcą synów i będzie burza o nic. Bo oczywiście, dla kogoś to jest niemożliwe, ze można chcieć czegoś innego niż oni, bo jak oni chcą to jest to najlepsze na swiecie. A jeszcze lepiej jak lecą komentarze typu "bo ty mi zazdroscisz" . Takim osoba nie przegadasz... Nie wiem co wam faceci musieli zrobić, ale wam współczuję. Musiał zrobić wiele, skoro nienawidzicie nawet małych chlopczykow. To jest tak jak jedne Panie preferują towarzystwo mężczyzn, ponieważ lepiej się z nimi dogadują, bardziej się gadka klei. A sa takie, które lepiej czują się w towarzystwie Pan, bo tu sobie na zakupy pójdą, poplotkuja. Oczywiście z facetem też można. Ale wolą np z koleżanka bo lepiej. Każdy jest inny. I należy siebie szanować, a nie się przeżywać, bo ktoś ma takie zdanie, a ktoś ma odmienne. Dla jednych wychowanie dziewczynki jest łatwiejsze, dla innego chłopca. Dla jednego jest chłopiec spokojniejszy, dla innego dziewczynki. A tak naprawdę zależy to od charakteru dziecka. A sa też tacy którzy uważają, ze dziewczynki sa droższe w utrzymaniu. A inne, ze chłopcy. Wiadomo dziewczynka jak dorośnie będzie chciała kosmetyki ect., super ubrania, bo koleżanki mają, chłopiec jak będzie miał taki charakter też będzie chciał mieć super ciuchy, takie jak kolega. Wszystko zależy od dziecka, nie od tego jaka ma płeć. Tak jak mówią, jak mocno się w brzuchu wierci podczas ciąży, albo jak się wierci kiedy się wł muzykę, to na 10000% dziewczynka, Jak jest leniwy to napewno chłopiec. I jakiś u mnie się nie sprawdziło. Bo wszystko zależy od dziecka.