Areszt Śledczy

Mój chłopak od 6 dni znajduje się w areszcie śledczym. Nie wiem na ile dostał sankcje, nie wiem czy złożył wniosek o widzenia, nie wiem kompletnie nic i martwi mnie to. Jeżeli go przeniosą to skąd będę o tym wiedziała? Skoro nie dostaje żadnych informacji? Wysłałam do niego list ale też pytanie ile taki list idzie, bo wiem że jest cenzurowany przez prokurature...
Nie wiem gdzie udać się z zapytaniem. Jestem bez żadnego kontaktu z nim, bez żadnych informacji, po prostu wariuje, pomóżcie... Mam nadzieję że mogę liczyć chociaż na pomoc na tym forum.

A co on rodziców, rodzeństwa nie ma żebyś zaczerpnela info od nich?

Zresztą z Tobą również może się telefonicznie skontaktować... gdyby chciał. 

Jakby miał to bym spytała. Nie dawno zmieniłam numer i go nie ma a chce na pewno. 

a po co ci chlopak ktory siedzi w pierdlu, wiem rozumiem kochasz go, ale wiecej w przyszlosci bedziesz go widziec na widzeniach niz w domu. Bogate zycie jak bedzie, skromne glodowe gdy bedzie siedziec.

zapomnialem dodac ze glodowe w przyszlosci bo zadnej emerytury sie nie dorobi, conajwyzej socjal wyzebrany w mopsie, chcesz tego?