Dlaczego ludzie zyjacy w konkubinatach sa oburzeni tym

Czyli: Jaka partia, takie członki

"Oczywiście. Nikt też nie musi być katolikiem. Ale jak już chce się nim być to trzeba stosować się do pewnych regół. Katolik musi. Jak chce inaczej to przestaje być katolikiem"

NIKT NIC NIE MUSI . 

Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . 

"Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . " - a to się nazywa: buta i zaprzaństwo. Proszę katoliczki.

6 minut temu, Gość gość napisał:

"Oczywiście. Nikt też nie musi być katolikiem. Ale jak już chce się nim być to trzeba stosować się do pewnych regół. Katolik musi. Jak chce inaczej to przestaje być katolikiem"

NIKT NIC NIE MUSI . 

Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście. Nikt też nie musi być katolikiem. Ale jak już chce się nim być to trzeba stosować się do pewnych regół. Katolik musi. Jak chce inaczej to przestaje być katolikiem.

 

Udowodnij, że Boga nie ma, to porozmawiamy.

A jak udowodnię że Boga nie ma w kościele katolickim, to porozmawiamy?

""Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . " - a to się nazywa: buta i zaprzaństwo. Proszę katoliczki."

Skąd pomysł ze jestem katoliczka ? 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

"Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . " - a to się nazywa: buta i zaprzaństwo. Proszę katoliczki.

Chyba nie rozumiesz pojęcia zaprzaństwo, to Judasz był zaprzaniec, a ty tylko butny i ślepo wierzący w ludzi nie w Boga.Nie obrażaj, nie będziesz obrażany.Mozesz nie wierzyć, a wierzysz we wszystkie bzdury!

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A jak udowodnię że Boga nie ma w kościele katolickim, to porozmawiamy?

Udowodnij, że Boga nie ma.Kosciol nie ma tu nic do rzeczy, kościół to ludzie.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

"Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . " - a to się nazywa: buta i zaprzaństwo. Proszę katoliczki.

Chyba nie rozumiesz pojęcia zaprzaństwo, które oznacza wyparcie się swojej wiary. Ty  butny i ślepo wierzący w ludzi nie w Boga.Nie obrażaj, nie będziesz obrażany.Mozesz nie wierzyć, a wierzysz we wszystkie bzdury!

Jeśli ktoś twierdzi że jest katolikiem, a nie stosuje się do zasad tej organizacji - to jest zdrajcą (czyli zaprzańcem vel. Judaszem).

19 minut temu, Gość gość napisał:

"Oczywiście. Nikt też nie musi być katolikiem. Ale jak już chce się nim być to trzeba stosować się do pewnych regół. Katolik musi. Jak chce inaczej to przestaje być katolikiem"

NIKT NIC NIE MUSI . 

Nie tobie oceniać kto  jest katolikiem a kto nim nie jest . 

Nie nie oceniać. Katolicyzm ma jasno określone reguły. Nie trzeba silić się na jakieś subiektywne oceny.

"Jeśli ktoś twierdzi że jest katolikiem, a nie stosuje się do zasad tej organizacji - to jest zdrajcą (czyli zaprzańcem vel. Judaszem)."

Po raz kolejny NIKT NIC NIE MUSI 

Po raz kolejny nie Tobie  oceniać kto jest katolikiem a kto nie jest . 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

"Jeśli ktoś twierdzi że jest katolikiem, a nie stosuje się do zasad tej organizacji - to jest zdrajcą (czyli zaprzańcem vel. Judaszem)."

Po raz kolejny NIKT NIC NIE MUSI 

Po raz kolejny nie Tobie  oceniać kto jest katolikiem a kto nie jest . 

 

Jak pisałam wcześiej kk ma jasne zasady, które nie pozostawiająduzego pola do subiektywnych ocen. Reguła jest taka, że katolik chcąc móc nazywać się katolikiem MUSI się do tych zasad stosować. Proste jak konstrukcja cepa.

Niestety - piszesz do cepa.

Nasuwa się pytanie: jak cepowi wyjaśnić konstrukcję cepa?

Nie da się....

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Niestety - piszesz do cepa.

No niestety też mam takie odczucie. Ale próbować zawsze warto. Może ktoś inny to przeczyta, ktoś kto jest zdolny do samodzielnego myślenia i może skłoni to do zastanowienia się nad niektórymi sprawami.

"Jak pisałam wcześiej kk ma jasne zasady, które nie pozostawiająduzego pola do subiektywnych ocen. Reguła jest taka, że katolik chcąc móc nazywać się katolikiem MUSI się do tych zasad stosować. Proste jak konstrukcja cepa."

Nikt nic nie musi  

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak pisałam wcześiej kk ma jasne zasady, które nie pozostawiająduzego pola do subiektywnych ocen. Reguła jest taka, że katolik chcąc móc nazywać się katolikiem MUSI się do tych zasad stosować. Proste jak konstrukcja cepa.

