4 lata temu spałem jeszcze na ulicy i po dworcach

Teraz mam dwójkę dzieci i od roku wychowuje sam.Zrezygnowałem z pracy bo partnerka poszła w h.uj.Nie daje juz rady padam finansowo za duzo mam tyłow z lat.Porwałem się z motyką na słońce.Pójdę na bruk A dzieci do domu dziecka.Przerasta mnie to.

dasz radę zobaczysz. pomódl się Bóg ci doda sił.

Żeby to było takie proste.Staram się jak mogę ale idę znowu ku dołowi.Nawet na trochę nie mam z kim ich zostawic.A sa małe i bezradne A ja razem z nimi.

A nie możesz zostawić dzieci w żłobku i iść do pracy? Nie lamentuj udaj się po pomoc do ośrodka pomocy, walcz o siebie i dzieci.

Każdy ma gorsze chwile ale wszystko można pokonać.Napisz coś więcej nie masz znajomych, sąsiadów kogoś kto może Ci przyjść z pomocą.

otrzymujesz alimenty i pobierasz 500+?

Biorę świadczenia starszy ma orzeczenie o niepełnosprawności.Wynajmuje mieszkanie.Ja też mam alimenty do płacenia na 2.I w czerwcu rozbiłem auto nie swoje splacam.Do tego rechabilitacje.Dostałem prace społeczne bo przestałem płacić bo mi nie starcza.Na prywatny żłobek mnie nie stać a państwowego brak.do przedszkola za małe.Mieszkam w obcym miejscu rodzinę mam dalej ale cała skłucona inikt nikomu nie pomoże.

53 minuty temu, Gość ... napisał:

dasz radę zobaczysz. pomódl się Bóg ci doda sił.

Ale nie da pieniędzy, a one tu są najważniejsze.

8 godzin temu, Gość 555 napisał:

Ale nie da pieniędzy, a one tu są najważniejsze.

Podobno szczescia nie daja.Hahaha

Podobno bezdomni ktorzy wiedza co i jak w takich miastach jak Berlin,Rzym czy Bruksela wcale nie maja tak zle,nie narzekaja,nie chca wracac do Polski.Niektorzy chwala sie ze czasami maja nawet kilkaset euro dziennie.