Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka86

Sąsiadom urodziło sie dziecko i porozwieszali ogloszenia na calej klatce

Polecane posty

Gość Anka86

Poinformowali ze urodzilo im sie dziecko i ze proszą o ciszę! Zwłaszcza o muzykę i głośne zachowywanie się na klatce! Co o tym myślicie? Wg mnie to bezczelność. Niech się wyprowadza do lasu jak chcą mieć ciszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To wywiezie kartkę że również prosicie o ciszę szczególnie w nocy i macie nadzieję że nie pozwolą płakać swojemu dziecku bo wy do pracy musicie chodzić. W ogóle to co oni pępkiem świata są wiadomo że w bloku wiele ludzi mieszka , cisza nocna cisza nocna ale nikt nie będzie na palcach chodził i podporządkowywał swojego życia obcemu dziecku. I pisze to jako mama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha

Myślałam, że chcieli się pochwalić 😁

Niektórym ludziom to w tych czasach to już na głowę nic nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ja raz dpstalam opierdziel od sasiadki, bo odkurzalam w mieszkaniu... o 13. Bo jej dziecko spi. Przeprosilam za swoj brak taktu, pozegnalam sie i wrocilam do odkurzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Gość napisał:

To wywiezie kartkę że również prosicie o ciszę szczególnie w nocy i macie nadzieję że nie pozwolą płakać swojemu dziecku bo wy do pracy musicie chodzić. W ogóle to co oni pępkiem świata są wiadomo że w bloku wiele ludzi mieszka , cisza nocna cisza nocna ale nikt nie będzie na palcach chodził i podporządkowywał swojego życia obcemu dziecku. I pisze to jako mama .

Dobry pomysł. Jak cisza to cisza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Eeee, nie wierzę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiek

A moze wczesniej juz dzialy sie jakis incydenty na klatce skoro wywiesili taka informacje? Jesli chodzi o normalne zajecia typu wlasnie odkurzanie czy ogladanie telewizji to troche przesada ale jesli mlodzi ludzie przesiaduja na klatce, pala papierosy, słuchaja muzyki to ja to rozumiem bo klatka nie jest od tego zeby sobie tam urzadzac spotkania i imprezy towarzyskie a wiem z doswiadczenia ze sa takie bloki w ktorych mlodzi ludzie nie potrafia sie zachowac. I nie chodzi to o to ze jak chca cisze to niech wyprowadza sie do lasu ale bardziej o to ze jak ktos lubi halas to niech wyprowadzi sie do zoo. Bo moim zdaniem jesli faktycznie nie byloby sie o co czepiac to nie wuwiesili by takiej informacji. A zycie w bloku to zycie z innymi mieszkancami i trzeba brac pod uwage to ze nie jest sie samemu bez wzgledu na to czy ktos lubi halas czy cisze musi zachowywac sie tak by nikomu to nie przeszkadzalo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ciężko w to uwierzyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Tosiek napisał:

A moze wczesniej juz dzialy sie jakis incydenty na klatce skoro wywiesili taka informacje? Jesli chodzi o normalne zajecia typu wlasnie odkurzanie czy ogladanie telewizji to troche przesada ale jesli mlodzi ludzie przesiaduja na klatce, pala papierosy, słuchaja muzyki to ja to rozumiem bo klatka nie jest od tego zeby sobie tam urzadzac spotkania i imprezy towarzyskie a wiem z doswiadczenia ze sa takie bloki w ktorych mlodzi ludzie nie potrafia sie zachowac. I nie chodzi to o to ze jak chca cisze to niech wyprowadza sie do lasu ale bardziej o to ze jak ktos lubi halas to niech wyprowadzi sie do zoo. Bo moim zdaniem jesli faktycznie nie byloby sie o co czepiac to nie wuwiesili by takiej informacji. A zycie w bloku to zycie z innymi mieszkancami i trzeba brac pod uwage to ze nie jest sie samemu bez wzgledu na to czy ktos lubi halas czy cisze musi zachowywac sie tak by nikomu to nie przeszkadzalo i tyle.

