Czy to możliwe, że to ciąża urojona?

Cześć wszystkim. Piszę tutaj bo zadręczam się pewną kwestią i już nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić. Chodzi o bliską mi osobę. Ma około 44 lata i jakiś czas temu wymyśliła sobie, że chciałaby jeszcze raz zajść w ciążę. Niestety bezskutecznie. Jakieś dwa lata temu dała sobie z tym spokój. Niedawno nawet żartowała, że sama też nie wie co jej przyszło do głowy żeby w tym wieku o dziecku myśleć. Ostatnio jednak zaczęła gorzej się czuć. Doszły wymioty i mdłości, wrażliwość na zapachy, ostatnio ma też różne nastroje, zmaga się ze wzmożonym apetytem, miesiączka zaczęła się jej spóźniać - obie uznałyśmy, że może to po prostu premenopauza. Jednak na wszelki wypadek poprosiłam ją by zrobiła sobie test ciążowy. Zwłaszcza, że niedawno pojawiło się u niej małe plamienie ponoć pojawiające się we wczesnym okresie ciąży. No to zrobiła ten test. Wyszedł pozytywny. Wszyscy byliśmy w szoku. Ona umówiła się do ginekologa, a ja poradziłam jej by po paru dniach zrobiła sobie test raz jeszcze. No i znowu wyszedł pozytywny. Teraz obie zastanawiamy się o co chodzi. Czy faktycznie jest w ciąży, a jeśli tak to jakim cudem skoro trzy-dwa lata temu nic już nie wskazywało na to aby mogła mieć kolejne dziecko? Ginekolog co prawda mówił, że owulacja dalej działa bez zarzutu i dni płodne występują dlatego szansa na ciążę cały czas jest, ale no nie wiem. Tyle czasu nic, a teraz kiedy ona naprawdę nie wykazuje żadnych chęci na ponowne macierzyństwo, miałaby zajść w ciążę? 

Moje pytanie więc brzmi, czy to może być ciąża urojona? A może po prostu los bywa przewrotny i faktycznie spodziewa się dziecka? Martwię się o nią albowiem zarówno w sytuacji gdzie mówimy o ciąży prawdziwej czy urojonej, sytuacja jest niebezpieczna. Jeśli coś wiecie na ten temat, proszę wypowiedzcie się. Może ktoś z was jest lekarzem i może powiedzieć coś więcej na ten temat?
Z góry dzięki każdemu, kto poświęcił chwilę na ten problem.

Witaj, moim.zdaniem jest w ciazy. Teraz wiele kobiet po 40 roku życia zachodzi w ciaze. A los bywa przewrotny jak chcemy to się nie udaje A jak odpuszczamy to nawet nie wiemy kiedy i jest ciaza mammam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Napeeno nie jest to ciąża urojona. 

Można zrobić badanie poziomu bete hcg , najlepiej jak najszybciej udać się do lekarza . Jakby była ciaza urojona test nie wyszedlby pozytywny

Chyba, ze ma raka, torbiel ect. Nie warto iść na bete, wyjdzie podwyższona skoro test już wykrył, szkoda kasy. Niech od razu do lekarza idzie. 

22 minuty temu, Bezsil napisał:

Witaj, moim.zdaniem jest w ciazy. Teraz wiele kobiet po 40 roku życia zachodzi w ciaze. A los bywa przewrotny jak chcemy to się nie udaje A jak odpuszczamy to nawet nie wiemy kiedy i jest ciaza mammam nadzieję że wszystko będzie dobrze

20 minut temu, Bezsil napisał:

Można zrobić badanie poziomu bete hcg , najlepiej jak najszybciej udać się do lekarza . Jakby była ciaza urojona test nie wyszedlby pozytywny

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Na ogół też myślę, że pozytywny test ciążowy (w tym przypadku dwa pozytywne) nie pozostawiałby żadnych wątpliwości, ale słyszałam, że przy ciąży urojonej czasami nawet test może wyjść pozytywny. Liczę jednak, że w tym przypadku sprawy mają się inaczej. A o badaniach jej wspomnę. Jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcony czas. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chyba, ze ma raka, torbiel ect. Nie warto iść na bete, wyjdzie podwyższona skoro test już wykrył, szkoda kasy. Niech od razu do lekarza idzie. 

