Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Buu

Zostawił mnie

Polecane posty

Gość Buu
5 minut temu, Gość mAja napisał:

Takie kończenie związków nie jest przyjemne. Zrobił to szybko i bez dyskusji, bez wyjaśnień. Co miał tłumaczyć i o czym nawijać? On już nie chce. Ty byś pytała, płakała może i prosiła. A on definitywnie powiedział koniec i nie chce tego roztrząsać i się tłumaczyć. Jemu tak wygodniej. Kiedyś może myślał o Twoich uczuciach, ale teraz już nie.

Prawda, rozpłakałbym się, bo i teraz płaczę. A po co on ma tego słuchać? 😞 Tylko chciałabym tak jak on.. Mieć to gdzieś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAja

Bo Ty kochasz, a on już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
Przed chwilą, Gość mAja napisał:

Bo Ty kochasz, a on już nie.

Tak, dlatego tu trafiłam, bo nie wiem co teraz z sobą zrobić i jak sobie odpuścić.. Pisać do niego nie będę to chociaż tu się wygadam, żeby mnie nie kusiło tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie high life

serio chciałabym mieć wasze "problemy" życiowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
Przed chwilą, Gość nie high life napisał:

serio chciałabym mieć wasze "problemy" życiowe

Każdy ma inne problemy, inne rzeczy go ruszają itd. Nie rozpisuję tu też pozostałych spraw, bo nie zamierzam ich wywlekać.. Dla mnie to jest tragedia, bo straciłam osobę bardzo mi bliska, z którą liczyłam spędzić życie.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mix

Czym go ograniczałaś, czym czuł się ograniczony? Wydaje mi się, że Twoimi marzeniami niestety. Twoimi, nie jego, czy waszymi. Obrączka, pieluchy itd. Tak, wiem, on też mówił, że tego chce, że chce mieć rodzinę, dzieci i wiesz... nawet niekoniecznie kłamał, mówiąc to w danym momencie, w danej sytuacji. Pewnie wtedy chciał, ale innym razem, gdy o tym myślał, zastanawiał się, co to oznacza, ze wszystkimi konsekwencjami, to pewnie włos mu się jeżył na głowie. Jak to? Już? Teraz? Rodzina, dzieci? Kto? Ja? Ja jeszcze sam chce się bawić, a nie dzieci bawić. Ewakuacja.

Z tego, co piszesz, co mówił wasz kolega, to on już dawno przekreślił wasz związek, oswoił się z tym, toteż łatwo mu teraz odejść bez słowa. I wiesz co? To świństwo takie zakończenie i wiem, że bardzo Cię teraz boli, ale uwierz, że lepsze takie cięcie, choć bolesne, niż roztrząsanie tygodniami/miesiącami, wracanie do siebie, by później znów się rozstawać... Jeśli chcesz mieć poważne życie, szukaj dojrzałego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
9 minut temu, Gość Mix napisał:

Czym go ograniczałaś, czym czuł się ograniczony? Wydaje mi się, że Twoimi marzeniami niestety. Twoimi, nie jego, czy waszymi. Obrączka, pieluchy itd. Tak, wiem, on też mówił, że tego chce, że chce mieć rodzinę, dzieci i wiesz... nawet niekoniecznie kłamał, mówiąc to w danym momencie, w danej sytuacji. Pewnie wtedy chciał, ale innym razem, gdy o tym myślał, zastanawiał się, co to oznacza, ze wszystkimi konsekwencjami, to pewnie włos mu się jeżył na głowie. Jak to? Już? Teraz? Rodzina, dzieci? Kto? Ja? Ja jeszcze sam chce się bawić, a nie dzieci bawić. Ewakuacja.