To jest twoja interpretacja, błędna. Katolik wierzy w Boga i nic nie musi, oprócz bycia dobrym człowiekiem. Ty uważasz się za znawće, ale nim nie jesteś. Oceny są subiektywne, także twoje, nic do ciebie nie dociera. Katolicyzm to nie więzienie.

18 minut temu, Gość Gość napisał:

No niestety też mam takie odczucie. Ale próbować zawsze warto. Może ktoś inny to przeczyta, ktoś kto jest zdolny do samodzielnego myślenia i może skłoni to do zastanowienia się nad niektórymi sprawami.

Samodzielne myślenie, to takie, które jest twoim myśleniem

Ależ ty też myślisz samodzielnie. Jestem tego pewien. Takiego głupiego pomyślunku jak ty to przecież nikt inny nie posiada.

3 minuty temu, Gość ONA napisał:

To jest twoja interpretacja, błędna. Katolik wierzy w Boga i nic nie musi, oprócz bycia dobrym człowiekiem. Ty uważasz się za znawće, ale nim nie jesteś. Oceny są subiektywne, także twoje, nic do ciebie nie dociera. Katolicyzm to nie więzienie.

Katolik wierzy w doktryny kościoła katolickiego! To przede wszystkim. Do ciebie nic nie dociera. Mylisz wiarę w Boga z religią.

Co do jednego masz racje. Katolicyzym to nie więzienie. Można wystąpić.

4 minuty temu, Gość ONA napisał:

Samodzielne myślenie, to takie, które jest twoim myśleniem

Ja tylko przytaczam zasady kościoła katolickiego. Nie moja wina, że ich nie znacie i nie rozumiecie.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja tylko przytaczam zasady kościoła katolickiego. Nie moja wina, że ich nie znacie i nie rozumiecie.

Tak, to nie twoja wina, nie rób sobie wyrzutów.

Już przytoczyłeś i nie możesz nikogo przekonać., więc po co obrażasz. Każdy już napisał, że gowno ci do tego, że ktoś wierzy. Jak masz taką potrzebę to zostań nauczycielem. Tutaj nikt nie potrzebuje twoich pouczeń i wciskania zasad. My nie wierzymy w twoje zasady i możemy. Nic ci do tego i nie twoja wina, ze znasz jakieś zasady tylko ich nie rozumiesz. 

I dlatego twierdzę i powtarzam że katolik to złodziej i bandyta.

Przyswoił sobie tylko jedną jedyną doktrynę: nic nie musi i może mieć wszystkie zasady w dopie. A potem pójdzie się wyspowiada, nażre opłatka zaśpiewa rotę i ma wyje/bane na wszystkich. OTO katol z krwi i kości!!!

Młodzi chcą być niby postępowi, nie biorą ślubu, ale jednak nie potrafią sprzeciwić się niektórym tradycjom. Strasznie płytkie są te ich postanowienia.

Mam też takich w rodzinie. Nie biorą ślubu, dziecko z in vitro (nie jestem przeciwko!), ale ochrzcili tylko po to by rodzinka miała radochę no i po to by zrobić słodką imprezkę dzidziusiowi. Z religią to wiele współnego nie miało.

"I dlatego twierdzę i powtarzam że katolik to złodziej i bandyta.

Przyswoił sobie tylko jedną jedyną doktrynę: nic nie musi i może mieć wszystkie zasady w dopie. A potem pójdzie się wyspowiada, nażre opłatka zaśpiewa rotę i ma wyje/bane na wszystkich. OTO katol z krwi i kości"

hehhehehehehhe czylu twoja matka , babcia , dziadek  tez sa złodziejami ehhehehehhehehhehehhehehehhehehhehehehehhehehhe

Moja matka, babcia i dziadek przestrzegali WSZYSTKICH zasad katolicyzmu.

W przeciwieństwie do ciebie - zaprzańcu.

15 minut temu, Gość ONA napisał:

Tak, to nie twoja wina, nie rób sobie wyrzutów.

Już przytoczyłeś i nie możesz nikogo przekonać., więc po co obrażasz. Każdy już napisał, że gowno ci do tego, że ktoś wierzy. Jak masz taką potrzebę to zostań nauczycielem. Tutaj nikt nie potrzebuje twoich pouczeń i wciskania zasad. My nie wierzymy w twoje zasady i możemy. Nic ci do tego i nie twoja wina, ze znasz jakieś zasady tylko ich nie rozumiesz. 

Ja w ogóle nie pisałam niczego o moich zasadach :-D

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Moja matka, babcia i dziadek przestrzegali WSZYSTKICH zasad katolicyzmu.

W przeciwieństwie do ciebie - zaprzańcu.

To z ciebie prawdziwy zaprzaniec. 

Dlaczego?

Zatkao katola kakao?