Gdzie jesteś

9 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Tak o wszystkim rozmawialiśmy byliśmy szczerzy wobec siebie . Skąd wiem bo jak pisałem szczerość przyznała mi się do tego ,a oszustka dlatego że mnie tak zostawiła po tylu rozmowach zwierzeniach pragnienia siebie nawzajem 

ale jak to zostawiła?

1 minutę temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Mówiłem że zajmę się nią jej dziećmi ,że nie zostawię ich . Ile razy nawet jej łzy leciały jak mówiłem do niej , pytam dlaczego płaczesz a ona bo jeszcze nikt mnie tak nie traktował była szczęśliwa i raptem czar prysł ja tego nie potrafię zrozumieć 

to jak az tak Ci zalezy to się z Nią skontaktuj no chyba namiary masz?

3 minuty temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Mówiłem że zajmę się nią jej dziećmi ,że nie zostawię ich . Ile razy nawet jej łzy leciały jak mówiłem do niej , pytam dlaczego płaczesz a ona bo jeszcze nikt mnie tak nie traktował była szczęśliwa i raptem czar prysł ja tego nie potrafię zrozumieć 

rozmawialiscie na takie tematy kiedy ona była ciągle mężatką?? szok!!!!

10 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

 

pracował?to gdzie sie spotykaliscie ? jak?

12 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

 

gdzie pracował?nie byli razem?

Mnie szukasz? Jestem:-)

17 minut temu, Gość Skrzywdzony napisał:

 

czyli rozumiem że ona ma prawko ,jak mąż jej nie woził? fajnie tez bym tak chciała

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mnie szukasz? Jestem:-)

co mu obiecywałaś? czemu nazywa ciebie oszustką i pisze że zdradzasz  męża?jak tak możesz?

Daj spokój. Ja już nie jestem tą kobietą która byłam kiedyś a przede wszystkim to nie kocham go już. Nic na to nie poradzę. Moja miłość się wypaliła. 

W doopie! 

9 godzin temu, Gość sylwia s napisał:

rozmawialiscie na takie tematy kiedy ona była ciągle mężatką?? szok!!!!

Widocznie tylko mówiłeś,  a nie byłeś obecny.

Przenieś tą miłość nieco w realia i będzie dobrze.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Przenieś tą miłość nieco w realia i będzie dobrze.

nie moze bo ta ona dała nura i znikła

Za mało starań z jego strony było.Brak realnego zaangażowania i dziewczyna dała sobie spokój.Mieć cukierki i nie jeść???

Były realne spotkania , bardzo się starałem poświęcałem dla niej bardzo dużo czasu  cieszyliśmy się sobą a teraz nawet nie chcę odemnie odebrać tel i to jest w porządku ? Nawet nie wiem jaki był powód tego .

Ty jesteś nie dla niej i tyle w temacie.

2 godziny temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Były realne spotkania , bardzo się starałem poświęcałem dla niej bardzo dużo czasu  cieszyliśmy się sobą a teraz nawet nie chcę odemnie odebrać tel i to jest w porządku ? Nawet nie wiem jaki był powód tego .

przestraszyła się że sie zakochałeś

2 godziny temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Były realne spotkania , bardzo się starałem poświęcałem dla niej bardzo dużo czasu  cieszyliśmy się sobą a teraz nawet nie chcę odemnie odebrać tel i to jest w porządku ? Nawet nie wiem jaki był powód tego .

... się starałeś, spotkania były??? Kiedy??? rok temu jedno które ona zainicjowała. Boisz się odpowiedzialności to jesteś szczaw  i tyle. 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

przestraszyła się że sie zakochałeś

Nie przestarszyłą się, to on unikał spotkań i rozmów. 

Po co te oskarżenia jak nie znacie sprawy . Nie boje się odpowiedzialności wiem jakie mogą być konsekwencje, spotykaliśmy się dość często tzn na tyle ile ona mogła mieszkańcy blisko siebie bo niespełna 50 km pierwsze spotkanie było dwa lata temu i to ja zaproponowałem zgodziła się i później było coraz lepiej między nami aż do teraz . Jeśli mnie czytasz odbierz ten telefon, dzwoniłem już dziś dwa razy dlaczego milczysz 

1 godzinę temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Po co te oskarżenia jak nie znacie sprawy . Nie boje się odpowiedzialności wiem jakie mogą być konsekwencje, spotykaliśmy się dość często tzn na tyle ile ona mogła mieszkańcy blisko siebie bo niespełna 50 km pierwsze spotkanie było dwa lata temu i to ja zaproponowałem zgodziła się i później było coraz lepiej między nami aż do teraz . Jeśli mnie czytasz odbierz ten telefon, dzwoniłem już dziś dwa razy dlaczego milczysz 

nr fona nie jest na stałe przypisany , mogła skonczycsię umowa z operatorem

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Widocznie tylko mówiłeś,  a nie byłeś obecny.

jestem kobietą ...o a temat mnie nie dotyczy ,umiesz czytać?

1 godzinę temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Po co te oskarżenia jak nie znacie sprawy . Nie boje się odpowiedzialności wiem jakie mogą być konsekwencje, spotykaliśmy się dość często tzn na tyle ile ona mogła mieszkańcy blisko siebie bo niespełna 50 km pierwsze spotkanie było dwa lata temu i to ja zaproponowałem zgodziła się i później było coraz lepiej między nami aż do teraz . Jeśli mnie czytasz odbierz ten telefon, dzwoniłem już dziś dwa razy dlaczego milczysz 

założę się że masz zły numer

11 minut temu, Gość hmm napisał:

nr fona nie jest na stałe przypisany , mogła skonczycsię umowa z operatorem

poza fonem trzeba tez miec inny kontakt na wszelki wypadek nie masz @?

Teraz odbierasz a nic nie odzywasz się, proszę odezwij się co się stało kocham Cię 

Dnia 23.02.2019 o 22:54, Gość Bett napisał:

A po czym Ją poznajesz?;P

kaftany majo podpisane

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

kaftany majo podpisane

Ty sam zaurz kaftan .  Cukiereczku odezwij się , dlaczego mi to zrobiłaś za co 

7 godzin temu, Gość Skrzywdzony napisał:

Ty sam zaurz kaftan .  Cukiereczku odezwij się , dlaczego mi to zrobiłaś za co 

Ten kontakt jest tak czysty, jest pozbawiony energii (w szczególności negatywnej), jesteśmy wolni od zmysłów, które generalnie psują kontakt duchowy. Dlatego też zbudowaliśmy aż tak mocną więź. To nie jest nic złego, taki stan, wręcz przeciwnie, choć jednak rozbudza on zmysły, które pragną poznać bardziej i na swoją modłę...;)

Nie tylko z jednej strony.

Odbiera i nie odzywa się"? dziwne 

54 minuty temu, Gość Hmm napisał:

Ten kontakt jest tak czysty, jest pozbawiony energii (w szczególności negatywnej), jesteśmy wolni od zmysłów, które generalnie psują kontakt duchowy. Dlatego też zbudowaliśmy aż tak mocną więź. To nie jest nic złego, taki stan, wręcz przeciwnie, choć jednak rozbudza on zmysły, które pragną poznać bardziej i na swoją modłę...;)

Nie tylko z jednej strony.

tez uważam że tylko duchowa strona decyduje o silnej więzi,bez tego ani rusz .cielesność wyklucza uczucia .