Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nikolax

Czy możliwe, aby uczucie wróciło?

Polecane posty

Witam, Byłam w związku 4,5 roku z panem T. Dla nas obydwojga był to pierwszy poważny związek, więc wiadomo dopiero się uczyliśmy. Mimo początkowo ogromnej zazdrości i tego typu sprzeczkach, bardzo się w sobie zakochiwaliśmy każdego dnia. On ciągle się starał, zaskakiwał mnie. Niestety po drodze popełnił kilka błędów, ale wybaczyłam mu je. Po roku, dwóch, trzech nadal czuliśmy niesamowitą euforię. Chłopak wyznał mi, że wie, że jestem tą jedyną. Niestety popełnił czasem bład, co doprowadziło do tego, że ja też raz popełniłam. On to bardzo przeżywał, nie tak jak ja, gdy on coś zrobił. Ale później wszystko było w porządku. Tutaj niestety chyba nie wystarczająco się starałam, bo nasze uczucie nie było już takie "wow"jak przez te 4 lata. Chłopak znowu popełnił błąd, po którym powiedział, że on nie chce mnie więcej ranić i on musi zerwać, bo wie, że ja bym nie miała raczej odwagi tego zrobić. I właśnie po tych słowach był do mnie bardzo obojętny. Nie spotykaliśmy się, mimo że to bardzo bolało, a za każdą moją próbą porozmawiania otrzymywałam odpowiedź "Proszę już mnie tym nie męcz, zakończyliśmy to i musimy się z tym pogodzić." Po czym spytałam, czemu jest tak obojętny i zupełnie inny niż pare dni temu, czy z dnia na dzień odkochał się. A on, że nie wie.. że wydaje mu się, że CHYBA tak. Minęły 2 miesiące.. przez ten okres nie napastiwałam go już takimi rozmowami, widzieliśmy się tylko na uczelni przelotem. Po tych 2 miesiącach podszedł do mnie i spytał czy możemy się spotkać. Spotkaliśmy się, oboje zachowywaliśmy się jak na naszym 1 spotkaniu, śmialiśmy się, ciągle uśmiechaliśmy do siebie, on jak zwykle zaczynał coś mówić że go pociągam po czym przestawał co było specjalnie, on zawsze tak kiedyś robił. Dużo spędziliśmy w swoich ramionach. Zaczął mówić, że jestem idealną kobietą w każdej kwestii i inne. Odprowadził mnie do domu i na koniec pocałowaliśmy się, aż poczułam motylki w brzuchu. I odchodząc krzyknął Jedyna. Czy to możliwe, żeby to uczucie mimo że było w pewnym momencie nijakie wróciło do takiego właśnie jak było na początku? Czy to tylko chwilowe i znowu zaraz zniknie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziula232

Mysle ze jak najbardziej. Chlopak najwidoczniej popelniajac bledy nie byl jeszcze na tyle dojrzaly , widac ze potrzebowal czasu zeby sobie przemyslec pare spraw. I jak widac zrozumial ze zyc bez ciebie nie moze. Oby juz bez zadnych bledow😁 powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 godzin temu, Nikolax napisał:

Witam, Byłam w związku 4,5 roku z panem T. Dla nas obydwojga był to pierwszy poważny związek, więc wiadomo dopiero się uczyliśmy. Mimo początkowo ogromnej zazdrości i tego typu sprzeczkach, bardzo się w sobie zakochiwaliśmy każdego dnia. On ciągle się starał, zaskakiwał mnie. Niestety po drodze popełnił kilka błędów, ale wybaczyłam mu je. Po roku, dwóch, trzech nadal czuliśmy niesamowitą euforię. Chłopak wyznał mi, że wie, że jestem tą jedyną. Niestety popełnił czasem bład, co doprowadziło do tego, że ja też raz popełniłam. On to bardzo przeżywał, nie tak jak ja, gdy on coś zrobił. Ale później wszystko było w porządku. Tutaj niestety chyba nie wystarczająco się starałam, bo nasze uczucie nie było już takie "wow"jak przez te 4 lata. Chłopak znowu popełnił błąd, po którym powiedział, że on nie chce mnie więcej ranić i on musi zerwać, bo wie, że ja bym nie miała raczej odwagi tego zrobić. I właśnie po tych słowach był do mnie bardzo obojętny. Nie spotykaliśmy się, mimo że to bardzo bolało, a za każdą moją próbą porozmawiania otrzymywałam odpowiedź "Proszę już mnie tym nie męcz, zakończyliśmy to i musimy się z tym pogodzić." Po czym spytałam, czemu jest tak obojętny i zupełnie inny niż pare dni temu, czy z dnia na dzień odkochał się. A on, że nie wie.. że wydaje mu się, że CHYBA tak. Minęły 2 miesiące.. przez ten okres nie napastiwałam go już takimi rozmowami, widzieliśmy się tylko na uczelni przelotem. Po tych 2 miesiącach podszedł do mnie i spytał czy możemy się spotkać. Spotkaliśmy się, oboje zachowywaliśmy się jak na naszym 1 spotkaniu, śmialiśmy się, ciągle uśmiechaliśmy do siebie, on jak zwykle zaczynał coś mówić że go pociągam po czym przestawał co było specjalnie, on zawsze tak kiedyś robił. Dużo spędziliśmy w swoich ramionach. Zaczął mówić, że jestem idealną kobietą w każdej kwestii i inne. Odprowadził mnie do domu i na koniec pocałowaliśmy się, aż poczułam motylki w brzuchu. I odchodząc krzyknął Jedyna. Czy to możliwe, żeby to uczucie mimo że było w pewnym momencie nijakie wróciło do takiego właśnie jak było na początku? Czy to tylko chwilowe i znowu zaraz zniknie 😞

Nie wróci ale można się pomylić i po jakimś czasie zdac sobie z tego sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajaja

Może tak być. Wyszalal się z innymi po czym stwierdził że jednak inne to nie Ty i że to ty jesteś dla niego wyjątkowa. Tego nie dowiesz się jeśli nie spróbujesz. Na własne ryzyko bo nikt tu nie jest wyrocznią. Ja jestem zdania a że każdy zasługuje na drugą szansę ale już z inną osobą. Nie wierzę w powroty. 

Nie piszesz o jakie błędy chodziło w związku? O zdradę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×