Gdzie jesteś

3 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Tak szukam bo znam jej sytuacje, zakochałem się w niej , tyle rozmów czy to aż takie dziwne 

6 minut temu, Gość sylwia s napisał:

jakto urwała? znasz motywy?

no to jak urwała to wznów ten kontakt sam fon czy @?

Skrzywdzony.To że ona ma męża to nie znaczy że z nim żyje, ja mieszkam z mężem jesteśmy w separacji, mamy wspólny dom,ale nasze relacje są jak to określić na poziomie koleżeńskie,zero uczuć, zero seksu. Mamy swoje życia, jednak to jesteśmy osobno nie rozwodzimy się bo dzieci mamy.Ale kiedyś napewno. Co robimy wspólnie to wychowujemy dzieci. Nasze drogi dawno się rozeszły i się nie zejdą, było duzo prób.Żyjemy osobno.Mamy swoje życia, śpioch znajomych i swoje drogi.A jednak jest między nami zgoda.Wszystko się wypaliło. Było nam razem już źle,byliśmy nieszczęśliwi,były kłótnie wyrzuty a teraz tego nie na. Może i tamtą kobietą żyje tak ze względu na małe dzieci. Znam wielu którzy razem mieszkają ze względu na dzieci.Ale razem nie żyją.  Zdziwił byś się ilu ludzi tak żyje. 

2 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Tak przestała do mnie nawet pisać ,a jak chciałem dowiedzieć się co się stało to odpisała nie mecz mnie więcej . I to jest w porządku ? Po co narobiła mi nadzieji

pisaliscie ze sobą?ale jak esemesy czy jak?

2 minuty temu, Gość sylwia s napisał:

lepsze kłamstwo? no wiesz..idotyzm to co piszesz.Ja np tez jestem w separacji a nigdy nikogo nie okłamałam,nawet chciałam uwolnić się szybciej z mega toksycznego związku dla kogo ? dla kogoś kto tylko się mną zabawił i poleciał za pierwszą lepsza jak to nazwał,,dupą z wielkimi balonami'' babiarz jakich mało.Nigdy nikomu nie zaufam.Nie toleruję zdrady.Mnie mąż od pierwszego dnia slubu zdradzał i deptał to wiem co to znaczy.

Współczuję Ci , nie potrafię też  zrozumieć mężczyzn którzy tak postępują krzywdząc kobiety swoje kobiety 

2 minuty temu, Gość Robertowa napisał:

Skrzywdzony.To że ona ma męża to nie znaczy że z nim żyje, ja mieszkam z mężem jesteśmy w separacji, mamy wspólny dom,ale nasze relacje są jak to określić na poziomie koleżeńskie,zero uczuć, zero seksu. Mamy swoje życia, jednak to jesteśmy osobno nie rozwodzimy się bo dzieci mamy.Ale kiedyś napewno. Co robimy wspólnie to wychowujemy dzieci. Nasze drogi dawno się rozeszły i się nie zejdą, było duzo prób.Żyjemy osobno.Mamy swoje życia, śpioch znajomych i swoje drogi.A jednak jest między nami zgoda.Wszystko się wypaliło. Było nam razem już źle,byliśmy nieszczęśliwi,były kłótnie wyrzuty a teraz tego nie na. Może i tamtą kobietą żyje tak ze względu na małe dzieci. Znam wielu którzy razem mieszkają ze względu na dzieci.Ale razem nie żyją.  Zdziwił byś się ilu ludzi tak żyje. 

U mnie jest dokładnie tak samo ,doskonale Cię rozumiem.Ja tak żyję od 20 lat

5 minut temu, Gość gośc napisał:

 

no to jak urwała to wznów ten kontakt sam fon czy @?

a czy ja wiem czy urwała? mnie pytasz?

37 minut temu, Gość gość napisał:

Mi też jeden naobiecywał, narobił nadzieję i tyle...nie mam męża wiec nie do mnie temat. Trzymaj się

Oj skad ja to znam.

9 minut temu, Gość Robertowa napisał:

Skrzywdzony.To że ona ma męża to nie znaczy że z nim żyje, ja mieszkam z mężem jesteśmy w separacji, mamy wspólny dom,ale nasze relacje są jak to określić na poziomie koleżeńskie,zero uczuć, zero seksu. Mamy swoje życia, jednak to jesteśmy osobno nie rozwodzimy się bo dzieci mamy.Ale kiedyś napewno. Co robimy wspólnie to wychowujemy dzieci. Nasze drogi dawno się rozeszły i się nie zejdą, było duzo prób.Żyjemy osobno.Mamy swoje życia, śpioch znajomych i swoje drogi.A jednak jest między nami zgoda.Wszystko się wypaliło. Było nam razem już źle,byliśmy nieszczęśliwi,były kłótnie wyrzuty a teraz tego nie na. Może i tamtą kobietą żyje tak ze względu na małe dzieci. Znam wielu którzy razem mieszkają ze względu na dzieci.Ale razem nie żyją.  Zdziwił byś się ilu ludzi tak żyje. 