Z tego, co piszesz, co mówił wasz kolega, to on już dawno przekreślił wasz związek, oswoił się z tym, toteż łatwo mu teraz odejść bez słowa. I wiesz co? To świństwo takie zakończenie i wiem, że bardzo Cię teraz boli, ale uwierz, że lepsze takie cięcie, choć bolesne, niż roztrząsanie tygodniami/miesiącami, wracanie do siebie, by później znów się rozstawać... Jeśli chcesz mieć poważne życie, szukaj dojrzałego mężczyzny.

Szczerze? Ciągle uważam, że jeśli go to przerastało, to mógł mi o tym powiedzieć, nie naciskałam na niego, czasem on sam śmiejąc się pytał kiedy w końcu zrobimy sobie malucha bo nie może się doczekać i długo mnie do tego namawiał bo przez pewne "problemy", będę wymagała specjalnej opieki.. Dlatego jestem w szoku.. On nas przekreślił i byłam jedyną niewtajemniczoną w to.. Dziwi mnie, że nikt mi tego nie powiedział szybciej 😞  Na znajomych też jestem zła, chociaż nie powinnam 😞 

Ale dziękuję Ci Mix za komentarz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ciesz sie, ze nie ma jeszcze dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
16 godzin temu, Gość gosc napisał:

Ciesz sie, ze nie ma jeszcze dziecka.

Cieszę się, bo jeśli miałby być ze mną ze względu na dziecko, to wcale bym tego nie chciała.. Eh, kusi mnie dziś napisać do niego, ale twardo tego nie zrobię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Buu napisał:

Cieszę się, bo jeśli miałby być ze mną ze względu na dziecko, to wcale bym tego nie chciała.. Eh, kusi mnie dziś napisać do niego, ale twardo tego nie zrobię:(

I co chcesz napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

I co chcesz napisac?

Sama nie wiem, serce rwie się do niego, a wiem, że jakiekolwiek formy komunikacji nie mają sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tylko sie osmieszysz.Pewnie nawet by nie odpisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Tylko sie osmieszysz.Pewnie nawet by nie odpisal.

Mam tą świadomość. Ma mnie zablokowaną, więc musiałby wejść najpierw w specjalny folder, żeby zobaczyć, że w ogóle coś tam jest. A nawet jeśli chciałby sprawdzić np. z czystej ciekawości czy coś pisałam to i tak albo by to zlał albo mnie wyzywał. To nie ma sensu, więc wolałam tu napisać, niż do niego 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna taka jedna

Autorko wiem co czujesz 

Najgorsze jest to odejscie bez slow ot tak to boli najbardziej. 

Jestem rowniez kobieta jak ty ktora chcialaby znac prawde rozmowe a nie poprostu rozpuszczenie sie w powietrzu.

Mysle ze on poznal inna zauroczyl sie badz i zakochal .. 

Nie potrafil ci spojrzec w oczy dlat3go tak postapil . Oni wola sie ulotnic to wszystko przewyzzsza ich .

Nie utrzymuj z nim kontaktu przekresl to . 

I powiem ci jedno mysli o tobie.mysli a glowe mysli dopiero beda.mu zaprzatac.

Odejdz .. boli... daj czasowi czas ... 

Nie wracaj 

 Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
Przed chwilą, Gość panna taka jedna napisał:

Autorko wiem co czujesz 

Najgorsze jest to odejscie bez slow ot tak to boli najbardziej. 

Jestem rowniez kobieta jak ty ktora chcialaby znac prawde rozmowe a nie poprostu rozpuszczenie sie w powietrzu.

Mysle ze on poznal inna zauroczyl sie badz i zakochal .. 

Nie potrafil ci spojrzec w oczy dlat3go tak postapil . Oni wola sie ulotnic to wszystko przewyzzsza ich .

Nie utrzymuj z nim kontaktu przekresl to . 

I powiem ci jedno mysli o tobie.mysli a glowe mysli dopiero beda.mu zaprzatac.

Odejdz .. boli... daj czasowi czas ... 