A mnie się wydaje że jakby było się o co czepiać to skargi byłyby już wcześniej i to pewnie nie tylko od nich . A tu nagle matka kwoka urodziła dziecko i klekacie narodu bo mały dzidziuś jest i cały blok musi się podporzadkowac. No sorry ale jak się mieszka w bloku to trzeba zgodnie żyć ze wszystkimi jeśli dochodzi do jakiegoś konkretnego incydentu to wystarczy podejść do sasiada i grzecznie poprosić . Moja sąsiadka kończy pracę późno i często odkurza mieszkanie po 20 kiedy usypiam core no cóż ja trzymam wózek na klatce bo mieszkam na samej górze i byc może komus to też nie jest do końca na rękę ale każdy rozumie sytuację tak jak ja rozumiem że ta sąsiadka nie ma kiedy odkurzać i robi to wieczorem . To są uroki mieszkania w bloku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiek
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A mnie się wydaje że jakby było się o co czepiać to skargi byłyby już wcześniej i to pewnie nie tylko od nich . A tu nagle matka kwoka urodziła dziecko i klekacie narodu bo mały dzidziuś jest i cały blok musi się podporzadkowac. No sorry ale jak się mieszka w bloku to trzeba zgodnie żyć ze wszystkimi jeśli dochodzi do jakiegoś konkretnego incydentu to wystarczy podejść do sasiada i grzecznie poprosić . Moja sąsiadka kończy pracę późno i często odkurza mieszkanie po 20 kiedy usypiam core no cóż ja trzymam wózek na klatce bo mieszkam na samej górze i byc może komus to też nie jest do końca na rękę ale każdy rozumie sytuację tak jak ja rozumiem że ta sąsiadka nie ma kiedy odkurzać i robi to wieczorem . To są uroki mieszkania w bloku. 

No wlasnie nikt nie wie jak tam jest wiec ciezko stwierdzic i stanac po jakiejs stronie. "Matka kwoka urodzila i klekajcie narody" a moze ta matka znosila remonty jakiegos sasiada? I teraz chcialaby troche ciszy bo wlasnie urodzilo jej sie dziecko? Bo u mnie w bloku przez 2 tygodnie od 18 do 23 ktos cos remontowal z.mieszkania pode mna i wszystko sie strasznie rozchodzilo ze nawet telewizji nie mozna bylo ogladac na standardowej glosnosci. A jak ktos chcialby polozyc sie wczesniej to tez mial problem z zasnieciem tylko moj maz nie bo on nawet na stojaco moze zasnac i nie przeszkadzaja mu halasy. Wiec najlepiej od razu matke krytykowac a tak na prawde nikt nie zna sytuacji. Ja nie chce tu jej tez usprawiedliwiac bo moze faktycznie to glupie babsko ale co wy mozecie o tym wiedziec skoro nie jestescie w jej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalla008
27 minut temu, Gość Tosiek napisał:

A moze wczesniej juz dzialy sie jakis incydenty na klatce skoro wywiesili taka informacje? Jesli chodzi o normalne zajecia typu wlasnie odkurzanie czy ogladanie telewizji to troche przesada ale jesli mlodzi ludzie przesiaduja na klatce, pala papierosy, słuchaja muzyki to ja to rozumiem bo klatka nie jest od tego zeby sobie tam urzadzac spotkania i imprezy towarzyskie a wiem z doswiadczenia ze sa takie bloki w ktorych mlodzi ludzie nie potrafia sie zachowac. I nie chodzi to o to ze jak chca cisze to niech wyprowadza sie do lasu ale bardziej o to ze jak ktos lubi halas to niech wyprowadzi sie do zoo. Bo moim zdaniem jesli faktycznie nie byloby sie o co czepiac to nie wuwiesili by takiej informacji. A zycie w bloku to zycie z innymi mieszkancami i trzeba brac pod uwage to ze nie jest sie samemu bez wzgledu na to czy ktos lubi halas czy cisze musi zachowywac sie tak by nikomu to nie przeszkadzalo i tyle.

Dokładnie  tak! Cisza nocna to jedno, ale w ciągu dnia też  mamy prawo spokojnie żyć we własnych mieszkaniach a nie no słychać czyjejś głośnej muzyki. Wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innego! Niestety niewielu ludzi to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No to oby niemowlęcy płacz nie zakłócał innym mieszkańcom spokoju. Jak ktoś trafnie napisał - zwłaszcza w nocy. Bo tak jak maluchowi przeszkadza w spaniu muzyka sąsiadów tak sąsiadom jego ryk. Tyle, że nocą jest prawdziwa cisza nocna, za zakłocanie której można wezwać policję. A w dzień nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre

Hahaha :D Do mnie z ryjem przyszedł sąsiad z dołu gdy robiłam tabatę w domu o 14, bo "Lenka dopiero co zasnęła" wyśmiałam go i zrobiłam jeszcze dodatkowy obwód :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trusia
5 minut temu, Gość gosc napisał:

No to oby niemowlęcy płacz nie zakłócał innym mieszkańcom spokoju. Jak ktoś trafnie napisał - zwłaszcza w nocy. Bo tak jak maluchowi przeszkadza w spaniu muzyka sąsiadów tak sąsiadom jego ryk. Tyle, że nocą jest prawdziwa cisza nocna, za zakłocanie której można wezwać policję. A w dzień nie. 