Wiem jak jest między nimi ale teraz też tak myślę czy mnie nie okłamała ? Zabawiła się mną moimi uczuciami kurcze tak się nie robi znała też moją sytuację i po co narobiła mi nadzieji 

6 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Współczuję Ci , nie potrafię też  zrozumieć mężczyzn którzy tak postępują krzywdząc kobiety swoje kobiety 

moich krzywd nigdy nikt nie zrozumie ,nie masz pojęcia co czuje człowiek komu ktoś grozi smiercią,wyzywa zdradza ,okrada ,oczernia ,stosuje przemoc psychiczna i fizyczną,głodzi ,napuszcza innych ,zmysla niszczac opinię ,robiąc celowa zła matkę wymyslając niestworzone rzeczy ,naprawdę nie masz pojęcia o krzywdzie.Myślałam ze poznałam kogoś normalnego kto jest inny a kolejny okazał się taki sam.Zabawił się moimi uczuciami i naobiecywał Bóg wie co.Wolę być sama niż być z kłamcą lub z kimkolwiek.

2 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Wiem jak jest między nimi ale teraz też tak myślę czy mnie nie okłamała ? Zabawiła się mną moimi uczuciami kurcze tak się nie robi znała też moją sytuację i po co narobiła mi nadzieji 

to ile się znacie i co tak konkretnie obiecywała ze teraz jakies żale?:)

4 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Wiem jak jest między nimi ale teraz też tak myślę czy mnie nie okłamała ? Zabawiła się mną moimi uczuciami kurcze tak się nie robi znała też moją sytuację i po co narobiła mi nadzieji 

ale jak okłamała ?znała twoją sytuację czyli jaką?rozmawialiscie na prywatne tematy?

3 minuty temu, Gość hmm napisał:

to ile się znacie i co tak konkretnie obiecywała ze teraz jakies żale?:)

tez jestem ciekawa co obiecywała ?

5 minut temu, Gość sylwia s napisał:

moich krzywd nigdy nikt nie zrozumie ,nie masz pojęcia co czuje człowiek komu ktoś grozi smiercią,wyzywa zdradza ,okrada ,oczernia ,stosuje przemoc psychiczna i fizyczną,głodzi ,napuszcza innych ,zmysla niszczac opinię ,robiąc celowa zła matkę wymyslając niestworzone rzeczy ,naprawdę nie masz pojęcia o krzywdzie.Myślałam ze poznałam kogoś normalnego kto jest inny a kolejny okazał się taki sam.Zabawił się moimi uczuciami i naobiecywał Bóg wie co.Wolę być sama niż być z kłamcą lub z kimkolwiek.

Nie potrafię zrozumieć jak można tak krzywdzić drugą osobę która wcześniej muwiło się kocham Cie, jak można być takim draniem . Jeżeli nie chciał być z Tobą to powinien odejść a nie stosować takie rzeczy 

6 minut temu, Gość sylwia s napisał:

ale jak okłamała ?znała twoją sytuację czyli jaką?rozmawialiscie na prywatne tematy?

Rozmawialiśmy o wszystkim , nie mieliśmy żadnych sekretów przed sobą . Pragnęła być ze mną to mało ? 

26 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Tak szukam bo znam jej sytuacje, zakochałem się w niej , tyle rozmów czy to aż takie dziwne 

jaką ma sytuację?

Przed chwilą, Gość sylwia s napisał:

jaką ma sytuację?

i niech w koncu napisze co mu obiecywała??????

4 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Rozmawialiśmy o wszystkim , nie mieliśmy żadnych sekretów przed sobą . Pragnęła być ze mną to mało ? 

hmm,mężatka i rozmawiała z tobą o wszystkim? dziwne ..J bym najpierw wolała rozwód wziąść jakbym chciała zaczynac tak bliską relację.My nawet na TY nie byliśmy .Nie  rozmawialismy na prywatne tematy ,ja bym tak nie potrafiła .Skąd wiesz że go zdradza? i czemu wyzywasz od oszustek?

3 minuty temu, Gość sylwia s napisał:

jaką ma sytuację?

Mąż ja nie szanuje , bardzo źle traktuje ile razy płakała przy mnie przez niego 

6 minut temu, Gość hmm napisał:

i niech w koncu napisze co mu obiecywała??????

no własnie .Mi obiecywał że spędzimy razem reszte życia po czym poznał inną i wziął z nią slub w momencie kiedy ja chciałam wniesc o rozwód z moim toksykiem .N domiar tego skrzywdził nie tylko mnie ale tez moje dziecko.Widzisz autorze wy faceci jestescie tacy sami.Ja nigdy nikomu nie zaufam

3 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Mąż ja nie szanuje , bardzo źle traktuje ile razy płakała przy mnie przez niego 

a gdzie on był w tym czasie?

