Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blakpen

Jak przekonać dziewczynę do zamieszkania razem.

Polecane posty

Gość Blakpen

Cześć, mam dość nietypową sprawę.      Jestem z dziewczyna od 1,5 roku. Ja mam 19 lat a ona 20, w tym roku pisze maturę i bardzo bym chciał żeby po niej ze mną zamieszkała. Dodam tez ze jest to związek na odległość. Sytuacja jest na tyle skomplikowana oprócz tego ze się jeszcze ucze to nie mogę/nie chce się wyprowadzić z rodzinnego domu/miasta ponieważ mam sentyment (jak byłem mały umarł mój tato ale nie ważne). Obiecywałem jej wszystko, z racji tego ze się uczę i pracuje postanowiłem ze będę więcej pracował aby wynająć mieszkanie, a jak by jej nie przeszkadzało to zamieszkali byśmy z moja mama.  Mam duży dom wiec brak miejsca to nie problem. Mimo tego ze jestem młodym chłopakiem to przez to co przeszedłem za małego, jestem bardzo rodzinnym i uczuciowym chłopakiem. Największy problem tkwi w tym ze ona nie chce zostawić rodziców (jest jedynaczką). Próbowałem prośba, groźbą. No wszystkim a ona dalej nie chce. Wręcz przeciwnie , chce żebym czekał aż skończy studia wtedy dopiero pomyśli coś ma ten temat a sęk w tym ze mimo tego ze bardzo ja kocham to ja już nie potrafię być w związku na odległość . (Tak,  wiem na co się pisałem) 

chętnie wysłucham jakieś rady 

pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to dobre

Ales nakręcił  na początek  zdjęcie maturę  a potem  bawcie  się  w rodzinę  na zamieszanie  razem  przyjedzie  czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to dobre

Co po nagle  to po diable 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M×××

Eh młodzi jeszcze jesteście, widocznie ona potrzebuje czasu żeby dorosnąć zresztą na wspólne mieszkanie przyjdzie jeszcze czas. Za kilka lat będziesz żałować że zamiast imprezowac ze znajomymi to ,,bawiles " się w dom. Związki na odległość to wcale nie taka zła opcja jeśli jest się pewnym drugiej osoby i faktycznie chce się z nią być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×