Chyba dziecka nie masz i nigdy nim nie bylas. Muzyke mozna wylaczyc, kazdy dorosly powinien wiedziec jak sie zachowac i kazda matka chcialaby zeby jej dziecko mialo taki magiczny przycisk wylacz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Trusia napisał:

Chyba dziecka nie masz i nigdy nim nie bylas. Muzyke mozna wylaczyc, kazdy dorosly powinien wiedziec jak sie zachowac i kazda matka chcialaby zeby jej dziecko mialo taki magiczny przycisk wylacz. 

Akurat policja jest madrzrjsza od ciebie i za wzywanie ich z powodu placzacego dziecka to ty oberwalabys mandatem. Lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko

Ktoś trafnie napisał, że życia w bloku trzeba się nauczyć. Ja mieszkałam z rodzicami całe życie w bloku. Mając 27 lat wyszłam za mąż i kupiliśmy mieszkanie w nowym bloku. Małżonek mieszkał z rodzicami w domu i to jemu było trudniej zaakceptować, że np.sąsiad trzyma worek ze śmieciami na klatce czasem parę godzin zanim wyrzuci, a czasem smród się robi... Albo jak sąsiadka wywiesza tak mokre pranie, że nam ścieka na balustradę balkonu i moczy prawie suche pranie.

Dlatego zaciskamy zęby i odkładamy pieniądze na działkę... Chce kiedyś nie przejmować się w ogóle takimi rzeczami... Ale jedno jest pewne w bloku trzeba nawzajem się szanować i próbować rozmawiać:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Trusia napisał:

Chyba dziecka nie masz i nigdy nim nie bylas. Muzyke mozna wylaczyc, kazdy dorosly powinien wiedziec jak sie zachowac i kazda matka chcialaby zeby jej dziecko mialo taki magiczny przycisk wylacz. 

Obowiązkiem madki (nie mylić z prawdziwymi matkami, które jak my są zaangażowane w wychowanie dziecka a nie chowanie) jest zapewnić komfort dziecku by nie płakało jak również odpowiednio wyciszyć pokój by nie zakłócało spokoju pozostałym mieszkańcom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Akurat policja jest madrzrjsza od ciebie i za wzywanie ich z powodu placzacego dziecka to ty oberwalabys mandatem. Lol

Ale opieka społeczna już się zainteresuje dlaczego dziecko notorycznie płacze - niby bez powodu.Młodzi rodzice muszą sobie przekalkulować co sie bardziej opłaca wtargnąć na wojenną ścieżkę z sąsiadami przechodząc upokarzającą drogę w państwowych instytucjach czy też wychowywać dziecko w sposób niezakłócający życia reszcie mieszkańców. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość dobre napisał:

Hahaha :D Do mnie z ryjem przyszedł sąsiad z dołu gdy robiłam tabatę w domu o 14, bo "Lenka dopiero co zasnęła" wyśmiałam go i zrobiłam jeszcze dodatkowy obwód :D

Że mamuśki są nadwrażliwe to słyszałam, ale że i tatuśkom w ciąży spożywczej też się udziela ich sposób patrzenia na świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Anka86 napisał:

Poinformowali ze urodzilo im sie dziecko i ze proszą o ciszę! Zwłaszcza o muzykę i głośne zachowywanie się na klatce! Co o tym myślicie? Wg mnie to bezczelność. Niech się wyprowadza do lasu jak chcą mieć ciszę!