Nie wracaj 

 Powodzenia

Dziękuję, przykro słyszeć, że też jesteś w takiej sytuacji, kiedyś wspierałam koleżanki, ale w środku nie rozumiałam czemu tak dramatyzują po rozstaniach. Teraz już wiem jak to boli.

Prawda jest najcenniejsza, takie milczenie jest milion razy gorsze od poważnej rozmowy. Gorzej miesza w głowie, przez te piętrzące się pytania.. A kontaktu nie utrzymujemy, bo on po jednym SMS, zablokował mnie gdzie się dało, na telefonie tego nie widać, ale na fb już tak.  

Nie wiem czy myśli, nie wiem czy chciałabym, żeby myślał, skoro był w stanie tak zniknąć.. 

Odeszłam.. Boli.. Będzie jeszcze długo.. Ale nie wrócę, nawet jak go oświeci.. Jeśli go oświeci.. Miał kobietę, która chciała dla niego jak najlepiej, dlatego też nie mogę się poddawać, bo to żebym się odczepiła też było jego życzeniem. 

Dziękuję i Tobie również życzę powodzenia. Tulam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geniusz

oto przykladowa wzrocowa sytulacja jak z podrecznika do biologii, byliscie w przehodzonym zwiazku bez zdanych trwalyh fundamentuw milosci, kazda szanujaca sie kobieta wie ze trzeba doporowadzic do seksu z facetem w przeciagu pierszych 3 do 5 randek bo to wytwarza hemie milosci w jegi muzgu a tu 7 lat razem? naukowo dokladnie po 7 latach milosc sie wypala w muzgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna taka jedna
8 minut temu, Gość Buu napisał:

Dziękuję, przykro słyszeć, że też jesteś w takiej sytuacji, kiedyś wspierałam koleżanki, ale w środku nie rozumiałam czemu tak dramatyzują po rozstaniach. Teraz już wiem jak to boli.

Prawda jest najcenniejsza, takie milczenie jest milion razy gorsze od poważnej rozmowy. Gorzej miesza w głowie, przez te piętrzące się pytania.. A kontaktu nie utrzymujemy, bo on po jednym SMS, zablokował mnie gdzie się dało, na telefonie tego nie widać, ale na fb już tak.  

Nie wiem czy myśli, nie wiem czy chciałabym, żeby myślał, skoro był w stanie tak zniknąć.. 

Odeszłam.. Boli.. Będzie jeszcze długo.. Ale nie wrócę, nawet jak go oświeci.. Jeśli go oświeci.. Miał kobietę, która chciała dla niego jak najlepiej, dlatego też nie mogę się poddawać, bo to żebym się odczepiła też było jego życzeniem. 

Dziękuję i Tobie również życzę powodzenia. Tulam ciepło.

Wiem jak to boli serce moze az z tego wszystkiego sie zlamac takie mialam uczucie . Moj po 9 latach i 2 dzieci 

nawet smsa nie napisal tylko odszedl ot tak nic nie mowiac . A jak mnie widzial to tak jakby mnie ni znal . Tez wszedzie mnie poblokowal . Zostawil dla 10lat mlodszej ale teraz ona go zostawila. Nie pisz . Zaloz sobie pamietnik pisaniem tylko sie osmieszysz wiem to po sobie 

i nie godz sie na powrot . 

Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
8 minut temu, Gość panna taka jedna napisał:

Wiem jak to boli serce moze az z tego wszystkiego sie zlamac takie mialam uczucie . Moj po 9 latach i 2 dzieci 

nawet smsa nie napisal tylko odszedl ot tak nic nie mowiac . A jak mnie widzial to tak jakby mnie ni znal . Tez wszedzie mnie poblokowal . Zostawil dla 10lat mlodszej ale teraz ona go zostawila. Nie pisz . Zaloz sobie pamietnik pisaniem tylko sie osmieszysz wiem to po sobie 

i nie godz sie na powrot . 

Pozdrawiam. 