4 minuty temu, Gość sylwia s napisał:

hmm,mężatka i rozmawiała z tobą o wszystkim? dziwne ..J bym najpierw wolała rozwód wziąść jakbym chciała zaczynac tak bliską relację.My nawet na TY nie byliśmy .Nie  rozmawialismy na prywatne tematy ,ja bym tak nie potrafiła .Skąd wiesz że go zdradza? i czemu wyzywasz od oszustek?

Tak o wszystkim rozmawialiśmy byliśmy szczerzy wobec siebie . Skąd wiem bo jak pisałem szczerość przyznała mi się do tego ,a oszustka dlatego że mnie tak zostawiła po tylu rozmowach zwierzeniach pragnienia siebie nawzajem 

4 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Mąż ja nie szanuje , bardzo źle traktuje ile razy płakała przy mnie przez niego 

To gdzie Ty Ją poznałeś i ile znałeś,że płakała na Twoim ramieniu?;)

1 minutę temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Tak o wszystkim rozmawialiśmy byliśmy szczerzy wobec siebie . Skąd wiem bo jak pisałem szczerość przyznała mi się do tego ,a oszustka dlatego że mnie tak zostawiła po tylu rozmowach zwierzeniach pragnienia siebie nawzajem 

oj to narobiła Ci ochoty;)

4 minuty temu, Gość sylwia s napisał:

no własnie .Mi obiecywał że spędzimy razem reszte życia po czym poznał inną i wziął z nią slub w momencie kiedy ja chciałam wniesc o rozwód z moim toksykiem .N domiar tego skrzywdził nie tylko mnie ale tez moje dziecko.Widzisz autorze wy faceci jestescie tacy sami.Ja nigdy nikomu nie zaufam

Tylko że w tym przypadku zostałem ja skrzywdzony i wykorzystany i to samo teraz mogę powiedzieć o was że nie zaufam już nigdy kobiecie 

hmm nie wiem czy oszustka ale to chyba Ty cos spieprzyłes

4 minuty temu, Gość sylwia s napisał:

4 minuty temu, Gość sylwia s napisał:

a gdzie on był w tym czasie?

Pracował 

Przed chwilą, Gość Skrzywdzony napisał:

Tylko że w tym przypadku zostałem ja skrzywdzony i wykorzystany i to samo teraz mogę powiedzieć o was że nie zaufam już nigdy kobiecie 

e tam, nie mazgaj się Facet, to NIC tylko pryszcz w tym wypadku jesli chodzi o  Nią, gorzej gdybyś się przespał, podobałoby Ci się, zakochałbyś się a ta uleciała,zniknelaby to fakt uraz jest ale takie tam jak piszesz to -------PRYSZCZ;)

4 minuty temu, Gość paulinka napisał:

hmm nie wiem czy oszustka ale to chyba Ty cos spieprzyłes

Mówiłem że zajmę się nią jej dziećmi ,że nie zostawię ich . Ile razy nawet jej łzy leciały jak mówiłem do niej , pytam dlaczego płaczesz a ona bo jeszcze nikt mnie tak nie traktował była szczęśliwa i raptem czar prysł ja tego nie potrafię zrozumieć 

20 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Nie potrafię zrozumieć jak można tak krzywdzić drugą osobę która wcześniej muwiło się kocham Cie, jak można być takim draniem . Jeżeli nie chciał być z Tobą to powinien odejść a nie stosować takie rzeczy 

on mi nie wyznawał uczuć ,nawet pierscionka zareczynowego nie miałam ,zostawił mnie w ciąży 4 dni przd ślubem ,po czym wrócił po roku i ponownie wzięlismy slub zrobił to tylko po to zeby zadowolic swoich rodziców i po to żeby nie płacić alimentów choc nic od niego nie chciałam .Teraz mówi ze to moi rodzice zmusili go do ślubu ,nigdy nie miałam białej sukni i welonu po tym jak wszystko zniszczył a zrobił to bo poznał inną do czego nie przyznał się tylko rozpowiedział wszystkim że wrobiłam go w dziecko.Ja taka nie jestem ,nigdy nikogo nie wrabiam ani nie zmuszam do niczego.Czasem uważam że mam prawo do szczęscia bo zmarnowałam 23 lata...choc nigdy go nie zdradziłam.

3 minuty temu, Gość z ukosa napisał:

e tam, nie mazgaj się Facet, to NIC tylko pryszcz w tym wypadku jesli chodzi o  Nią, gorzej gdybyś się przespał, podobałoby Ci się, zakochałbyś się a ta uleciała,zniknelaby to fakt uraz jest ale takie tam jak piszesz to -------PRYSZCZ;)

Pisałem wyżej że kocham ją