Odezwała się ta, co lubi ryja drzeć co tydzień przy urządzanej przez siebie domówce i wali głośną muzyka sąsiadom po ścinach.  Bezczelność to niechęć dostosowania się do zasad współżycia społecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedyś jedna z sąsiadek krzyczała na dzieci z czwartego piętra, że są za głośno (było lato, popołudnie) i mają być cicho, bo ona kładzie dziecko spać czy się ono obudziło znowu przez nich. Dla mnie to masakra. Mieszkam w domu, ale mam plac zabaw niedaleko i uwielbiam słyszeć dzieci jak latem się bawią, przypomina mi to dzieciństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
6 minut temu, Gość gość napisał:

Ale opieka społeczna już się zainteresuje dlaczego dziecko notorycznie płacze - niby bez powodu.Młodzi rodzice muszą sobie przekalkulować co sie bardziej opłaca wtargnąć na wojenną ścieżkę z sąsiadami przechodząc upokarzającą drogę w państwowych instytucjach czy też wychowywać dziecko w sposób niezakłócający życia reszcie mieszkańców. 🙂

Notorycznie? No dziecko ktore nie potrafi powiedziec o swoich potrzebach sygnalizuje je placzem to chyba normalne ze kobieta urodzila dziecka ktore nie potrafi w inny sposob zakomunikowac ze jest glodne, ze jest mu cieplo albo zimno, ze ma mokro albo ze cos je boli! I nie wiadomo jakby matka sie starala to dziecko i tak bedzie czasami plakac. Ludzie ja wspolczuje waszym sasiadom na peawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest

Często przewija się tutaj nocny płacz dziecka. Ja tego nie rozumiem ,urodziłam pięcioro dzieci i nigdy żadno z nich w nocy nie płakało, jak budziły się do jedzenia to zączynaky kwilić i ja już od razu dawałam mleko i dalej spokojnie spały, dlaczego dziecko ma w nocy płakać?Chyba chodzi o szybkość reakcji matki .Jeśli od razu podam  pierś lub butlę to dziecko nie będzie płakało.Mój brat opowiadał że ich synek jak zaczął kwilić to bratowej nie chciało się wstawać, dopiero jak dziecko mocno płakało to wtedy łaskawie wstała i dała mleko. 😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość gość napisał:

Ale opieka społeczna już się zainteresuje dlaczego dziecko notorycznie płacze - niby bez powodu.Młodzi rodzice muszą sobie przekalkulować co sie bardziej opłaca wtargnąć na wojenną ścieżkę z sąsiadami przechodząc upokarzającą drogę w państwowych instytucjach czy też wychowywać dziecko w sposób niezakłócający życia reszcie mieszkańców. 🙂

Ten niby powód to może być głośna muzyka u sąsiada, albo kolki i opieka może naskoczyć. Niemowlę to niemowlę, ale trzylatek i starsze dziecko powinno już zrozumieć, że nie skacze się w ciężkich butach w domu, nie kozłuje się piłki w domu, nie drze pyska ile fabryka dała. A jak dziecko ciągle płacze, jeśli ma więcej niż dwa lata (bunt dwulatka, to często jedna histeria i trzeba te płacze przetrzymać, bo potem ma się rozwydrzonego bachora w domu), to raczej martwiłabym się dlaczego płacze, a nie irytowała się, bo mi ten płacz przeszkadza. Rozróżnij z łaski swojej te dwie rzeczy. Za generowanie hałasu, bo tak dziecku się podoba, a matka to ma w duupie, to jak najbardziej możesz zrobić matce jazdę, ale ciągłe płacze, to już trochę inaczej to wygląda.

A czym się różni drące się, hałasujące dziecko do dorosłego, który przeszkadza sąsiadom hałasem? Dla mnie tak naprawdę niewiele. Bo jak mamunia pozwoli dziecku, ujmijmy to ogólnie, młotkiem walić po ścianach i podłodze, to potem on mając 20, 25, 35 lat, też ma gdzieś sąsiadów i hałasuje dalej, a potem zdziwiony jak ktoś chce ciszy i spokoju. Zdziwiony dokładnie jak autorka. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Jest napisał:

Często przewija się tutaj nocny płacz dziecka. Ja tego nie rozumiem ,urodziłam pięcioro dzieci i nigdy żadno z nich w nocy nie płakało, jak budziły się do jedzenia to zączynaky kwilić i ja już od razu dawałam mleko i dalej spokojnie spały, dlaczego dziecko ma w nocy płakać?Chyba chodzi o szybkość reakcji matki .Jeśli od razu podam  pierś lub butlę to dziecko nie będzie płakało.Mój brat opowiadał że ich synek jak zaczął kwilić to bratowej nie chciało się wstawać, dopiero jak dziecko mocno płakało to wtedy łaskawie wstała i dała mleko. 😒