Matko, to u was jeszcze Dzieci na tym oberwały.. I jak to ufać komukolwiek, jak po tylu latach można spodziewać się tak niemiłej niespodzianki? To też musiało kłuć Cię w serce, kiedy na ulicy mijał Cie bez emocji, ja bym chyba na miejscu zeszła. 😞 

10 lat młodsza? To dla zabawy pewnie go skusiła, a on oddał całe swoje dotychczasowe życie. A po rozstaniu z tamtą, próbował do Ciebie wrócić? 

Nie będę pisać, wiem, że to go tylko albo zdenerwuje, albo rozśmieszy.. Będę też starała się, żeby nikt z wspólnych znajomych nic mu nie przekazywał co u mnie.. W sumie poucinałam trochę kontaktów, bo jak się okazało kilka osób wiedziało już o tym od dawna.. 

Powrotów już nie ma, skoro odszedł, zrobiłby to drugi raz. Z za dużą lekkością mu to wyszło. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wiem ze ciagnie,ale nie pisz.Ja pisalam i zaluje.To nic nie da,a tylko ponownie sie ponizysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Wiem ze ciagnie,ale nie pisz.Ja pisalam i zaluje.To nic nie da,a tylko ponownie sie ponizysz.

Pisanie nie ma sensu, co chcę usłyszeć? Przecież on i tak do mnie nie wróci, co innego gdybym to ja go zostawiła, a w tym wypadku będę niepotrzebnie się płaszczyć i narzucać, dając mu satysfakcję, że za nim rozpaczam 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa

Autorko, mnie smuci trochę co piszesz, bo piszesz że chciałabyś do niego napisać, ale lepiej nie, bo Cię wyśmieje, albo co gorsza zwyzywa.

Facet zachował się jak ostatnia świnia, w bardzo brzydki sposób kończąc związek, a Ty się martwisz czy Cię oleje przy próbie kontaktu.

Chciałabym, żebyś miała w sobie tyle miłości do siebie samej, żeby facet po takiej akcji Cię wkurzył a nie tylko zasmucił, żebyś na początku się zapłakała, ale widziała czarno na białym że to dzieciak niewart Twojego czasu i energii.

Wiem, że Twój sposób podejścia do sprawy zależy od wielu okoliczności, nie odbieraj mojej wiadomości jako atak na Ciebie, ale mocno mi się marzy, żeby kobiety jasno sprzeciwiały się takiemu traktowaniu i zamiast powstrztmywać się od kontaktu z szują myślały nad następnym krokiem i szły do przodu - on już pokazał co jest wart.

Trzymam za Ciebie kciuki, jestem pewna że spotkasz na pewno wartościową osobę, ale temu Panu, już proszę, w swojej głowie podziękuj.

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj

kolo 30stki pelno jest takich spaczonych kobiet jak autorka, pokrzywdzonych przez swoje zle wybory, potem takie biora kogos z braku laku, nie umieja juz kochac, zaufac zdradzaja, nie potrafia sie oddac, widze na okolo takie przypadki, omijajcie takie z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie pisz absolutnie. Na niego to już nie wpłynie, im bardziej się będziesz do niego przyklejać, prosić o wyjasnienaia czy powrót tym gorsze odczucia będzie miał. Zbłaźnisz się, proszenie o uczucie nigdy ie działa. Unieś się honorem chociaż będzie bolało jak cholera   i nie szukaj kontaktu. Nie rozmawiaj o tym ze znajomymi, nie próbuj prowokować kontaktu. Zachował sie jak cham, prostak i niedojrzały ...a, najgorsze co można zrobić po takim czasie. Czas wszystko wyprostuje, zobaczysz. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
7 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Autorko, mnie smuci trochę co piszesz, bo piszesz że chciałabyś do niego napisać, ale lepiej nie, bo Cię wyśmieje, albo co gorsza zwyzywa.

Facet zachował się jak ostatnia świnia, w bardzo brzydki sposób kończąc związek, a Ty się martwisz czy Cię oleje przy próbie kontaktu.

