Chce odejść od faceta jednak nie wiem czy sobie poradzę finansowo

5 godzin temu, Gość Autorka napisał:

Ciekawe gdzie dorobić i gdzie dam dziecko jak będę w pracy? Żłobki nie są czynne w weekendy. A nikogo nie szukam. Mam dość zaklamanych golodupcow co nic nie dają od siebie a wymagają ponad miarę. No chyba że jakiś bogaty się zakreci. To wtedy się skuszę ale będzie to z mojej strony interes a nie jakaś tam miłość. 

 

Do burdelu idz. Kasa się będzie zgadzała a dzieckiem zajmą się inne k.u.r.w.y albo a.l.f.o.n.s.

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

I dokad ja te "jakies pieniadze" zaprowadza? Poki co nigdzie. A taka zona bogatego meza bierze rozwod i dostaje polowe majatku, wiec na pewno jakies mieszkanko czy dwa, jedno wynajmnie, w drugim zamieszka, bedzie miala przynajmniej minimum zapewnione bez stresu i znajdzie sobie na spokojnie prace. Wiec w sumie wygrywa. 

Oczywiście. Każdy nadziany koleś czeka na swojego gołodupca z bajki by hajtnąć się bez intercyzy...

Zarabiam 2100 bo resztę zabiera komornik za długi moich rodziców.

xxx

To raczej swoich straych nieudaczników powinnaś nienawidzieć, że odbierają chleb Twojemu dziecku a nie odreagowywać na mężu...

Mężowi dajesz dupy za kasę i nic z tego nie masz, nawet nie możesz nic odłożyć, żeby się wyprowadzić, więc już lepiej żebyś się wyprowadziła i znalazła więcej klientów niż sam mąż. 

15 minut temu, Gość gość napisał:

Zarabiam 2100 bo resztę zabiera komornik za długi moich rodziców.

xxx

To raczej swoich straych nieudaczników powinnaś nienawidzieć, że odbierają chleb Twojemu dziecku a nie odreagowywać na mężu...

Przecież ona nie ma żalu do męża o swoją sytuację finansową, po prostu chce odejść, bo go nie kocha i tyle. 

14 minut temu, Gość Ott napisał:

Mężowi dajesz dupy za kasę i nic z tego nie masz, nawet nie możesz nic odłożyć, żeby się wyprowadzić, więc już lepiej żebyś się wyprowadziła i znalazła więcej klientów niż sam mąż. 

Nie daje mu dupy od dawna. 

12 minut temu, Gość All napisał:

Przecież ona nie ma żalu do męża o swoją sytuację finansową, po prostu chce odejść, bo go nie kocha i tyle. 

Dokladnie ale czekam na odpowiedni moment. Uniose się honorem odejdę a co dam dziecku jeść? I to nie jest tak że ja od niego biorę kasę bo oboje pracujemy więc nie życzę sobie nazywania mnie prostytutka. Jakbym nie miała dziecka już dawno by mnie nie bylo. Odeszłabym w ciągu jednego dnia się spakowala. W tym kraju uczciwa ciężka praca  nie da się zarobić normalnych pieniędzy. Taka prawda. Więc myślę żeby jakoś to wszystko miało ręce i nogi. 

No fakt gdyby najnizasza krajowa wynosiła o 1000 zł więcej to rozwodów byłoby drugie tyle więcej.. a tak trzeba siedzieć cicho i znosić wybryki mezusia. Ale chyba za bardzo cię poniosło autorko. Lepiej pożyć skromniej niż brać sobie nowe problemy w formie bogatego zgreda. Zapewne będziesz wysłuchiwać że jesteś darmozjadem i pasożytem. Lepiej zainwestuj w samorozwój zawodowy i nie będziesz musiała być od nikogo zależna. To jest najwiksza wartość w życiu człowieka jaka może mieć: niezależność. Moja siostra tak ma. Dzięki temu nigdy nie musiała znosić upokorzeń ze strony faceta. Za każdym razem jak facet próbował ją w jakiś sposób upokorzyć to go pogoniła. Dzięki temu nie musi żyć z nikim w udręce, ja niestety nie mam takiego komfortu.

42 minuty temu, Gość Sisia napisał:

Dokladnie ale czekam na odpowiedni moment. Uniose się honorem odejdę a co dam dziecku jeść? I to nie jest tak że ja od niego biorę kasę bo oboje pracujemy więc nie życzę sobie nazywania mnie prostytutka. Jakbym nie miała dziecka już dawno by mnie nie bylo. Odeszłabym w ciągu jednego dnia się spakowala. W tym kraju uczciwa ciężka praca  nie da się zarobić normalnych pieniędzy. Taka prawda. Więc myślę żeby jakoś to wszystko miało ręce i nogi. 

No popatrz pani, uczciwą pracą nie da się zarobić, ale wiszeniem niczym pasożyt emocjonalny i fiansnowy na drugim człowieku zdecydowanie to ułatwia?

Autorka to najwyższej próby scierwo. Jakos inne dziewczyny odchodzą od facetow, a ta musi pieniadze miec!

Oj kazała bym wam odejść od faceta i żyć za najniższą krajową ,wychowywać za to dzieci bo tatuś koniec końców ...oli za granicę w taki kraj że o alimentach możecie pomarzyć. Widać że życia kompletnie nie znacie i wydaje wam się to takie proste odejść od faceta i żyć za 1600 zł i jeszcze z tego wynająć mieszkanie jak nie ma się dokąd pójść. Jak mnie w...iają tacy ludzie co ... przeżyli i radzą innym.

4 godziny temu, Gość gość napisał:

No popatrz pani, uczciwą pracą nie da się zarobić, ale wiszeniem niczym pasożyt emocjonalny i fiansnowy na drugim człowieku zdecydowanie to ułatwia?

Ale ja na nikim nie wiszę 

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oj kazała bym wam odejść od faceta i żyć za najniższą krajową ,wychowywać za to dzieci bo tatuś koniec końców ...oli za granicę w taki kraj że o alimentach możecie pomarzyć. Widać że życia kompletnie nie znacie i wydaje wam się to takie proste odejść od faceta i żyć za 1600 zł i jeszcze z tego wynająć mieszkanie jak nie ma się dokąd pójść. Jak mnie w...iają tacy ludzie co ... przeżyli i radzą innym.

Fajnie że chociaż jedna osoba mnie rozumie. Tu nie chodzi o mnie tylko o dziecko. Chcę żeby miał dobre życie. Mówię po raz kolejny gdybym była sama już dawno bym odeszła. Ale muszę myśleć o dziecku dlatego chcę się przekwalifikowac by więcej zarabiać. Wy jesteście serio jakieś nmuły bagienne że tego nie rozumiecie