A temat byl taki ze matka wywiesila kartke proszac o troche ciszy. Jesli dziecko budzi sie nagle przez muzyke lub remont albo glosne krzyki to tez ma prawo sobie poryczec. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gośc napisał:

Notorycznie? No dziecko ktore nie potrafi powiedziec o swoich potrzebach sygnalizuje je placzem to chyba normalne ze kobieta urodzila dziecka ktore nie potrafi w inny sposob zakomunikowac ze jest glodne, ze jest mu cieplo albo zimno, ze ma mokro albo ze cos je boli! I nie wiadomo jakby matka sie starala to dziecko i tak bedzie czasami plakac. Ludzie ja wspolczuje waszym sasiadom na peawde.

My to wiemy. Apeluje jednak o większą empatię względem sąsiadów. Rozumiem przez to brak awantur i donosów na policje np. na sąsiada z góry, który ma domową siłownię czy też studentke zza ściany, u której zasiedzieli się imprezowicze do rana. W przeciwnym wypadku oni ci odpłacą tym samym - donosem na to, że dziecko jest bite, głodzone, niedopilnowane i wyje nocami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Jest napisał:

Często przewija się tutaj nocny płacz dziecka. Ja tego nie rozumiem ,urodziłam pięcioro dzieci i nigdy żadno z nich w nocy nie płakało, jak budziły się do jedzenia to zączynaky kwilić i ja już od razu dawałam mleko i dalej spokojnie spały, dlaczego dziecko ma w nocy płakać?Chyba chodzi o szybkość reakcji matki .Jeśli od razu podam  pierś lub butlę to dziecko nie będzie płakało.Mój brat opowiadał że ich synek jak zaczął kwilić to bratowej nie chciało się wstawać, dopiero jak dziecko mocno płakało to wtedy łaskawie wstała i dała mleko. 😒

Kolki. Zwykłe kolki. Płacz przy kolkach jest rozdzierający, bo to bardzo duży ból, a nie zawsze taki esputicon pomoże od razu, czasem trzeba godziny. Dlatego sąsiedzi słyszą. Tylko żaden czepiający się tego dziecka nie przyzna, że takie akcje są przeważnie tylko przez miesiąc, bo jest to argument do tego, aby samemu puścić sobie muzę na fuul. Przypadek bratowej, to się bardzo rzadko zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Ten niby powód to może być głośna muzyka u sąsiada, albo kolki i opieka może naskoczyć. Niemowlę to niemowlę, ale trzylatek i starsze dziecko powinno już zrozumieć, że nie skacze się w ciężkich butach w domu, nie kozłuje się piłki w domu, nie drze pyska ile fabryka dała. A jak dziecko ciągle płacze, jeśli ma więcej niż dwa lata (bunt dwulatka, to często jedna histeria i trzeba te płacze przetrzymać, bo potem ma się rozwydrzonego bachora w domu), to raczej martwiłabym się dlaczego płacze, a nie irytowała się, bo mi ten płacz przeszkadza. Rozróżnij z łaski swojej te dwie rzeczy. Za generowanie hałasu, bo tak dziecku się podoba, a matka to ma w duupie, to jak najbardziej możesz zrobić matce jazdę, ale ciągłe płacze, to już trochę inaczej to wygląda.

A czym się różni drące się, hałasujące dziecko do dorosłego, który przeszkadza sąsiadom hałasem? Dla mnie tak naprawdę niewiele. Bo jak mamunia pozwoli dziecku, ujmijmy to ogólnie, młotkiem walić po ścianach i podłodze, to potem on mając 20, 25, 35 lat, też ma gdzieś sąsiadów i hałasuje dalej, a potem zdziwiony jak ktoś chce ciszy i spokoju. Zdziwiony dokładnie jak autorka. 

 

Ale sąsiądów nie muszą interesować Twoje prywatne problemy wychowawcze. Ma być bezwględny spokój i już skoro oczekujesz tego samego od sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

A temat byl taki ze matka wywiesila kartke proszac o troche ciszy. Jesli dziecko budzi sie nagle przez muzyke lub remont albo glosne krzyki to tez ma prawo sobie poryczec. 🙂

Trzeba uczyć dziecko od małego współżycia. W tym również, że normalne odgłosy życia w bloku nie są powodem do płaczu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×