Chciałabym, żebyś miała w sobie tyle miłości do siebie samej, żeby facet po takiej akcji Cię wkurzył a nie tylko zasmucił, żebyś na początku się zapłakała, ale widziała czarno na białym że to dzieciak niewart Twojego czasu i energii.

Wiem, że Twój sposób podejścia do sprawy zależy od wielu okoliczności, nie odbieraj mojej wiadomości jako atak na Ciebie, ale mocno mi się marzy, żeby kobiety jasno sprzeciwiały się takiemu traktowaniu i zamiast powstrztmywać się od kontaktu z szują myślały nad następnym krokiem i szły do przodu - on już pokazał co jest wart.

Trzymam za Ciebie kciuki, jestem pewna że spotkasz na pewno wartościową osobę, ale temu Panu, już proszę, w swojej głowie podziękuj.

Pozdrawiam!

Dziękuję, nie powiem, mam trochę niską samoocenę, ale staram się z tym walczyć :) Nie odbieram Twojego posta jako ataku.

Mój EX pokazał już dosyć i tą świadomość mam, nie przyjęłabym go nawet z powrotem. Sam fakt, że innych powiadomił o rozstaniu, a mnie nie już o czymś świadczy. Robił ze mnie ...kę. Niestety, energię marnuję, bo mi w dalszym ciągu zależy. Nawet Twoje słowa źle odebrałam, bo chciałam się tłumaczyć, że nie potrzebna mi kolejna szpilka w serce, kiedy bym napisała, a faktem jest, że takich pomysłów nawet nie powinnam mieć. Szkoda, że to nie takie proste. On się w moich myślach zaszczepił i wyjść nie chce. Najgorzej jest właśnie rano i kiedy mam za dużo czasu na myślenie.

Dziękuję Ci za słowa otuchy i wzajemnie! Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
16 minut temu, Gość uwazaj napisał:

kolo 30stki pelno jest takich spaczonych kobiet jak autorka, pokrzywdzonych przez swoje zle wybory, potem takie biora kogos z braku laku, nie umieja juz kochac, zaufac zdradzaja, nie potrafia sie oddac, widze na okolo takie przypadki, omijajcie takie z daleka

Mam 27, więc mi nie daleko, ale nie zamierzam brać się za pierwszego lepszego, w ogóle nie zamierzam się pchać w związek póki zależy mi na kimś innym. Wolę być sama, niż odbierać komuś szansę na szczęście. 

9 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie pisz absolutnie. Na niego to już nie wpłynie, im bardziej się będziesz do niego przyklejać, prosić o wyjasnienaia czy powrót tym gorsze odczucia będzie miał. Zbłaźnisz się, proszenie o uczucie nigdy ie działa. Unieś się honorem chociaż będzie bolało jak cholera   i nie szukaj kontaktu. Nie rozmawiaj o tym ze znajomymi, nie próbuj prowokować kontaktu. Zachował sie jak cham, prostak i niedojrzały ...a, najgorsze co można zrobić po takim czasie. Czas wszystko wyprostuje, zobaczysz. trzymaj się

Dziękuję, do tych wniosków już powoli dochodzę, ale myśli mnie dręczą, dlatego wchodzę tutaj w każdej gorszej chwili. On już mnie nie chce, a ja muszę to zaakceptować i pochować tę miłość. Ja nie chcę, żeby on wiedział co się u mnie dzieje, napisałam wcześniej, że mieszkam w małej miejscowości i ciężko, ale zamierzam unikać osób jak ten kolega, który wiedział, nie powiedział. Nie chciał się mieszać, ale to było automatycznym stawaniem po stronie mojego EX, podziękuję za taką znajomość. Nie będę też odwalać wrzucając się w wir imprez, nie zamierzam prowokować udając szczęśliwą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jedyne co możesz zrobić teraz to zniknąć tak, żeby się zdziwił. Tylko to na niego wpłynie.  Żeby zaczął się zastanawiać czemu odpuściłaś. Im bardziej się w takim momencie strona zraniona dobija tym większą zostawiający ma satysfakcję i pewność, ze to on jest góra i ma nad sytuację kontrolę.  Jak się usuniesz bez słowa - obrazek mu się zepsuje, zacznie kombinować jak  to się stało, że się tak prędko wypięłaś na niego. Tyle że inna sprawa - już bym nie chciała kogoś takiego, niestety.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Buu napisał:

