Ziemia zaczęła tracić powietrze

Wyniki badań przeprowadzonych przez marsjański łazik "Curiosity" oraz sondę MAVEN, oraz porównanie ich z procesami zachodzącymi na Ziemi, nie pozostawiają wątpliwości iż Ziemia zaczęła tracić ciśnienie atmosferyczne.

Mówiąc prościej, warstwa powietrza otaczającego naszą planetę, zaczęła uciekać w przestrzeń kosmiczną.

I to relatywnie szybko.

Z punktu widzenia ludzkości, prawdopodobnie oznacza to wymarcie do końca XXI wieku  

R.I.P.

Mechanizm jest prosty:

Im bardziej atmosfera się nagrzewa, tym bardziej rozszerza się ku górze, a więc ku strefie słabszego oddziaływania grawitacyjnego planety. W efekcie górne warstwy atmosfery są "zdmuchiwane" w przestrzeń kosmiczną przez wiatr słoneczny. I planeta stopniowo wytraca warstwę powietrza które ją otacza.

przytul mnie, bo teraz to się boję

czy akimuszki=akimke?

6 minut temu, akimuszki napisał:

Hmm konto inne akimke ten sam ‍

14 godzin temu, brokeninside87 napisał:

przytul mnie, bo teraz to się boję

Zostało jeszcze trochę czasu.

Nikt nie wie ile dokładnie, ale - obliczając dla Polski - potrzeba minimum 800 hektoPascali (hPa) ciśnienia na wysokości 200 metrów nad poziomem morza, żeby ludzie mogli normalnie funkcjonować.

jakoś w prognozach pogody, prognostycy nie alarmują braku ciśnienia.

4 minuty temu, Gość gość x napisał:

jakoś w prognozach pogody, prognostycy nie alarmują braku ciśnienia.

Ponieważ pomiary są prowadzone 2-3 metry nad ziemią.

Tymczasem warstwa gęstej atmosfery spadła do zaledwie 2 kilometrów ponad powierzchnię morza.