Niespodzianki

Czy wasi faceci często robią wam niespodzianki w związku? Chodzi mi o jakies kwiatki, spontaniczna wycieczka itp. Mam chłopaka od prawie roku. Nie powiem, bo się stara, przyjeżdża do mnie 100km co weekend, wiem że mnie kocha, ogólnie dobrze nam razem. Moja siostra poznała jakiegoś faceta niecałe 2 miesiące temu. Od jej koleżanki dowiedziałam się że on zorganizował mojej siostrze urodzinową niespodziankę - wyjazd na 1 dzień do Zakopanego (siostra, jej koleżanka i 2 kolegów), tort i w ogóle uknuli całą intrygę żeby ona sie o tym dowiedziała dopiero w drodze do Zakopca. Gdy się dowiedziałam to było mi troche przykro, że mój chłopak nigdy nie wpadł na taki pomysł. Nie chodzi mi o drogie prezenty, ale o pomysł, większą inicjatywę, więcej romantyzmu. Kolega siostry dał jej w weekend kwiaty, gdy mój chłopak zapytał z jakiej okazji, powiedziałam że bez okazji. On na to że jest takim beznadziejnym chłopakiem bo on nie przyjeżdża do mnie z kwiatami... Dałam mu do zrozumienia że to fajnie dostać kwiatka i bez okazji, ale nie wiem czy to zrozumiał. I tak właśnie mi smutno, bo sobie pomyślałam że mój chłopak nie jest typem romantyka i raczej już mogę zapomnieć o takich niespodziankach bo już jesteśmy razem od wielu miesięcy.

Anito a ty nie wpadlas na pomysl, zeby pierwsza go zaskoczyc? Czy tylko inwencja musi wykazac sie facet? Nie samymi niespodziankami zycie jest naszpikowane. 

2 minuty temu, Gość Ell. napisał:

Anito a ty nie wpadlas na pomysl, zeby pierwsza go zaskoczyc? Czy tylko inwencja musi wykazac sie facet? Nie samymi niespodziankami zycie jest naszpikowane. 

Często go zaskakuję. Gdy szykuję dla niego jakiś prezent dbam o to żeby był kreatywny, pokazywał że mi na nim zależy. Ostatnio pojechałam z siostrą na zakupy i pomyślałam też o nim - kupilam mu koszulkę polo, które bardzo lubi, bez okazji - tak po prostu, bo go kocham. Nie chodzi mi o zasypywanie niespodziankami, ale od czasu do czasu to jest bardzo miłe. To dziwne, że chcę żeby bardziej się postarał?

Nie, absolutnie nie dziwne. Ale wiesz z wrobla nie zrobisz slowika. Widocznie taki jest, ale moze ma wiele innych atutow. Sama piszesz, ze dobrze wam jest razem. Moze musi to ci wystarczyc w zwiazku z nim. 

Nie wiem. Ja nie oczekuje od nikogo nic. I jest mi z tym cudnie. Nikomu nie musze za nic byc wdzieczna.