Torba do szpitala

Witam. Mam pytanie co zabralyscie że sobą w torbie do szpitala? Ja myślę tak... Jedna koszula do porodu(ponoc sa jednorazowe?) no i do spania taka rozpinana do karmienia, biustonosz do karmienia (jeden starczy?czy koniecznie trzeba 2?), kapcie, klapki pod prysznic, wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe te z siateczki, podpaski poporodowe, ponoć warto wsiąść pomadkę??? , ręcznik (wystarczy 1?) , kosmetyki (to wiadomo w tym płyn do higieny intymnej ten co używałam w ciąży??), chusteczki, ponoć lepiej krocze wycierać chisteczkami takimi zwykłymi nie nawilzonymi niż ręcznikiem, co sądzicie? , podkłady higieniczne dla mnie na łóżko. No i tak dla mnie to chyba wszystko? Ktoś myśli że coś jeszcze? Dla malucha. Podkłady higieniczne (do przebierania czy coś)., krem pod pieluszke wybrałam bepanten... Bo ponoć od razu nie ma co sudocremem jak myślicie? Wiadomo pampersy, pieluchy tetrowe (tylko ile?) , czapeczka, rękawiczki niedrapki, rożek, i ręcznik tylko nie wiem czy zabrać zwykły miękki ręcznik, czy wsiąść ten fajny co mam z takim kapturkiem na głowę, Jak sądzicie? i właśnie tu nie wiem... Braliście coś jeszcze? Np smoczek, butelkę może zabrac??, jakieś kosmetyki do kąpieli? Mydło, albo myślałam nad takimi probkami małymi co mam do kąpieli może to zabrać do szpitala? Czy nie ma potrzeby zabierania kosmetyków do kąpieli? O czym zapomniałam jeszcze?? Brać te duże płatki kosmetyczne i te małe? Albo do pępka oktanisept? Czy to w szpitalu jest zbędne? Oczywiście nie wiem czy sie zmieszczę do torby dlatego pytam jakie rzeczy są najważniejsze. Ubranka do wypisu to powiedziałam mężowi jakie ma wsiąść i tyle... Nie daje ich do torby, po prostu przywiezie. Albo dzień przed wpisem? Albo w dzień wypisu? Jak myślicie? Czegos brakuje? Albo coś... 

Ręcznik z kapturkiem kąpielowy zbędny, maluszek nie będzie raczej kąpany. Ręczniki miałam dwa, duży i mały. Mały przydal sie jako podpórka jak młody leżał na boku. Koszule radzę dwie o ile chcesz karmić piersią. Jak się zalejesz to nie będziesz w tej ufaflunionej chodziła. Butelkę 125 miałam i się przydała. 

Generalnie listę masz dobra. Dużo zależy od tego czy będziesz mieć sn czy cc.

Jeśli sn to warto mieć husteczki do higieny intymnej (zamiast papieru toaletowego). Koszula po porodzie może nadawać sie do noszenia potem, szczególnie jeśli jest ciemna, ale warto miec ze 2 może 3. Po porodzie często kobieta czuje się jak g.wno, więc dobrze  jest, przebrać się w swieze ciuchy i umyć, bo to troche poprawia nastrój. Polecam wziąć cos co bedzie poprawiać Ci humor na okazje baby blusa. Warto mieć szlafrok. Co do majtek to mi się lepiej sprawdzały zwykłe bawełniane, niz te z siaty. Stanik do karmienia starczy raczej jeden, ale pamietaj że po porodzie piersi Ci urosną znacznie (mi przez 2 dni z miski G do J). Fajnie sprawdzil mi się staniczek bezszwowy, wbrew pozorom nawet trzymał biust a był mega wygodny. 

Dla malucha ciuchy (dopuki nie odpadnie kikucik dobrze ubierac w kaftaniki i spodenki żeby pepuszek "oddychał", czapeczki, rekawiczki, skarpetki) , pieluchy, husteczki, mydełko, kremik do pupy (nie sudocrem - on jest tylko awaryjny i bardzo wysusza), waciki do pepka i oczu (ja mialam takie jałowe, każdy oddzielnie zapakowany i moczyłam je w przegotowanej wodzie),  

Tetra to jak kto lubi, ze 2-3 pieluchy się przydadzą, ale ja polecam raczej z flaneli. Potem moga służyć za reczniki. Ręcznik dla dziecka może być taki z kapturkiem. Kosmetyki do kąpieli warto mieć, to przed wyjściem mozesz poprosić położną, żeby pokazała Wam jak umyć dziecko. 