Tutaj również dziękuję za odpowiedź. Jak już wspomniałam wcześniej wizyta u ginekologa jest już zaplanowana. Termin za tydzień. Pozostaje nam tylko czekać. 

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chyba, ze ma raka, torbiel ect. Nie warto iść na bete, wyjdzie podwyższona skoro test już wykrył, szkoda kasy. Niech od razu do lekarza idzie. 

Jeszcze jedno, skąd pomysł, że to torbiel? Czy objawy, które wymieniłam są charakterystyczne dla tej choroby?

Moim zdaniem to żaden rak, nie straszmy autorki. Są objawy ciazowe które raczej nie pasują do nowotworu. Przy zespole policystcznych jajników może wyjść test dodatni. Przy zwykłej torbi3li raczej test byłby ujemny. 

A nie da się jakoś szybciej do lekarza? Np zapisać się gdzieś prywatnie? 

Autorko daj znać po wizycie u lekarza jak się koleżanka czuje i czy wszystko jest ok

9 minut temu, Bezsil napisał:

Moim zdaniem to żaden rak, nie straszmy autorki. Są objawy ciazowe które raczej nie pasują do nowotworu. Przy zespole policystcznych jajników może wyjść test dodatni. Przy zwykłej torbi3li raczej test byłby ujemny. 

A nie da się jakoś szybciej do lekarza? Np zapisać się gdzieś prywatnie? 

Autorko daj znać po wizycie u lekarza jak się koleżanka czuje i czy wszystko jest ok

To mi ulżyło bo szczerze mówiąc ta wstawka o nowotworze trochę mnie wystraszyła. Chociaż jest jeszcze coś o czym powinnam wspomnieć. Otóż jakieś trzy lata temu - jeszcze przed jej staraniem się aby zajść w ciążę - moja przyjaciółka zmagała się z torbielem jajnika. Oczywiście miała zabieg i po tym lekarze zapewnili ją, że w dalszym ciągu może starać się o dziecko. Od tamtej pory regularnie chodzi do ginekologa (z publicznej przychodni) na kontrolę. Do teraz nic nie wykazał, a ostatnią wizytę miała bodajże miesiąc temu? Nie pamiętam dokładnie, ale rzecz w tym czy to może mieć jakiś związek z pozytywnym wynikiem testu ciążowego? Pytam bo kompletnie się na tym nie znam. 

Jeśli zaś chodzi o przyśpieszenie wizyty to raczej nic z tego. Moja przyjaciółka jest bardzo oszczędna i musiałoby jej się palić pod nogami aby zapłaciła za prywatną wizytę u ginekologa czy jakiegokolwiek innego lekarza szczerze mówiąc. Sama też próbowałam ją przekonać no ale cóż. 

I oczywiście jeśli dowiemy się czegoś nowego, dam wam znać jak sprawy się mają. 

Ja miałam raz pęknięta cyste i operację. Drugi raz miałam wycinania cyste. Mam niecałe 30 lat. Ja byłam 2 razy w ciazy, ale niestety poronilam. Ale jest wiele kobiet które po takich operacjach donosily ciaze. I to że miała zabieg nie łączy się z pozytywnym testem

Jakbym miała mieć pozytywny test przy każdej torbieli jaka mi się zrobiła już pewnie z 10 razy byłabym w ciazy

Jak masz jeszcze jakieś pytania pytaj, ja lekarzem nie jestem pisze z własnego doświadczenia i tego co się nauczyłam:) 

Musi isc do lekarza. Przy menopalzie test tez moze wyjsc pozytywny dlatego tez bada sie FSH poza beta

Ja miałam torbiel i wyszedł test pozytywny. Wiec nie mówi, ze przy torbieli nie wychodzi pozytywny. Jak się bierze leki też pozytywny wychodzi. gonadotropina kosmówkowa powyższa się też przy nowotworach jest to marker nowotworowy. 

sa torbiele aktywne hormonalne i nie. Nie masz pojęcia o medycynie więc się tak nie wymadrzaj. Najwyraźniej skoro miałaś test negatywny byla nieaktywa hormonalne. 

Coś już wiadomo?