Rodzicie dzieci a potem narzekacie. Po co ?!?

Pytam się Was po co stwarzacie i rodzicie dzieci ? Jeszcze to jedno pierwsze pierworodne ok, bo kobieta nie wie co ją czeka ale 2, 3, itd..

Żale ze źle, ze chłopy nie pomagają, ze uwiązana w domu, ze dzieci wkurzają, ze brak czasu, że zmęczone, ze nie ma za co żyć itp.

Po co Wam to ?

Cholera jasna baby czy ktoś Wam każe się rozmnażać ? 

Nie Ty jedna tego nie rozumiesz.

Udaj się do psychologa, pomoże Tobie rozwiązać Twoje problemy. Tak wogóle to ile masz lat-12?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Udaj się do psychologa, pomoże Tobie rozwiązać Twoje problemy. Tak wogóle to ile masz lat-12?

A co jest dziecinnego w jej wypowiedzi? Ma racje. 

Głupie pytanie. A po co króliki, psy i wielbłądy się rozmnażają? Normalny instynkt rozrodczy, zew natury. Niektórzy ludzie nie potrafią tego opanować. Natura pcha ich ku rozmnażaniu to się rozmnażają. Tu nie za wiele do rozumienia. Zwykłe prawo natury. Trzeba po prostu przestać myśleć o ludziach jako czymś bardzo wyjątkowym i pogodzić się z faktem, że pod względem irracjonalnej chęci przedłużania własnego gatunku jesteśmy tacy sami jak zwierzęta.

Mnie się pytanie nie dotyczy bo nie narzekam ale rozumiem w 100% narzekające. Wiem ze czasem bywa ciężko i dobrze jest czasem wyrzucić z siebie negatywne emocje. Wydaje mi się ze każda empatyczne kobieta powinna to rozumieć. Dzieci się kocha nad życie. Dają wielkiego kopa do działania ogromna radość i poczucie spełnienia ale dają również mocno w kość.

Też nie rozumem. Urodziłam- jakoś mi nie odjebalo na punkcie dziecka, widzę jak jest i to nie dla mnie. Odsiedze ile muszę ale od razu jak mogłam zainstalowalam spirale i w razie jakiejkolwiek wpadki na pewno usunę

10 minut temu, Gość Hajakajak napisał:

Mnie się pytanie nie dotyczy bo nie narzekam ale rozumiem w 100% narzekające. Wiem ze czasem bywa ciężko i dobrze jest czasem wyrzucić z siebie negatywne emocje. Wydaje mi się ze każda empatyczne kobieta powinna to rozumieć. Dzieci się kocha nad życie. Dają wielkiego kopa do działania ogromna radość i poczucie spełnienia ale dają również mocno w kość.

Nie zawsze dają radość i nie zawsze się kocha... później dziewczyny się naczytaja ze dzieci to miłość bezwarunkowa, robią sobie dziecko i jest rozczarowanie. 

Wchodzisz na kafe, a potem narzekasz. Po co?

12 godzin temu, Gość Aaa napisał:

Wchodzisz na kafe, a potem narzekasz. Po co?

Słabe porównanie