Osobiście radzę Ci wziąć laktator, bo czasem trzeba pomóc naturze. I niestety przydaje sie odrobina mleka modyfikowanego, bo możesz nie mieć od razu (szczegolnie po cc) a jak trafisz na jakieś nienormalne piguły to mogą robić problemy. 

Warto mieć kilka batoników, bo po porodzie potrzebujesz kalorycznie zjeść, a noe wiadomo jak z wyżywieniem szpitalnym. 

W koszuli do porodu spocisz sie jak swinia , wez zwykla koszule z bawelny.Jezeli porod sn, to wez ze trzy buteleczki riwanolu i gaziki do okladow na krocze.

Dla malucha do wytarcia wystarcza pieluchy flanelowe , sa delikatniejsze niz reczniki, zajma mniej miejsca.Do pupy alantan plus, bepantenem od razu zacznij smarowac nim sutki, unikniesz popekania brodawek.

Dla dziecka 4 razy ubranko, jedno spakuj osobno na samej gorze torby, bedzie potrzebne od razu jak sie maluch urodzi. Ze dwie pieluchy, pod buzie do rozka jakby maluch ulewal 

Dopytaj czy pampersy bede Ci potrzebne, u mnie w szpitalu powinnas miec swoje, chusteczki nawilzone tez.

Duze podpaski poporodowe i kilka tych najwiekszych zwyklych na noc ( bella granatowe- czy jakie tam uzywasz) po dwoch dniach juz krwawienie nie jest tak duze, by w pieluszce chodzic.

Butelke wody 1,5 l i mniejsza 0,5 bys mogla popic podczas porodu.

Ladowarke do telefonu, kubek, kawe.Rolke papieru toaletowego , jakies cos do mycia , ja mialam zel do kapieli dla dzieci z szamponem w jednym, mniej noszenia. Szczotke( grzebyk) szczoteczke i paste. Skarpetki na zmiane.Biustonosz do karmienia mozesz ubrac od razu jadac na porodowke, mniej noszenia. Worki na smieci,( po sn lezysz ze 3-4 h , zebys miala gdzie wrzucic brudne podpaski, bo leci jak z kranu) 

Dowiedz się w szpitalu, w którym chcesz rodzić co zapewniają. Ja rodziłam w listopadzie i koszule do porodu miałam szpitalną, tak samo jak podkłady poporodowe te na łóżko i te podpaskowe. Na porodówce miałam małe reczniczki do okładów swoje, wodę, pomadke, ładowarkę do tel. Dla siebie wzięłam tylko dwa ręczniki (duży do kąpieli i mniejszy do rąk), klapki, koszule poporodową do karmienia (mi się przydała tylko jedna), stanik do karmienia, majtki siateczkowe. Sztućce, kubek, herbata (można było sobie parzyć przez cały dzień), recznik papierowy (używałam do wycierania sztućców i do wycierania krocza po kąpieli), podstawowe kosmetyki żel pod prysznic, pasta i szczoteczka, dezodorant, szczotka do włosów. Włosy mylam dopiero w domu (nie upocilam się w trakcie porodu) , do krocza nie używałam nic tylko wodę, na brodawki maść z lanolina. Dla malucha miałam tylko chusteczki nawilżane bo resztę dawał szpital. Ja zabrałam jeszcze ser, szynkę i jogurty bo średnio pasowało mi szpitalne jedzenie. Urodziłam w sobotę po 17 a w poniedziałek po 19 wyszliśmy do domu. Większość czasu przelezalam z małym w łóżku, nie wierzyłam krocza mimo że byłam mocno nacieta, sporo rzeczy z torby się nie przydało. Dziecka w szpitalu w ogóle nie myją.

Takie filmy mi mocno pomogly z tym co mam zabrac do szpitala: https://www.youtube.com/watch?v=Tf8VNQC0bRA

A ja dziś pół dnia spędziłam na kolekcjonowaniu moje wyprawki do szpitala:)i tak się zastanawiam nad zakupem koszuli do karmienia, ale nie wiem, czy to jest dobry pomysł? Czy w szpitalu po porodzie używałyście koszuli do karmienia? A jak jest z późniejszym karmieniem, już w zaciszu domowym? I jaki rozmiar warto wybrać? Większy czy mniejszy (jeżeli biust zmaleje?)

Warto zdecydować się na koszulę do karmienia, szczególnie w pierwszych miesiącach po porodzie. Ja osobiście używam koszul do karmienia i jestem z nich bardzo zadowolona. Szybko i wygodnie można nakarmić dziecko:)a jak szukasz koszuli nocnej do karmienia, to możesz sprawdzić ofertę sklepów internetowych, np. https://sklepciazowy.com/c/35/koszule-nocne-do-karmienia.html.