Nie chciał się mieszać, ale to było automatycznym stawaniem po stronie mojego EX, podziękuję za taką znajomość. Nie będę też odwalać wrzucając się w wir imprez, nie zamierzam prowokować udając szczęśliwą. 

Jasne ale staraj się z całych sił czyms zająć. Nie na pokaz, dla siebie. Nie wiem zacznij coś, czego się bałaś - biegaj, pływaj, naucz się języka, odnów znajomości, idzie wiosna, dasz radę.  Na pohybel gamoniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jedyne co możesz zrobić teraz to zniknąć tak, żeby się zdziwił. Tylko to na niego wpłynie.  Żeby zaczął się zastanawiać czemu odpuściłaś. Im bardziej się w takim momencie strona zraniona dobija tym większą zostawiający ma satysfakcję i pewność, ze to on jest góra i ma nad sytuację kontrolę.  Jak się usuniesz bez słowa - obrazek mu się zepsuje, zacznie kombinować jak  to się stało, że się tak prędko wypięłaś na niego. Tyle że inna sprawa - już bym nie chciała kogoś takiego, niestety.

 

Takie coś ma szansę a wzbudzenie zainteresowania, pod warunkiem, że jednak cokolwiek się tli w nim jeszcze, bo jeśli faktycznie jest jak napisał "ograniczam go" i koniec, nara. To raczej go to nie ruszy. W każdym razie, mi też łatwiej będzie jeśli zajmę się sobą. Muszę pokochać siebie, a nie stawiać jego na piedestale. Ja już go nie chcę, bałabym się, że znów taką szopkę odstawi. Nie wiem co musiałby zrobić, żeby zmienić moje zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buu
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jasne ale staraj się z całych sił czyms zająć. Nie na pokaz, dla siebie. Nie wiem zacznij coś, czego się bałaś - biegaj, pływaj, naucz się języka, odnów znajomości, idzie wiosna, dasz radę.  Na pohybel gamoniom.

Na razie nie czuję, żebym miała ochotę na cokolwiek.. Ale będę szukać czegoś co sprawi mi przyjemność.. Nie chcę stać w miejscu i siedzieć w domu. To daje jeszcze więcej okazji do myśli. Umówiłam się już do fryzjera, więc zacznę od czegoś nowego na głowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość Ankaa napisał:

Teraz ci ciężko ale naprawdę nie walcz a za jakiś czas będziesz szczęśliwa że tak się stało. Zerwanie przez SMS? To świadczy jakim nuedijrzaly chlopczykiem jest twój były. Naprawdę szkoda czasu na niego. Nie rozumiem jak można tak zrywać tyle lat związku bez rozmowy w cztery oczy. 

Zrób coś dla siebie i żyj z dala od niego. Powodzenia bo taki facet nie jest wart żeby za nim płakać. 

Takie zerwanie to juz standard u tych chu...jow, prawie każdy facet to tchórz i zerwanie przed SMS albo zapadanie się pod ziemie i nieodpisywanie to najczęstsze zjawisko. To je...ne tchorze, tak im wygodniej, po co maja się tłumaczyć i wysluchiwac ze są doopkami. Z każdym rokiem nienawidzę facetów coraz bardziej bo to co się dzieje z nimi przekracza wszelkie pojecie! Znaleźć porządnego faceta w tych czasach to jak wygrać w totolotka! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×